Reklama

Jeszcze wiele do zrobienia w kwestii wolności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

I doczekaliśmy się. Dzisiejszej niedzieli w Warszawie został beatyfikowany sługa Boży ks. Jerzy Popiełuszko, kapłan bliski każdej Polce i Polakowi, a z oczywistych względów każdej mieszkance i mieszkańcowi Podlasia. Jeszcze brzmią nam w uszach jego kazania podczas słynnych Mszy św. za Ojczyznę, a przed oczami mamy jego pełną dobroci twarz… Tak jak jego pogrzeb stał się wielką manifestacją: wiary, buntu wobec przemocy ówczesnej władzy, niezgody na zniewolenie i upadlanie człowieka, tak jego beatyfikacja, na której w Warszawie zgromadzili się przedstawiciele niemal każdej parafii w kraju, stała się wielkim dziękczynieniem za życie i działalność tego świętego naszych czasów. To jego niezłomnej postawie i działalności duszpasterskiej, wsparciu, jakie udzielał prześladowanym przez władze PRL robotnikom i działaczom związkowym podczas stanu wojennego, zawdzięczamy pośrednio kształt dzisiejszej Polski. Ks. Jerzy wzbudził bowiem w narodzie wiarę w to, że będziemy żyć w kraju lepszym, sprawiedliwym i wolnym. Opierając się na nauczaniu innych dwóch świętych naszych czasów, sług Bożych Papieża Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego, a także na przesłaniu św. Pawła zawartym w Liście do Rzymian: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (12, 21), zyskał powszechną sympatię, która przyczyniła się do tego, że stał się niekwestionowanym autorytetem moralnym ludzi pracy najpierw w Warszawie, gdzie od czerwca 1980 r. pracował w parafii pw. św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, a później w całym kraju. I tak ten kapłan został wrogiem numer jeden władz PRL, oskarżanym wielokrotnie o działalność polityczną, podżeganie do buntu i czynienie z kościołów miejsca propagandy antypaństwowej, celem działań operacyjnych Służby Bezpieczeństwa - akcję rozpracowywania księdza o kryptonimie „Popiel” rozpoczęto najpewniej już w drugiej połowie 1982 r. Ks. Popiełuszko był inwigilowany przy pomocy co najmniej czterech tajnych współpracowników, wśród których byli zarówno duchowni, jak i świeccy współpracownicy kapłana, wielokrotnie wzywany na przesłuchania do Komendy Stołecznej Milicji Obywatelskiej, pomawiany i szykanowany w ówczesnych mediach, prześladowany i zasypywany zastraszającymi anonimami typu: „Zostaniesz bohaterem narodowym numer dwa - po Przemyku” (Milena Kindziuk, „Ksiądz Jerzy Popiełuszko”, Axel Springer, s. 82).
Kulminacja nienawiści do kapelana „Solidarności” miała miejsce 19 października 1984 r. Tego dnia swoje ostatnie spotkanie z robotnikami w parafii pw. Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy ks. Popiełuszko zakończył porażającymi w swej wymowie - w świetle tego, co miało niebawem nastąpić - słowami: „Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy”. Wracając do Warszawy, na drodze do Torunia, niedaleko miejscowości Górsk został uprowadzony. Ciało ks. Jerzego, który przed śmiercią - jak wykazała sekcja zwłok - był torturowany, wyłowiono 30 października z zalewu na Wiśle k. Włocławka. Od tych wydarzeń minęło zaledwie niecałe 26 lat…
Dziś mamy inną Polskę, pełne półki sklepowe, wolne wybory, otwarte granice, swobodę wyznania. Za wolność nie trzeba już płacić dobrem najwyższym: własnym życiem czy utratą zdrowia (wystarczy wspomnieć wielu internowanych, którzy do dziś borykają się ze skutkami „ścieżek zdrowia”). Bohaterom współczesnej historii oddano należną cześć i przywrócono ich zbiorowej pamięci. Tylko czy rzeczywiście za taką Polskę walczyli i oddali życie? - pojawia się pytanie. Za Polskę, w której pracownik wykorzystywany jest ponad miarę, a dzień pracy rzadko kończy się na 8 przepisowych godzinach (niestety tak jest w regionach najbardziej zagrożonych bezrobociem, co bezczelnie wykorzystują nieliczni na tym terenie pracodawcy). Za Polskę, w której dzieci wychowuje ulica, bo rodzice pracują na dwóch etatach, od rana do wieczora. W wielu przypadkach wcale nie jest to spowodowane, jak chcą niektórzy, chęcią jak największego zysku, a tylko próbą utrzymania się na powierzchni. Wszystko drożeje z dnia na dzień, a płaca minimalna, którą otrzymuje duża część społeczeństwa, jest, jaka jest. Jak się okazuje, mamy wiele jeszcze do zrobienia w kwestii wolności…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy zauważam Boga wokół siebie?

2024-04-15 13:48

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 6-14.

Poniedziałek, 6 maja. Święto świętych Apostołów Filipa i Jakuba

CZYTAJ DALEJ

Częstochowa: Spotkanie z Raymondem Naderem - mistykiem szerzącym kult św. Charbela

2024-05-06 11:47

[ TEMATY ]

spotkanie

DA Emaus

Raymond Nader

Ks. Piotr Bączek

Raymond Nader

Raymond Nader

W czwartek 9 maja 2024 r. po Mszy św. zapraszamy na spotkanie z Raymondem Naderem, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Charbela. Po nocy pełnej niewytłumaczalnych wydarzeń na jego ramieniu pojawił się znak pięciu palców. Warto przyjść i posłuchać tego niesamowitego świadectwa.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

2024-05-06 20:10

[ TEMATY ]

śmierć

Autorstwa Mariusz Kubik - Praca własna, commons.wikimedia.org

Jacek Zieliński

Jacek Zieliński

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński - wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

W wieku 77 lat zmarł polski muzyk Jacek Zieliński. Był polskim kompozytorem, trębaczem, skrzypkiem oraz członkiem zespołu Skaldowie, a prywatnie - młodszym bratem Andrzeja Zielińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję