Reklama

Kapłan przyszłości musi być mistykiem

- Miał rację Karl Rahner, gdy mówił, że chrześcijanin przyszłości albo będzie mistykiem, albo nie będzie w ogóle chrześcijaninem. Odwołując się do tej trafnej obserwacji możemy powiedzieć również, że kapłan przyszłości albo będzie kontemplatykiem, albo nie będzie w ogóle kapłanem - powiedział bp Tadeusz Rakoczy podczas wielkoczwartkowej liturgii Mszy Krzyżma Świętego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystej Eucharystii wzięło udział Prezbiterium naszego Kościoła lokalnego. W dzień ustanowienia Eucharystii i sakramentu kapłaństwa, katedrę wypełniło ponad 200 kapłanów, którzy z Biskupem Ordynariuszem celebrowali tajemnicę powołania do służby w kapłaństwie.
W homilii bielsko-żywiecki Ordynariusz podziękował prezbiterom za ofiarną służbę pełnioną na co dzień w parafiach, szkołach, szpitalach i uczelniach naszej diecezji. Podkreślił także potrzebę związania kapłańskiej egzystencji z Bożym słowem. - W pierwszej kolejności od nas, kapłanów, oczekuje się świadectwa, że życie słowem Bożym w naszych czasach jest możliwe. Potrzeba żarliwych świadków gotowych dzielić się z innymi poznaną prawdą. Potrzeba ludzi ogarniętych pasją słowa Bożego i gotowych do służby temu słowu. Nasza uległość wobec słowa Bożego to jeden z fundamentalnych warunków nowej ewangelizacji - mówił Biskup. Odniósł się także do nasilonych w ostatnim czasie ataków na księży i Kościół. - Dziś czeka się chytrze na jakiekolwiek błędy z naszej strony, aby uderzyć w Kościół i osłabić zaufanie ludzi do Boga w Kościele - podkreślił Hierarcha.
Komentując stwierdzenie niemieckiego teologa Karla Rahnera zaznaczył, że życie Bożym słowem jest warunkiem koniecznym i kluczem rozumienia kapłańskiej tożsamości i wypływającego z niej gorliwego i owocnego posługiwania. - Im bardziej żyjemy tym słowem, tym bardziej jesteśmy zobowiązani przybliżać je wiernym, pobudzać ich do czytania i rozważania. Chodzi o to, aby nasi wierni, tak jak my stale stawiali pytanie, co Bóg mówi, i pragnęli słuchać jego głosu. Każdego dnia od samego rana do późnego wieczora spotykamy się z niezliczonymi pytaniami. Nieraz są one tak natarczywe, że pytanie, co mówi Bóg nie jest w stanie się przez nie przebić. Ale ono musi być silne. Musi się okazać silniejsze od naszych myśli i emocji. Poprzez tę całą masę otaczających nas słów musi się przedostać słowo Boga, które jest słowem życia. Jedynym, które nadaje właściwy kierunek naszemu myśleniu i działaniu - tłumaczył bp Rakoczy.
Po homilii wszyscy prezbiterzy odnowili swoje przyrzeczenia kapłańskie wierności, uczciwości, pokory i ducha służby, złożone w dniu święceń wobec biskupa i Kościoła. W czasie wielkoczwartkowej Mszy św. zostały poświęcone oleje Krzyżma św. i chorych. Jeszcze tego samego dnia trafiły one do wszystkich parafii naszej diecezji. Bp Tadeusz Rakoczy pobłogosławił także i wręczył krzyże 103 animatorom służby liturgicznej. Nowi animatorzy służby liturgicznej pochodzą z 40 parafii naszej diecezji. Po otrzymaniu biskupiego błogosławieństwa będą pomagać kapłanom w organizowaniu życia liturgicznego parafialnych wspólnot i w pracy z młodszymi ministrantami. Podczas Mszy Krzyżma Biskup Ordynariusz ustanowił również 16 nowych nadzwyczajnych szafarzy Najświętszego Sakramentu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do nowych diakonów: bądźcie mądrzy mądrością Boga, a nie świata

– Dzisiaj bardzo potrzeba mądrych diakonów w tym świecie takim rozbitym, relatywnym. Bądźcie mądrzy mądrością Boga, mądrością Bożych przykazań, a nie mądrością tego świata. Bądźcie mądrzy mądrością Kościoła, a nie jakąś własną mądrością – powiedział bp Andrzej Przybylski.

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej 11 maja w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń diakonatu trzem seminarzystom Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję