Reklama

Polska

Kapelani Służby Zdrowia z modlitwą o wsparcie

Mszą św. na Jasnej Górze w czwartek, 3 września zakończyły się doroczne rekolekcje i sesja formacyjno-szkoleniowa księży kapelanów Służby Zdrowia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obok aspektu szkoleniowego, był czas na wspólną modlitwę i umocnienie, którego potrzebują w czasie epidemii koronawirusa księża kapelani pracujący w szpitalach, domach opieki, hospicjach i zakładach opiekuńczo-leczniczych. Kapłani modlili się za chorych, zwłaszcza na Covid-19, i prosili o ustanie epidemii.

Spotkanie przebiegało w dniach 1-3 września w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie, natomiast na Msze św. i Apel Jasnogórski księża kapelani przybywali do jasnogórskiej Kaplicy Cudownego Obrazu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Jak co roku księża kapelani szpitali, domów opieki i hospicjów przybywają na swoją sesję szkoleniowo-formacyjną – wyjaśnia ks. Arkadiusz Zawistowski, krajowy duszpasterz Służby Zdrowia, sekretarz Zespołu ds. Służby Zdrowia Konferencji Episkopatu Polski - Mamy zarówno ten aspekt duchowy, który prowadził nam w tym roku o. Mariusz Chyrowski, redemptorysta, i mamy też aspekt szkolenia, gdzie zostały poruszone sprawy aktualne, np. o koronawirusie, o szczepieniach, mieliśmy okazję do wysłuchania konferencji na temat, jak funkcjonuje, jak pracuje Centrum Monitorowania Jakości w medycynie. Jest nas mniejsza grupa, ale jesteśmy pełni zadumy, takiej duchowej siły, nadziei, i dziękujemy Panu Bogu za to, że przeprowadził na przez ten bardzo trudny czas, kiedy służyliśmy chorym w takich nadzwyczajnych warunkach - w szpitalach, domach opieki i hospicjach”.

Na pytanie, jak dziś wygląda posługa księży w placówkach Służby Zdrowia, ks. Arkadiusz Zawistowski odpowiada: „Różnie w różnych szpitalach, nie wszędzie została odblokowana ta nasza posługa, natomiast wielu księży, jak dawali świadectwo, bardzo prosiło dyrekcje o to, bo takie sygnały były od pacjentów. Pacjenci chcieli, rodziny chciały, żeby kapłan był, bo jest jakby jedyną osobą, która w tej chwili przychodzi z pocieszeniem, z umocnieniem, z dobrym słowem, ale też z łaską Bożą. Ponieważ rodziny nie są wpuszczane do szpitali, nie ma też wolontariuszy, wiec kapłan jakby bierze na siebie te różne funkcje i chce być blisko człowieka chorego i cierpiącego”.

Reklama

Rekolekcje dla księży kapelanów prowadził o. Mariusz Chyrowski, redemptorysta. „W czasie rekolekcji skupialiśmy się na tematach, które mogą im pomóc budować większe oddanie Panu Bogu, zakorzenić się w Eucharystii, w końcu mamy Rok Eucharystii – mówi o. Mariusz Chyrowski - Jestem przede wszystkim wzruszony tym klimatem rekolekcyjnym. To są ludzie, którzy znają cenę modlitwy. Zmusza ich do tego posługa, trudne spotykania, więc jest klimat takiego braterskiego kapłaństwa, rozmodlenia, zasłuchania. Jestem pod głębokim wrażeniem tego środowiska. To są cenni ludzie dla naszego społeczeństwa, nie tylko dla szpitali”.

„Inaczej te rekolekcje pewnie by się toczyły, gdyby nie Jasna Góra. Jasna Góra zawsze jest domem Matki, i to jest coś, czego nie da się gdzie indziej odtworzyć. Więc pod opieką Matki te rekolekcje nabierają zupełnie innego charakteru” – dodaje rekolekcjonista.

Ks. Arkadiusz Zawistowski w pierwszym dniu spotkania, 1 września, podczas Apelu Jasnogórskiego zawierzał Maryi wszystkich posługujących cierpiącym oraz samych chorych.

2020-09-03 19:06

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ultranowoczesny mikroskop cyfrowy dla Politechniki Częstochowskiej

[ TEMATY ]

Częstochowa

uczelnia

Anna Wyszyńska

Wydział Inżynierii Mechanicznej i Informatyki Politechniki Częstochowskiej otrzymał ultranowoczesny cyfrowy mikroskop VHX-900F renomowanej japońskiej firmy Keyence. Mikroskop o wartości ponad 145 tys. zł. trafił do Zakładu Przetwórstwa Polimerów PCz. Sprzęt przekazała działająca w Częstochowie firma Exact Systems.

Uroczyste przekazanie mikroskopu z udziałem prof. Norberta Szczygiola – rektora Politechniki Częstochowskiej oraz prof. Małgorzaty Klimek – dziekana WIMiI odbyło się 27 czerwca. – Wspieramy Politechnikę aby jeszcze lepiej kształciła studentów, aby jej absolwenci mieli szerszą wiedzę nie tylko teoretyczną ale i praktyczną. Liczę na to, że urządzenie, które przekazujemy wzbogaci program zajęć, a także da możliwość pisania ciekawych prac dyplomowych – powiedział Lesław Walaszczyk wiceprezes Zarządu Exact Systems.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Gietrzwałd: spotkanie rzeczników diecezjalnych

2024-04-24 11:09

[ TEMATY ]

rzecznik

BP KEP

W dniach 22-24 kwietnia br. w Gietrzwałdzie, w archidiecezji warmińskiej, spotkali się rzecznicy diecezjalni. Głównym tematem spotkania była dyskusja nad tworzeniem informacji o Kościele dla mediów oraz sposobem reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce.

Sesje robocze dotyczyły przede wszystkim sposobu reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce w zakresie komunikacji medialnej. Rzecznicy mieli również okazję zapoznać się szerzej z przepisami prawa prasowego dzięki ekspertom z tej dziedziny. Obrady odbywały się w Domu Rekolekcyjnym „Domus Mariae” w Gietrzwałdzie, przy Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję