Reklama

Warto odwiedzić

Kaplica grobowa Mycielskich w Wiśniowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W diecezji rzeszowskiej mamy różne kaplice i kościoły. Tym razem chciałbym drogim czytelnikom polecić odwiedzenie kaplicy nagrobnej rodziny Mycielskich w Wiśniowej.
W północnej części pięknego parku otaczającego pałac rodziny Mycielskich w Wiśniowej, tuż obok przepięknej alei grabowej stoi niewielka kaplica zbudowana w stylu neoklasycystycznym z czerwonej cegły i piaskowca. Jest ona zwieńczeniem mauzoleum rodziny Mycielskich, które znajduje się w ziemi.
Jak podaje Agnieszka Szypuła, powstanie kaplicy grobowej Mycielskich z całą pewnością można przypisać Walerii hr. Tarnowskiej hr. Mycielskiej (1830-1914), która wybudowała ją dla swojego zmarłego męża Franciszka Mycielskiego (1832-1901). Zmarł on 2 marca 1901 r. w Wiśniowej i został pochowany na cmentarzu parafialnym w Niewodnej. Wiśniowa wówczas należała do tej parafii. W dziesięć lat później trumnę przeniesiono do krypty pod kaplicą postawioną na skraju wiśniowskiego parku. Czternaście lat później do krypty grobowej złożono ciało jego żony Walerii, zmarłej na Węgrzech. Jej zwłoki zostały przewiezione z Ujlaku do Wiśniowej przez jej syna Jana w 1915 r.
Dokładna data powstania kaplicy pozostawia jednak wiele wątpliwości. Najprawdopodobniej powstała po 1901 r. a przed rokiem 1914 (najczęściej podawany jest okres 1904-08). Jest przypuszczenie, że już w 1897 r. na miejscu istniejącej do dziś murowanej kaplicy znajdowała się sama krypta.
Kaplicę zaprojektował architekt Zygmunt Hendel z Krakowa (1862-1929). Kaplica ma swój prawzór w kaplicy nagrobnej Franciszka Liszta, zaprojektowanej przez Gabriela von Seidla w Bayreuth, gdzie zmarł ten wybitny kompozytor i został pochowany na miejscowym cmentarzu. Jest prawdopodobne, że Hendel nawiedził grób Liszta i spotkał się z autorem kapliczki, która została zniszczona czasie wojny i dopiero w 1979 r. odbudowana. Zygmunt Hendel jest także projektantem kościoła św. Józefa na Staromieściu w Rzeszowie. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że prof. Jerzy Mycielski (1856-1928) znał osobiście Zygmunta Hendla i on go prosił o ten projekt.
Kaplica grobowa Mycielskich w Wiśniowej pełniła przez blisko 35 lat jeszcze jedną ważną funkcję. Od 1971 r. lat służyła miejscowej ludności jako kościół parafialny. Do murowanej części dobudowano pod kierunkiem ks. prał. Antoniego Woźniaka wiatę (w nocy z 19 na 20.11.1971 r.), a 31.05.1972 r. bp Ignacy Tokarczuk poświęcił tak przygotowany kościół. Od 2004 r., kiedy wybudowano nowy kościół i poświęcono go, kaplica powróciła do dawnej swej funkcji. Dzięki staraniom obecnego proboszcza ks. Marka Matery i wiernych parafii, kaplicę odrestaurowano, przywracając jej pierwotny wygląd. Kaplica jest dziś budowlą o wysokiej wartości zabytkowej i artystycznej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Święty Brunon-Bonifacy z Kwerfurtu - arcybiskup misyjny

[ TEMATY ]

Brunon z Kwerfurtu

pl.wikipedia.org

Fragment fresku przedstawia męczeńską śmierć z rąk pogan św. Brunona z Kwerfurtu

Fragment fresku przedstawia męczeńską śmierć z rąk pogan św. Brunona z Kwerfurtu

W kalendarzu liturgicznym przypada 12 lipca wspomnienie obowiązkowe św. Brunona-Bonifacego z Kwerfurtu - mnicha benedyktyńskiego, kapelana cesarskiego, arcybiskupa misyjnego i męczennika. W 2009 r. Kościół uroczyście obchodził 1000. rocznicę jego męczeńskiej śmierci w okolicach Giżycka.

Brunon-Bonifacy urodził się w 974 r. w arystokratycznej rodzinie saskiego grafa w Kwerfurcie. Kształcił się w szkole katedralnej w Magdeburgu. W 995 r. został mianowany kanonikiem na dworze cesarza Ottona III i wraz z nim udał się do Rzymu. Tam w 998 r. wstąpił do zakonu benedyktynów w klasztorze na Awentynie. Zapewne wówczas otrzymał imię zakonne Bonifacy. Pięć lat przed nim w tym samym klasztorze przebywali św. Wojciech i bł. Radzim. W 999 r. Brunon złożył śluby zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Poradnik katolika na wakacjach, czyli jak przeżyć urlop „po Bożemu”

2025-07-12 20:28

[ TEMATY ]

wakacje

Karol Porwich/Niedziela

Lepiej uczestniczyć we Mszy św. w języku, którego się nie rozumie, czy połączyć się ze swoją parafią poprzez transmisję? Co jeśli tam, gdzie spędza się urlop, nie ma możliwości udziału w Eucharystii i czy poza Polską obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych? Na te i inne pytania poszukujemy odpowiedzi z ks. dr. Stanisławem Szczepańcem.

Wakacje to czas, gdy wielu udaje się na zasłużony wypoczynek. Destynacje urlopowe – zarówno te bliższe, jak i dalsze – z różnych przyczyn mogą stanowić wyzwanie z perspektywy praktykowania wiary w warunkach innych niż te codzienne. – Czas urlopu jest ważny i potrzebny. Wielu myśli o nim przez wiele miesięcy. Planuje, wybiera, realizuje. Człowiek wierzący w tych działaniach pamięta o Bogu – podkreśla ks. dr Stanisław Szczepaniec. Wraz z przewodniczącym Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego, a jednocześnie konsultorem Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, poruszamy kwestie, o których warto pamiętać, planując wakacyjne wyjazdy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję