Reklama

Bóg nas wybrał, ukochał i obdarzył życiem

Niedziela podlaska 11/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drohiczyn

Pod hasłem obecnego roku liturgicznego: „Bądźmy świadkami Miłości” w sobotę 20 lutego w Drohiczynie odbył się dzień skupienia dla członków Akcji Katolickiej. Zebraliśmy się, by zgłębiać jego treść. Wielkopostne „małe rekolekcje” zgromadziły ok. 80 osób z poszczególnych oddziałów parafialnych. Konferencje przygotował dla nas pełen mądrości i humoru ks. Piotr Arbaszewski, duszpasterz rodzin naszej diecezji. A wszystko działo się pod czujnym okiem naszego diecezjalnego asystenta ks. Andrzeja Lubowickiego.
Spotkanie rozpoczęła najpiękniejsza modlitwa Kościoła - modlitwa brewiarzowa. Po niej we wstępie do konferencji ks. Piotr przypomniał nam, że Bóg zawsze przemawia w ciszy i stąd czas Wielkiego Postu jest po to, byśmy wyciszyli się, przemodlili i przemienili swoje życie. Postawił nam też pytanie o naszą wiarę. Czy jest ona autentyczna, czy jest zaledwie tradycyjnym przywiązaniem do pobożności. Powiedział, że życie duchowe to coś więcej niż pobożność. To odwaga zaproszenia do niego Jezusa i pokora, która pozwala przyjąć Jego słowa. Nawet wtedy, gdy nie do końca rozumiemy to, czego Jezus od nas wymaga.
W ciągu dnia wysłuchaliśmy trzech konferencji o tytułach zaczerpniętych z Listów Apostolskich: „Bóg nas wybrał, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie”; „Albowiem miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań, a przykazania Jego nie są ciężkie”; „Jeśliby ktoś mówił: «Miłuję Boga», a brata swego nienawidził, jest kłamcą”. Nie będę pisać o szczegółach rozwinięcia tych tematów, bo to ponad moje siły i nie oddam w pełni mądrości i głębi ukazanych nam treści. Na zachętę napiszę tylko kilka myśli i prawd, jakie poddał nam do przemyślenia ks. Piotr. Bóg nas wybrał, ukochał i obdarzył życiem, jesteśmy dla Niego ważni, chce być z nami w bliskiej relacji. Nie potępia nas, ale daje nam mądrość, byśmy poznali nasze występki. Odpuszcza nam grzechy. Dał nam swojego Syna, a przecież nie musiał… Wydał Go na poniewierkę, na wzgardę i na straszliwą śmierć. Właśnie dlatego, że nas ukochał. Uczynił nas też zdolnymi do miłości. Czy chcemy stawać się do Niego podobni? Kochać jak On?
Jako że ks. Arbaszewski jest duszpasterzem rodzin, wiele miejsca podczas rozważań przeznaczył na opowieść o miłości małżeńskiej. Przecież jest ona najwyższym przejawem ludzkiej miłości, bo jest konsekrowana i płodna. Ks. Piotr podał nam 10 cech, które charakteryzują doskonałą miłość małżeńską. I jeszcze przypomniał nam kardynalną prawdę, że o miłości mniej trzeba mówić, a więcej po prostu kochać. Musimy pamiętać, że grzech jest brakiem miłości. A na tę chorobę jest tylko jedno lekarstwo - dobrze odbyta spowiedź. Jak to pięknie powiedział nasz rekolekcjonista: „Przez kratki konfesjonału odsiać poślednie ziarno naszego życia i odrzucić od siebie. Bóg jest większy od naszych problemów, od naszych grzechów. Wie, że jesteśmy słabi i daje nam ciągle nową szansę na poprawę”.
Po konferencjach przenieśliśmy się do katedry, aby tam przed Najświętszym Sakramentem jeszcze raz przemyśleć to, co usłyszeliśmy. Aby zapatrzeć się w Boga ukrytego w małym kawałku chleba i odpowiedzieć sobie na pytania: Jaka jest moja wiara? Jaka jest moja miłość? Powierzyliśmy się Bożemu Miłosierdziu w Koronce.
A potem nastąpiła najważniejsza część naszego spotkania - Eucharystia. Przewodniczył jej pasterz diecezji bp Antoni Pacyfik Dydycz. Nie było rekolekcji Akcji Katolickiej bez Mszy św. odprawionej przez niego dla nas, i tym razem tradycji też stało się zadość.
Podczas homilii ks. Piotr opowiadał nam „bajkę” o jeździe samochodem we mgle. I wymownie porównywał to do życia chrześcijanina. Linia na drodze, której się trzymamy, to Ewangelia, a znaki wszelkie to sakramenty. Inne samochody podążające w tę samą stronę ułatwiają trzymanie się trasy, to ludzie, dobrzy ludzie, z którymi łatwiej nie zboczyć z właściwej drogi. A jak trafi się ktoś, kto ma lepsze światła, staje się naszym przewodnikiem - to Jezus, który świeci blaskiem chwały. Kiedy podjechać bliżej do przewodnika, to można go „poznać”, zobaczyć markę i numery samochodu. Gdy się zbliżamy do Jezusa, to poznajemy Go i chętniej za Nim podążamy.
Po Mszy św. prezes DIAK Lucyna Woźnica wyraziła wdzięczność Księdzu Biskupowi za stałą obecność przy Akcji Katolickiej.
Na zakończenie zabrał głos Jerzy Polaczek, poseł, były minister transportu i budownictwa. Mówił o świadectwie wiary dawniej i dziś. Zaznaczył, że dla niego być świadkiem wiary we współczesnym świecie to bronić rodziny przed zakusami jej dyskredytacji, ośmieszania, przed zatraceniem jej tożsamości. Dzień podsumował nasz drogi Pasterz, parafrazując słowa z Księgi Rodzaju: Pan Bóg spojrzał na nasze zgromadzenie i zapewne pomyślał sobie, że to Jego dzisiejsze dzieło jest dobre. Naprawdę, było bardzo dobre.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak wygląda moja wiara Jezusowi?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Chrystus Pantokrator w chwale/fot. Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 35-40.

Środa, 17 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 44-51.

Czwartek, 18 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję