Reklama

Wypoczęły i wzbogaciły życie religijne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzięki walorom geograficznym i klimatycznym Zawoja należy do ulubionych miejsc organizowania różnych form wypoczynku dla dzieci z aglomeracji miejskich. Zarówno w czasie ferii zimowych, jak i w okresie wakacji. Wśród wielu kolonii przebywających w tym roku latem w Zawoi na uwagę zasługuje grupa dzieci z parafii Świętej Rodziny w Warszawie Zaciszu. Wakacyjny wypoczynek został zorganizowany z pomocą duszpasterstwa parafialnego i Sióstr Pallotynek. Uczestniczy w nim 43 uczniów szkół podstawowych i gimnazjalistów, którzy przebywają w Ośrodku Wczasowym „Jodła” w Zawoi-Mosornem. Wakacjom przyświeca hasło; „Bądźmy świadkami miłości”, a organizatorzy w swej pracy wychowawczej skupili się na religijnym wychowaniu powierzonych ich opiece dzieci.

Poznali sylwetki polskich świętych

- Każdy dzień pobytu uczestników kolonii w Zawoi jest poświęcony poznawaniu sylwetek polskich świętych jako godnych naśladowania świadków miłości - informuje kierownik kolonii s. Barbara Nowecka.- Służą temu prelekcje, czytanie tekstów, prezentacje komputerowe oraz formy improwizowanych rozmów (przy pomocy narratora) współczesnego człowieka z wybranym świętym. W ten sposób dzieci poznają życie i świadectwa świętości najważniejszych polskich świętych i błogosławionych. Dużą pomoc w realizacji zaplanowanego dzieła zapewniają: kleryk Zbigniew Sapiejowski oraz pozostali opiekunowie dziecięcych grup, czyli s. Agata Hulak, studentka Urszula Chuda i nauczycielka Olga Kwiecień. Poza tym wiele czasu poświęcamy na wspólne modlitwy: Różaniec, Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Dzieci systematycznie uczestniczą w Eucharystii. Tak zorganizowany pobyt wypoczynkowy umacnia i wzbogaca życie religijne naszych kolonistów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nauczyli się widzieć Chrystusa w drugim człowieku

Łączenie aktywnego wypoczynku z katolickim wychowaniem dzieci, poznawanie świadectw miłości bliźniego na przykładzie polskich świętych podoba się uczestnikom kolonii w Zawoi. Ich wiedza o życiu świętych, o aktach czynienia przez nich dobra dla innych, może zaskoczyć wielu dorosłych chrześcijan. Nasze rozmówczynie: Magda Jaszczur i Weronika Pawlus - uczennice 84. Szkoły Podstawowej i gimnazjalistka Klaudia Kaczmarczyk bez zastanowienia wymieniają kilkunastu polskich świętych i błogosławionych, począwszy od św. Stanisława ze Szczepanowa po św. Maksymiliana Kolbego, św. Faustynę i bł. Jerzego Popiełuszkę. (Wśród świętych widzą także sługę Bożego Jana Pawła II). Wskazują na ich heroizm i poświęcenie w miłości dla innych ludzi. - Widzimy, jak nasi polscy święci bardzo kochali Pana Boga, a także ludzi, bo w drugim człowieku również widzieli Chrystusa. I o tym chcemy pamiętać w naszym codziennym życiu, kierując się zawsze poszanowaniem i miłością rodziców, nauczycieli, koleżanek, kolegów i wszystkich ludzi, których spotykamy - mówią jednym głosem Magda, Weronika i Klaudia.

Zwiedzali, uprawiali sport

Organizatorzy i opiekunowie tej szlachetnej w swej misji kolonii, zatroszczyli się, aby wypoczynek dzieci był urozmaicony i atrakcyjny. Służyły temu m.in. wycieczki do Krakowa, Zakopanego, na Słowację oraz górskie wędrówki w okolicy Zawoi: na Mosorny Groń, Małą Babią Górę, Przysłop, do Babiogórskiego Muzeum. Dzieciaki uprawiają również sport w myśl zasady: w zdrowym ciele zdrowy duch. Zorganizowano im mistrzostwa dające możliwość sprawdzenia swoich umiejętności w różnych konkurencjach sportowych. Nie zabrakło też imprez kulturalno-rozrywkowych, wśród których warto wspomnieć ognisko z popisami artystycznymi. - Bogaty program, w którym wiodące były treści religijne oraz bardzo dobre warunki dla różnych form czynnego wypoczynku sprawiają, że nasi podopieczni są bardzo zadowoleni z pobytu w Zawoi. Dzieciaki są zdyscyplinowane. Myślę, że udało się zrealizować założone cele, czyli kształtować ich duchowo oraz zapewnić zdrowy, aktywny wypoczynek - ocenia tegoroczną kolonię w Zawoi kierownik wypoczynku warszawskich dzieci s. Barbara Nowecka.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

„To potężna armia Pań oddanych Bogu” – o dziewicach konsekrowanych

[ TEMATY ]

dziewica konsekrowana

Karol Porwich/Niedziela

W Polsce jest ich blisko czterysta. Są świadkami Chrystusa na ziemi i znakiem innego świata - dziewice konsekrowane. - Podczas gdy zmniejsza się liczba powołań kapłańskich i zakonnych, przybywa dziewic konsekrowanych. Pan Bóg zawsze daje powołania, jako odpowiedź na potrzebę chwili. Widocznie dzisiaj ta forma życia konsekrowanego jest Kościołowi bardzo potrzebna - zwraca uwagę w rozmowie z KAI dyrektor Wydziału Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego Kurii Metropolitalnej w Warszawie, jezuita o. Wiesław Kulisz. - To potężna armia pań oddanych Bogu - dodaje.

Maria Osińska (KAI): Czym jest konsekracja i co to znaczy „dziewica konsekrowana”?

CZYTAJ DALEJ

Ekshumacja i rekognicja

2024-04-20 15:56

Zdj. IPN

    W piątek 19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza.

    Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję