W ostatnią niedzielę lipca cała diecezja została poinformowana pasterskim listem biskupa ordynariusza Krzysztofa Nitkiewicza i bp. Edwarda Frankowskiego o radosnym fakcie koronacji cudownego wizerunku Matki Bożej Pocieszenia w sanktuarium w Bogorii. Przypominając wszystkim, że „Polska związana jest od zarania swoich dziejów z osobą Najświętszej Maryi Panny, która towarzyszyła i towarzyszy nam w chwilach radosnych, jak odzyskanie pełnej wolności przed dwudziestu laty, i bolesnych, jak niedawna tragiczna powódź”, Biskupi sandomierscy zapraszają czcicieli Matki Bożej z całej diecezji na uroczystość koronacji.
„Mając na względzie szczególny charakter tego miejsca oraz prośby, jakie skierowali duszpasterze i wierni z Bogorii, została podjęta decyzja o koronacji «koronami biskupimi» tamtejszego cudownego wizerunku znanego jako Matka Boża Pocieszenia - pisali w liście Biskupi. - Liturgiczny akt koronacji jest wyrazem uznania godności królewskiej. Koronacja to nie tylko uroczyste nałożenie koron na skronie Chrystusa i Jego Matki. Ona musi się dokonać przede wszystkim w sercu każdego człowieka. Jestem przekonany, że wielu z Was weźmie udział w uroczystej koronacji cudownego obrazu Matki Bożej w Bogorii, jaka odbędzie się w niedzielę 29 sierpnia o godzinie 12 - wyraził nadzieję Biskup Ordynariusz. - Tych, którzy nie będą mogli tam być, proszę o duchową łączność, a wszystkich zachęcam gorąco byście uczynili Najświętszą Maryję Pannę Królową Waszego życia. Wobec objawiającej się nam nieustannie Woli Bożej, powtarzajmy za Nią: Niech mi się stanie według Słowa Twego. I chociaż Słowo Boże jest wymagające, odsłania przed nami nieznane dotąd horyzonty i nadaje sens naszym codziennym trudom.
W Sanktuarium Bogoryjskim Maryja odbiera cześć jako Matka Pocieszenia. Pociecha potrzebna jest człowiekowi w każdej epoce i w każdym momencie jego życia. Jak często czujemy się przytłoczeni różnymi dramatami i zagrożeniami, które niesie codzienność. Jak wiele razy miecz boleści ranił Jej serce, a jednocześnie znajdowała pociechę w bliskości swojego Boskiego Syna i w ogromie Łaski, jaką została obdarzona przez Miłosiernego Boga. Widząc nasz smutek, wskazuje nam Chrystusa i przypomina o Jego miłości do każdego stworzenia. Zachęca nas, byśmy zjednoczyli się z Nim w Eucharystii i otrzymali od Niego odpuszczenie win w sakramencie pojednania. Przypomina, że winniśmy naśladować Pana Jezusa w niesieniu potrzeby potrzebującym, gdyż «więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu» (Dz 20, 35). Trzeba o tym pamiętać szczególnie dzisiaj, kiedy tak wielu ludzi odczuwa nadal tragiczne skutki powodzi. Niech przesłanie płynące z Bogoryjskiego Sanktuarium otworzy raz jeszcze nasze serca na ich potrzeby”.
Bogoria już w XVII wieku była znana w całej ziemi sandomierskiej. Z różnych stron śpieszyli doń liczni pielgrzymi, aby przed Panią Bogoryjską dziękować za otrzymane łaski i powierzać Jej opiece swoje życie. Szczególny udział w propagowaniu kultu obrazu Matki Bożej sprowadzonego z Krakowa mieli Kanonicy Regularni oraz okoliczni ziemianie. Parafialne kroniki odnotowały wiele cudów przypisywanych orędownictwu Maryi, które dokonują się nadal i niosą przemianę ludzkich serc, pocieszenie oraz ulgę w cierpieniu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu