Reklama

Gwatemala - kraj kont rastów

Gwatemala - państwo w Ameryce Środkowej, południowe granice kraju oblewa Ocean Spokojny, wschodnie - na niewielkim odcinku Morze Karaibskie. Stolicą jest miasto Gwatemala. Kraj liczy ok. 15 mln mieszkańców, głównie Indian i Metysów, biali stanowią 5% ludności, a Murzyni 2%. Dominującą grupą wyznaniową są katolicy, resztę stanowią protestanci. Gwatemala to jeden z biedniejszych krajów regionu, ok. 30% mieszkańców nie potrafi czytać ani pisać.

Niedziela rzeszowska 43/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Rafał Przędzik: - Na progu Tygodnia Misyjnego, korzystając z tego, że aktualnie przebywa Ksiądz w Polsce, proszę powiedzieć czytelnikom „Niedzieli”, czym dla Księdza jest działalność misyjna Kościoła?

Ks. Roman Czenczek: - Od 5 lat pracuję na misjach w Gwatemali. Dla mnie misje to głoszenie nauki Pana Jezusa wśród ludzi w odległym kraju, w Gwatemali. Wśród tych, którzy do niedawna nie słyszeli o Panu Jezusie. A są tam również tereny, gdzie jeszcze Dobra Nowina nie dotarła.

- Kiedy zrodziło się u Księdza powołanie misyjne?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- To powołanie zrodziło się 8 lat temu, kiedy pracowałem w Boguchwale. Wówczas pomyślałem, że może dobrze byłoby dla dobra Kościoła powszechnego wyjechać do jakiegoś kraju, gdzie brakuje księży, gdzie są większe potrzeby, a ludzie nie mają dostępu do sakramentów.

- Czy obraz Kościoła katolickiego w Gwatemali różni się od naszego?

- Kościół w Gwatemali jest zupełnie inny niż w Polsce. U nas jest usystematyzowany, zhierarchizowany, natomiast w Gwatemali, w której Kościół funkcjonuje od XVI wieku, można powiedzieć, że jest raczkujący, budujący struktury. Diecezja, w której posługuję, nazywa się Escuintla, liczy około 800-900 tys. mieszkańców, 17 parafii, z których każda ma obszar mniej więcej naszego powiatu. Jest 23 kapłanów, no i jeden biskup. Księży z diecezji rzeszowskiej pracuje aktualnie czterech. Prócz mnie jeszcze księża z rocznika moich święceń: ks. Sławomir Ziobro, ks. Tomasz Godlewski i ks. Dariusz Drozd. A jeśli chodzi o Polaków, to w Gwatemali pracuje 6 księży diecezjalnych, 6 ojców kapucynów i jedna misjonarka świecka. Każdy kapłan ma kilkanaście, czy kilkadziesiąt wspólnot do obsługi.

Reklama

- Jak można scharakteryzować Gwatemalę?

- Gwatemala to kraj różnych kontrastów. Poziom życia ludzi zupełnie odbiega od tego, który widzimy w Polsce. Zupełna większość, bo ok. 95 % ludzi żyje w skrajnej nędzy i ubóstwie. Ich domy zbudowane są z bambusa, czciny lub też pozbijane są z kawałków blachy. Jeśli chodzi o przyrodę, to są wysokie góry i niziny. Klimat zarówno bardzo gorący, jak i zimny. Moja parafia położona jest nad samym Oceanem Spokojnym, na południowym-zachodzie kraju, a klimat jest bardzo gorący o dużej wilgotności. Jest on uciążliwy szczególnie od marca do maja, kiedy są największe upały i ogromna wilgotność. To bardzo męczy i wyczerpuje.

- Na czym polega Księdza posługa w parafii?

- Moja parafia nazywa się Tiquisate i została utworzona w 1956 r. Mieszkańców jest ok. 60 tys., z tego katolików może 10 tys. Nie wszyscy praktykują. Przez pierwsze dwa lata moim proboszczem był ks. Józef Głąbiński, później ja go zastąpiłem, a do pomocy przybył ks. Tomasz.
Życie parafii koncentruje się w mieście. Są w nim dwa kościoły, jeden główny, parafialny i w nim codziennie odprawiana jest Msza św., a w niedziele dwie. W pozostałe dni wyjeżdżamy do wiosek, do kaplic odwiedzać wspólnoty, aby ludzie mieli szansę korzystać z sakramentów świętych. Mamy do obsługi 19 kościołów, czyli 19 wspólnot. Dużo czasu poświęcamy na katechezę i odwiedzanie chorych, najbiedniejszych. Nie zawsze można dotrzeć do wszystkich wiosek, ponieważ kiedy jest pora deszczowa, drogi są mokre, pełno jest błota i z trudem można do nich dotrzeć 1-2 razy w miesiącu.

- A na jakie trudności można napotkać jeszcze?

- Dużym problemem są sekty protestanckie, których w naszej parafii jest ok. 250. Są to odgałęzienia sekt z USA i przez nie w większości wspierane finansowo. Rodzą się również nowe sekty, bo dla pastorów jest to sposób na życie. Każdy członek sekty musi oddawać pastorowi dziesiątą część zarobków. Jeżeli tego nie czyni, wykluczany jest z sekty - a członkom sekt wmawia się, że u nich jest łatwość zbawienia - za pieniądze można się zbawić.
Język natomiast nie stanowi problemu. W mojej parafii językiem urzędowym jest hiszpański i wszyscy nim się posługują. To jest ogromne szczęście, ponieważ w Gwatemali ludzie porozumiewają się jeszcze w 23 językach. Gdyby któryś z misjonarzy chciał pracować wśród Indian w górach, musi nauczyć się ich dialektu, ponieważ oni nie rozumieją hiszpańskiego i to może być trudność.

- Czego można życzyć misjonarzom i w jaki konkretny sposób można im pomóc?

- Misjonarzom trzeba życzyć najpierw dużo cierpliwości i wyrozumiałości do tych ludzi, którzy mają inne myślenie, inną kulturę, inny charakter i często zrozumieć ich jest bardzo ciężko. A przede wszystkim opieki Pana Boga, bo bez Niego niewiele można zrobić. I jak pomagać? Modlitwą! To jest najważniejsza sprawa. Codziennie ofiarować przynajmniej „Ojcze Nasz” i „Zdrowaś Maryjo” za misje. A materialnie - przez wspieranie dzieł misyjnych, to co robi Referat Misyjny naszej Kurii.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, a także często poezja śpiewana - stwierdził abp Marek Jędraszewski na początku Mszy św. pogrzebowej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. - Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać - dodawał metropolita krakowski cytując fragmenty poezji, wśród których był wiersz „Końcowa kropka”. - Odejście pana Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej - mówił abp Marek Jędraszewski. - Głęboko wierzymy, że dopiero teraz zaczyna się pełne i prawdziwe życie; że z Chrystusem zmartwychwstałym będziemy mieć udział w uczcie cudownego życia bez końca. Tym życiem będziemy mogli się upajać i za nie Bogu dziękować i wielbić - dodawał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież spotkał się z ojcami, których córki zginęły w wyniku wojny w Ziemi Świętej

2024-03-27 12:01

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

papież Franciszek

Pro Terra Sancta

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Podczas dzisiejszej audiencji ogólnej Franciszek przypomniał historię Bassama Aramina i Ramiego Elhanana, Izraelczyka i Araba, których córki w wieku 10 i 13 lat zostały zabite podczas toczącej się wojny w Ziemi Świętej. Nieco więcej wiadomości na ten temat przekazał Salvatore Cernuzio z Radia Watykańskiego.

Zakon Rycerski Świętego Grobu w Jerozolimie – INSTYTUT NIEDZIELA- FUNDACJA INSTYTUT MEDIÓW zachęcają do wsparcia specjalnej zbiórka dla chrześcijan z Strefie Gazy.

CZYTAJ DALEJ

Zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył

2024-03-28 06:16

[ TEMATY ]

Wielki Post

rozważania

rozważanie

Adobe.Stock.pl

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Jezus spożywa ze swoimi uczniami ostatnią wieczerzę. Wie, że to, co teraz im mówi, za chwilę stanie się rzeczywistością – Jego Ciało zostanie wydane i Krew przelana w piątek, w czasie zabijania w świątyni baranków paschalnych. Wypowiada słowa, które odtąd będą powtarzane w czasie każdej Mszy św.: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje… bierzcie i pijcie, to jest Moja Krew”. „Ile razy bowiem będziecie jeść ten chleb i pić z tego kielicha, będziecie ogłaszać śmierć Pana, aż przyjdzie” (1 Kor 11, 26), dodaje św. Paweł Apostoł. Mogę te słowa przyjąć jako zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył. „Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym” (J 6, 53n). Takie to proste i takie trudne jednocześnie… Tajemnica Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję