Reklama

Pilnie potrzeba hospicjum!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Łodzi potrzeba pilnie hospicjum stacjonarnego - stwierdzili uczestnicy konferencji Caritas zorganizowanej z okazji 15-lecia działalności Zespołu Domowej Opieki Hospicyjnej, zatytułowanej „Etyczne problemy opieki hospicyjnej w Łodzi”. Potrzeba miejsca, gdzie umierający będą mieć odpowiednią opiekę, które także będzie pomagało kształtować w społeczeństwie opinię, że człowiekowi choremu, umierającemu trzeba i warto pomagać.
W łódzkiej konferencji moderowanej przez ks. dr. Stanisława Skobla wzięli udział przedstawiciele ruchu hospicyjnego z całej Polski - m.in. ks. dr Antoni Bartoszek z Katowic, dr Jolanta Stokłosa z Krakowa, prezes Forum Hospicjów Polskich, Anna Byrczek z Wilkowic, ks. Andrzej Dziedziul z warszawskiego hospicjum, Beata Ulatowska z Sieradza i Krystyna de Corde z Łodzi. W spotkaniu wzięli także udział założyciele łódzkiego ZDOH - dr Zofia Pawlak i ks. prał Ireneusz Kulesza. W trakcie dyskusji tzw. „okrągłego stołu”, w którym uczestniczyły też: szefowa ZDOH dr Iwona Sitarska, wolontariuszka łódzkiego hospicjum dr Maria Wałęska-Siempińska oraz prowadząca grupę osieroconych dr Maria Jakubowska, mogliśmy dowiedzieć się, z jakimi problemami borykają się polskie hospicja. W Polsce dostępność do opieki paliatywnej stale się pogarsza. Ogromnym problemem jest finansowanie opieki paliatywnej przez Narodowy Fundusz Zdrowia i kontraktowanie, by tych pieniędzy zapłacić jak najmniej. Tak hospicja, jak i oddziały opieki paliatywnej generują jedynie straty, a mimo to NFZ ciągle obniża kontrakty. Według NFZ, na 30 pacjentów hospicyjnych przypada jeden lekarz i 2 pielęgniarki, a chorym nie należą się badania diagnostyczne.
Jednak poprzez problemy z NFZ nie należy zatracać istoty opieki paliatywnej. Są w Polsce miejsca, które są przykładem na to, że opieka hospicyjna może się udać - choćby hospicjum w Katowicach czy Warszawie, gdzie pięknie realizuje się współpraca Kościoła i państwa. Są hospicja domowe - jak choćby w Bielsku-Białej czy Łodzi, które zmieniają podejście do osób umierających. Są oddziały, które pracujący tam zmieniają we wspólnoty, pomagające chorym w ostatnim stadium ich życia. Trzeba także pamiętać o tysiącach wolontariuszy, lekarzach i pielęgniarkach, którzy mają siłę, chęci i determinację, by pomagać. Dlatego należy także docierać z ideą hospicyjną do młodzieży, by utrwalać w nich przekonanie, że nie eutanazja, a życie i poświęcenie się dla drugiego człowieka, by mógł godnie umierać, jest jedynym rozwiązaniem.
W trakcie konferencji jej uczestnicy wraz z bp. Adamem Lepą i dyrektorem Caritas ks. Jackiem Ambroszczykiem oraz młodzieżą zasadzili na tyłach archikatedry cebulki żonkili, symbol ruchu hospicyjnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie jest drogą Chrystusa ku pełni objawienia

2024-05-12 16:20

Magdalena Lewandowska

Eucharystia na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji

Eucharystia na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji

Wniebowstąpienie Jezusa nie oznacza Jego oddalenia – napisał na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji kard. Robert Sarah.

Na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji Eucharystii we wrocławskiej katedrze przewodniczył bp Maciej Małyga. Z powodów zdrowotnych nie przyjechał kard. Robert Sarah, ale wierni usłyszeli jego homilię i rozesłanie napisane specjalnie na tę okazję. Odczytał je ks. Piotr Wiśniowski z telewizji EWTN.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję