Reklama

Nagroda za dobre serce

9 października podczas gali w Filharmonii Zielonogórskiej po raz 12. zostały wręczone statuetki „Człowiek Człowiekowi” przyznawane osobom wyróżniającym się na polu działalności dobroczynnej inspirowanej ewangelicznym duchem miłości bliźniego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegorocznymi laureatami nagrody zostali: Jolanta Życzkowska, Małgorzata Bosa, Bożena Ćwiertniak, Iwona Michalska, Stefan Szyperski i Andrzej Woźniak.
Laureaci zostali wyłonieni przez kapitułę nagrody spośród 28 kandydatów proponowanych przez organizacje charytatywne, stowarzyszenia i parafie. Kapituła obradowała 8 września.
Nagrody wręczył bp Stefan Regmunt, który podkreślał że poprzez tę nagrodę ukazuje się wspaniałych ludzi pracujących cały rok, a statuetka ma być znakiem zewnętrznym ukazującym naszą wdzięczność za piękną postawę miłości. - Dzisiaj doświadczają nas różne sytuacje życiowe, indywidualne niepowodzenia, kataklizmy. Zawsze w takich sytuacjach potrzebny jest ktoś, kto okaże serce, bo kiedy jest serce, wtedy znajdą się też środki materialne. Chcemy w ten sposób symbolicznie pokazać, że musimy o tych ludziach wielkiego serca pamiętać. Cieszę się, że z bliska mogę poznać takich wspaniałych ludzi. Ci ludzie się wyróżniają spośród innych dobro czyniących - mówił bp Regmunt.
W imieniu nagrodzonych podziękowania złożył Andrzej Woźniak.
W uroczystości obok przedstawicieli władz wojewódzkich i samorządowych wziął udział wicedyrektor Caritas Polskiej ks. Marcin Brzeziński, który wręczył ogólnopolskie nagrody „Ubi Caritas” osobom i firmom z terenu diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Dziękując za zaangażowanie i pracę inspirowaną miłością, wyróżnił Irenę Danowską i Elżbietę Dębek-Zielewską oraz firmy Fast i Kronopol.
Wieczór w Filharmonii Zielonogórskiej uświetnił występ kabaretu „Super Duo” (Wiktor Zborowski i Marian Opania) oraz kwartet smyczkowy pod dyrekcją Mariusza Monczaka.
Nagroda „Człowiek Człowiekowi” jest wyróżnieniem Biskupa Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej ustanowionym w 1999 r. przez bp. Adama Dyczkowskiego na wniosek organizacji charytatywnych - Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej i Stowarzyszenia im. Brata Krystyna. Nagrodą uhonorowano już 68 osób.

Reklama

„Człowiek Człowiekowi” 2010 - sylwetki laureatów

BOŻENA ĆWIERTNIAK
Wolontariuszka i prezes Parafialnego Zespołu Caritas przy parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie Wlkp.
Zajmuje się pozyskiwaniem środków na działalność świetlicy środowiskowej dla dzieci oraz na potrzeby osób potrzebujących wsparcia. Zdobywa zaufanie darczyńców i sponsorów, którzy wspierają parafialne akcje i projekty. Współorganizuje kolonie i półkolonie dla dzieci i młodzieży. Zajmuje się osobami niepełnosprawnymi, zaangażowana w pozyskiwanie sprzętu rehabilitacyjnego. Jest wszędzie tam, gdzie potrzebna jest pomoc.
- Potrafi wiele zdziałać, nigdy nie oczekuje podziękowań - napisano we wniosku o przyznanie nagrody.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

MAŁGORZATA BOSA
Wolontariuszka i sekretarz Parafialnego Zespołu Caritas przy parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Zielonej Górze. Owocem jej działalności charytatywnej jest utworzenie Świetlicy Terapeutycznej „Tęczowa Przystań”, w której angażuje się w pracę z dziećmi. Jest założycielką i aktywnym uczestnikiem Klubu Seniora działającego przy PZC. Włącza się w różne akcje, m.in. zbiórki pieniężne i przygotowywanie paczek świątecznych. Współtworzy parafialny miesięcznik pt. „Głos z Winnicy”.
We wniosku o przyznanie nagrody czytamy: - Jest człowiekiem bez reszty oddanym Bogu i ludziom.

JOLANTA ŻYCZKOWSKA
Wolontariuszka związana z PZC przy parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Zielonej Górze. Każdą wolną chwilę wykorzystuje na działalność charytatywną. Posługuje ludziom starszym, samotnym, schorowanym, niosąc im swoją obecność w ich domach, ciepło, serdeczność i troskę o ich trudne sprawy.
Jest animatorką Ruchu „Wiara i Światło”. Organizuje spotkania z osobami niepełnosprawnymi i ich opiekunami, zabawy choinkowe i podarunki dla podopiecznych wspólnoty.
Redaktor naczelna miesięcznika parafialnego „Głos z Winnicy”.
We wniosku o przyznanie nagrody czytamy: - Niesiona przez panią Marię pociecha, miłość, dobroć i czas przynoszą rezultaty nie do opisania, godne szacunku i naśladowania.

Reklama

IWONA MICHALSKA
Wolontariuszka Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna w Gorzowie Wlkp. Koordynuje działalność świetlicy środowiskowej oraz organizację wakacyjnego wypoczynku dla dzieci i młodzieży. W okresie wakacyjnym pracuje w ośrodku kolonijnym w Długiem jako zaopatrzeniowiec-magazynier. Związana z Ruchem Światło-Życie - animatorka całorocznej pracy formacyjnej i oaz wakacyjnych dla dzieci i młodzieży. Organizatorka rekolekcji zamkniętych w Rokitnie dla wolontariatu młodzieżowego. Uczestniczy w zbiórkach żywności, odzieży i innych darów na rzecz najuboższych.
We wniosku o przyznanie nagrody czytamy: - Przyznanie Jej nagrody „Człowiek Człowiekowi” będzie wymownym przykładem na to, że w Kościele przez wierność w rzeczach drobnych z pomocą łaski Bożej powstają wielkie dzieła.

ANDRZEJ WOŹNIAK
Współpracuje z Parafialnym Zespołem Caritas przy parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Trzebiczu. Pomaga ludziom. Jest zaangażowany w niesienie konkretnej, materialnej pomocy ludziom znajdującym się w potrzebie. Pomógł w pozyskaniu domu dla rodziny wielodzietnej, w odbudowie remizy strażackiej, w remoncie kościoła w Trzebiczu czy w organizacji pomocy powodzianom z okolic Sandomierza. Sam pomaga i zmobilizuje innych, by w trudnych chwilach łączyli się w działaniach na rzecz tych, których dotyka nieszczęście.

STEFAN SZYPERSKI
Prezes Parafialnego Zespołu Caritas oraz Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej w Jordanowie. Członek Diecezjalnej Rady Caritas. Aktywnie uczestniczy w akcjach organizowanych na rzecz najbardziej potrzebujących. Pomaga w pracach remontowych kościoła oraz w świetlicy dla dzieci. Nieoceniony podczas organizowania festynów i pielgrzymek. Współpracuje z ośrodkami dla osób uzależnionych w Nowym Dworku, Jordanowie, Rusinowie i Glińsku.
We wniosku o przyznanie nagrody napisano: - Kocha pracę z ludźmi, szczególnie z dziećmi. Wiele godzin dziennie poświęca na to, by pomagać. Ta praca daje mu dużo satysfakcji i radości.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Uroczystości odpustowe w Czerwieńsku

2024-04-24 10:54

[ TEMATY ]

Czerwieńsk

parafia św. Wojciecha

Waldemar Napora

Po zakończonej Eucharystii wokół kościoła parafialnego przeszła uroczysta procesja z relikwiami św. Wojciecha

Po zakończonej Eucharystii wokół kościoła parafialnego przeszła uroczysta procesja z relikwiami św. Wojciecha

Parafianie z Czerwieńska 23 kwietnia przeżywali odpust ku czci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję