Reklama

W drodze ku pełnej Komunii z Chrystusowym kapłaństwem (2)

Miejscem szczególnym w Seminarium jest kaplica, a najważniejszym wydarzeniem odbywającym się w tym miejscu - Eucharystia

Niedziela przemyska 45/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku w związku z nieobecnością Księdza Arcybiskupa, który wyjechał do Rzymu na kanonizację bł. Stanisława Kazimierczyka, Eucharystii przewodniczył bp Adam Szal, a homilię wygłosił bp Marian Rojek. W swej refleksji postawił on ważne pytania - ważne nie tylko dla alumnów, ale dla wszystkich studentów i pracowników uczelni. Może warto je zacytować właśnie dla nadziei, że sięgną do nich nieliczni - niestety - Czytelnicy studiujący na przemyskich i podkarpackich uczelniach i uczynią te słowa przedmiotem refleksji na ćwiczeniach z etyki. Może? Nadzieja umiera ostatnia, więc daję jej szansę.
„Podczas takich uroczystości, jak inauguracja roku akademickiego, łatwo jest nam wypowiadać wzniosłe zobowiązania i życzenia oraz przyznawać się do idealnych pragnień. Ale jak to się przekłada na poszczególne dni tygodnia, na wykłady i ćwiczenia, kolokwia i egzaminy, na nasze pogłębianie życia duchowego, troskę o ascetyczny przykład postępowania i autentyczne pragnienie kapłaństwa? Czy widać to w nieustannej dyspozycyjności i postawie służby nie tylko diakonów czy kleryków, począwszy od najstarszych do najmłodszych, którym akurat przypadnie dyżur liturgiczny, porządkowy czy jeszcze inne formy zatroskania o wspólnotowy wymiar życia Almae Matris? Co się dzieje wówczas, gdy te piękne słowa sięgają codzienności, ludzkiego zdenerwowania, zmęczenia, trudu pracy nad cnotą posłuszeństwa? Czy wtedy też jestem zawsze gotowy do tego, by czynić to, co dobre i wspinać się ku ideałom. Gdy widzę, że mój kolega jest wyraźnie niesolidny i niesłowny, wykładowca denerwuje mnie tym ciągłym poszerzaniem listy obowiązkowych artykułów do zaliczenia. Przełożony jest jakoś mocno wymagający i mam lękowe odczucie, jakby w całym Seminarium nie widział nikogo innego tylko mnie. A jeszcze na dodatek superior nie ma ani odrobiny zrozumienia dla moich osobistych przyzwyczajeń. Jak wygląda w takich chwilach moja gorliwość i gotowość do pełnienia dobrych uczynków, do której się zobowiązuję także poprzez wyznanie wyrażone w dzisiejszej modlitwie mszalnej?
To przyjmowanie Bożej łaski, która nam stale towarzyszy i pobudza gorliwość, oznacza gotowość naszego otwarcia się na miłość Boga. Najpierw jest ona darem Bożym dla nas, jaki mamy również zgłębiać na egzegezie Pisma Świętego, na dogmatyce, teologii fundamentalnej, w obszarze przedmiotów filozoficznych, pedagogicznych, na homiletyce czy katechetyce. A następnie naszym obowiązkiem, powinnością każdego, kto się tutaj znajduje, staje się odwaga przyznawania się do Chrystusa wobec ludzi i aniołów.
Nie musicie się martwić o umiejętność ludzkiej przebiegłości ze strony tych, którzy was będą publicznie oskarżać z zarzutem o świadectwo waszej wierności i miłości do Boga i Jego Kościoła. Ale najpierw pozwólcie się obdarować Duchowi Świętemu, Bożą miłością, mądrością i właściwą roztropnością. Ta łaska was uprzedza i stale wam towarzyszy, otwórzcie więc na nią swoje serce i umysł, wolę i rozum”.
Inauguracja jest dla profesorów, starszych studentów czasem pewnego nawyku, nieraz konieczności. Są jednak osoby, które ten dzień zapamiętają na całe życie, niezależnie od tego, jak potoczą się losy ich naukowej i duchowej drogi. Mimo upływającego czasu doskonale pamiętam krakowskie kino „Kosmos” i nas zebranych na inauguracji. Z powodu wielości „pierwszoklasistów” w uroczystej immatrykulacji brali udział jedynie przedstawiciele. Stałem z kilkoma kolegami i, co tu kryć, z pewną zazdrością patrzyliśmy na naszych przedstawicieli pedagogiki dumnie wkraczających na scenę, by odebrać indeks, uścisnąć dłoń Magnificencji. Nie inaczej zapewne było i w przypadku tegorocznych nowicjuszy seminaryjnej drogi. Oto słowa ich przedstawiciela wypowiedziane po uroczystej immatrykulacji:

„Ekscelencje, Najczcigodniejsi Księża Biskupi Marianie i Adamie
Drodzy Księża Przełożeni i Profesorowie na czele z Księdzem Rektorem
Czcigodni Księża, drogie Siostry zakonne
Szanowni goście zaproszeni na dzisiejszą inauguracyjną uroczystość
A także wy, drodzy bracia alumni

Z Bożą pomocą i wsparci łaską Ducha Świętego rozpoczynamy nowy rok akademicki, czas wytężonej pracy, czas trudu i zmagania się, czas wzrostu duchowego rozwoju. Dziś, spotykając się po raz kolejny, przyjmujecie nas, alumnów z kursu I, po to byśmy wspólnie wzrastając, mogli odczytywać w naszych sercach głos Jezusowego powołania i jak najpiękniej na nie odpowiadać.
Pełni aspiracji i młodzieńczego zapału, pragniemy wypłynąć na głębię, aby poznawać Jezusa, aby pokochać Go jeszcze bardziej i przylgnąć do Niego całym sercem. Jednak wiemy, że sami i o własnych siłach niewiele zdziałamy. Stąd dzisiaj zwracamy się do wszystkich z pokorną i szczerą prośbą o pomoc w wiernym kroczeniu za powołującym nas Chrystusem. Każdy z Was jest dla nas jak ewangeliczny Jan, który, nauczając uczniów, potrafił wskazać im Baranka Bożego. Przykładem i świadectwem swojego życia pomagajcie nam odkrywać każdego dnia wolę Bożą; pomagajcie nam pielęgnować i rozwijać to rzucone na glebę naszych serc ziarno Bożego powołania, tak abyśmy jak najpiękniej odpowiadali na Jezusowe wezwanie.
«Nauczycielu, pokaż nam gdzie mieszkasz, bo chcemy zobaczyć i pozostać już z Tobą na zawsze»”.
Cóż, pozostaje tylko zabrać te słowa jako motto drogi każdego z nas - niezależnie jak się ona nazywa, niech zawsze pozostaje na niej Chrystus, a my z Nim. Załączone tablo kursu I jest zachętą do modlitwy za nich i o tych, którzy za rok zapukają do seminaryjnej furty - oby ich było jak najwięcej. Prośbą o modlitwę o liczne i godne powołania kapłańskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: na Placu Weneckim odkryto trzy medale papieża Pawła II

2025-09-13 10:56

[ TEMATY ]

archeologia

Miasto Rzym

Vatican News

Trzy medale z wizerunkiem papieża Pawła II z XV wieku znaleziono podczas budowy stacji metra przy rzymskim Placu Weneckim. Monety znajdowały się w glinianym dzbanku i zostały ukryte prawdopodobnie podczas wznoszenia kompleksu Pałacu Weneckiego.

Budowa stacji metra linii C przy Placu Weneckim jest jednocześnie wielkim stanowiskiem archeologicznym. Jak informuje włoskie Ministerstwo Kultury, właśnie podczas prac wykopaliskowych, prowadzonych przez Specjalną Dyrekcję Archeologiczną w Rzymie odnaleziono gliniany dzbanek, zawierający trzy brązowe medale pamiątkowe z 1465 roku. Przedstawiają one wizerunek papieża Pawła II, który zlecił budowę kompleksu Pałacu Weneckiego oraz sąsiedniego Palazzetto, powstałego w 1467 roku.
CZYTAJ DALEJ

Żywe monstrancje

2025-09-14 00:18

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Radomsko

kongres eucharystyczny

Karol Porwich / Niedziela

– Poznajcie Chrystusa, który jest prawdą, który jest drogą, który jest życiem, a On uczyni was wolnymi od zła i śmierci. Te słowa Zbawiciela wpisują się w sposób szczególny w naszą świadomość wiary podczas przeżywania każdej Eucharystii, ale również i tych stacji eucharystycznych w naszej archidiecezji – powiedział abp Wacław Depo podczas homilii rozpoczynającej IX Archidiecezjalny Kongres Eucharystyczny.

W sobotę 13 września wierni z regionu radomszczańskiego przeżywali uroczystości związane z kongresem eucharystycznym. Stacja kongresu w Radomsku pod hasłem: „Eucharystia tajemnicą wiary” rozpoczęła się konferencją wygłoszoną przez ks. dr. Michała Pabiańczyka w parafii NMP Królowej Polski. Arcybiskup Wacław Depo, metropolita częstochowski, poświęcił również witraże w kościele, w tym jeden, który został ufundowany specjalnie na tę okoliczność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję