Sanktuarium św. Weroniki Giuliani mieści się w parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Zostało erygowane 15 września 2007 r., jednak kult świętej w tej gorzowskiej parafii sięga 1997 r., kiedy to do specjalnie przygotowanej kaplicy trafiły przywiezione z Włoch relikwie - fragment serca i kości św. Weroniki oraz zostało założone Bractwo Męki Pańskiej odpowiedzialne za szerzenie kultu.
„Przyjaciele Paradyża”, grupa otaczająca stałą modlitwą kapłanów i powołania kapłańskie, spotykają się w pierwsze czwartki miesiąca we własnych parafiach oraz dwa razy w roku w Paradyżu. Gorzowski dzień skupienia był odpowiedzią na ich potrzebę częstszego spotykania się w gronie większym niż tylko wspólnota parafialna. Do sanktuarium przybyły grupy z ośmiu gorzowskich parafii pw.: Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, Najświętszego Zbawiciela, Najświętszej Trójcy, Chrystusa Króla, Podwyższenia Krzyża Świętego, św. Maksymiliana, Pierwszych Męczenników Polski i z katedry.
O św. Weronice Giuliani i historii jej kultu w Gorzowie opowiedział przybyłym ks. inf. Roman Harmaciński, inicjator i pierwszy kustosz sanktuarium. Wspominał, jak kilkanaście lat temu stwierdził: „Zakochałem się w niej. To jest moja dziewczyna i bez niej nie pójdę na parafię”. Tak też się stało, a owocem tego zakochania jest istniejące w Gorzowie sanktuarium. Później o powiązaniu św. Weroniki z modlitwą za kapłanów mówił obecny proboszcz i kustosz sanktuarium ks. kan. Roman Litwińczuk.
Ta włoska klaryska kapucynka, stygmatyczka i wizjonerka żyjąca na przełomie XVII i XVIII wieku pozostawiała po sobie imponujący dziennik liczący 22 tys. stron rękopisu. We wczesnych latach została przez matkę oddana Chrystusowej ranie przebitego boku. Największym pragnieniem jej życia było zadośćuczynienie Jezusowi za grzeszników, tak aby nikt nie został potępiony. Mając straszną wizję idących do piekła potępionych, mówiła: „Mój Panie, ja jestem gotowa stać tutaj jako brama, aby nikt tu nie wszedł i nie stracił Ciebie”.
„Przyjaciele Paradyża” uczestniczyli w Mszy św. pod przewodnictwem swojego diecezjalnego moderatora ks. Pawła Bryka, modląc się, jak zwykle, w intencji biskupów i kapłanów oraz o nowe powołania do naszego seminarium. Wzięli też udział w plenerowej Drodze Krzyżowej. Koordynatorem dnia skupienia był ks. Adrian Put.
Łaska lubi inicjatywę. Wyobraź sobie: do kancelarii parafialnej wchodzi osiemnastolatek. Chce oficjalnie dokonać apostazji, zrywa z wiarą, nie chce „fikcji”. Wszystko wydaje się przesądzone… Ale odrobina rozmowy, prosta modlitwa i odważna inicjatywa kapłana sprawiają, że chłopak wychodzi nie z papierem apostazji, lecz po spowiedzi i Komunii Świętej.
To jedno wydarzenie odsłania sens Ewangelii o nieuczciwym zarządcy. Jezus nie chwali oszustwa, ale wskazuje na spryt i przedsiębiorczość – tę ludzką zaradność, którą warto przenieść do spraw ducha. Dlatego w tym odcinku mówię o:
W czytaniu, które pochodzi z Księgi Amosa, prorok nawiązuje do realiów społecznych w jego czasach, czyli w VIII wieku przed Chrystusem. Mimo że upłynęło ponad 2700 lat, nauczanie to wcale nie straciło na aktualności, bo wciąż istnieje bezlitosne wyzyskiwanie biednych przez bogaczy.
Znamienne, że chodzi o bogaczy, którzy są religijni, ale zachowując dni święte, z niecierpliwością wyczekują ich końca, aby mogli wrócić do niesprawiedliwych praktyk, takich jak fałszowanie miar i wag. Najbardziej bezwzględni posuwają się o wiele dalej: „Będziemy kupować biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów, i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać”.
– Eucharystia jest źródłem życia, miłości i siły społecznej – powiedział abp Andrzej Przybylski. 20 września metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w kolegiacie Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Wieluniu podczas kolejnej stacji IX Kongresu Eucharystycznego w archidiecezji częstochowskiej, zorganizowanego z okazji 100-lecia Kościoła częstochowskiego.
W homilii abp Przybylski przypomniał, że nasza dusza, podobnie jak organizm, potrzebuje pożywienia, którym jest Eucharystia. – Kiedy przestaniemy jeść, przestaniemy żyć – zaznaczył hierarcha. Akcentował, że życie Kościoła i każdej wspólnoty zaczyna się od Eucharystii. Zauważył, że nieprzyjmowanie Chleba eucharystycznego prowadzi do utraty życia wiecznego. – Wszystkie lekarstwa kiedyś zawiodą, ale jest jeszcze jedno niezawodne lekarstwo na życie wieczne – Eucharystia – podkreślił metropolita katowicki.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.