Reklama

Misje - czyja to sprawa?

Choć tylko niektórzy w imieniu całego Kościoła wyjeżdżają na krańce świata, w misjach powinniśmy uczestniczyć wszyscy - starając się żyć Ewangelią i być jej radosnymi świadkami, by w ten sposób „zarażać” nią innych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy jedynie misjonarzy i misjonarek posługujących w różnych rejonach świata? A może za misje odpowiedzialni są wszyscy chrześcijanie? Jeśli Kościół ze swej natury jest misyjny, to za dzieło rozkrzewiania wiary nie mogą odpowiadać tylko niektórzy. I choć wnioski nasuwają się same, pozostaje pytanie - jak je przekuć na realia?
- Pomóc misjom można w dwojaki sposób - mówi o. Bogusław Barański, oblat, prezes Zarządu Stowarzyszenia Oblacka Pomoc Misjom Lumen Caritatis. - Po pierwsze przez modlitwę, która jest niezbędnym narzędziem ewangelizacji i staje się zapleczem dla posługi misjonarzy. Drugą możliwością jest materialna troska o misje. Tutaj formy także są różne: ofiary na misje, pomoc ludziom cierpiącym z powodu głodu, braku dostępu do wody pitnej, chorób, kataklizmów, wojen, dzieciom pozbawionym możliwości edukacji. Jedną z form jest również adopcja serca, w której osoby indywidualne oraz grupy wpłacają pieniądze na edukację i dożywianie konkretnych dzieci. Podobnie uważa s. Ewa Jędrzejak, boromeuszka, przez kilka lat posługująca na Syberii. - Przede wszystkim trzeba podkreślić ważność modlitwy za misjonarzy oraz potrzebę kontaktu z nimi. Gdy jest się daleko od kraju, od rodzimej kultury, zwyczajów, człowiek może czuć się samotny, a przez to staje się podatniejszy na ataki złego ducha. Bardzo potrzebna jest wtedy świadomość modlitewnego wsparcia i bliskość innych. Ale zaraz potem jest potrzeba materialnej pomocy. Z własnego doświadczenia wiem, że bez kwestowania po parafiach w Polsce niczego bym nie zdziałała. Dzięki zaś materialnemu wsparciu mogłam głosić Jezusa działając: karmiąc, nauczając, lecząc. Tego nie da się robić, jeśli nie mam na chleb, na książki, na lekarstwa...
Realna pomoc misjom to jedno, ale istotna jest także misyjna informacja i edukacja wiernych w parafiach.
- O misjach w Kościele mówi się wiele i to mówienie przekłada się na ciągle wzrastające zaangażowanie - twierdzi o. Barański. - Cały czas publikowane są różnego rodzaju analizy, raporty, w kościołach obecne są niedziele i kazania misyjne, a na katechezach dużo mówi się o męczeństwie misjonarzy i organizuje konkursy wiedzy o misjach. Pojawia się także coraz więcej akcji promocyjnych różnych zgromadzeń zakonnych zaangażowanych w posługiwanie misyjne, jest Misyjny Dzień Dziecka, akcja „Mój szkolny kolega z Misji”, kampania „Budujemy Szkoły Nadziei”, a w wielu miejscach powstają ogniska, kółka i wolontariaty misyjne dla dzieci i młodzieży.
To dobrze, że temat misji jest żywy w Kościele, gdyż potrzeby głoszenia Ewangelii we współczesnym świecie są po prostu ogromne. Współczesne tereny misyjne to nie tylko kraje afrykańskie i azjatyckie czy społeczności zamieszkujące koła polarne. Ameryka Południowa z takimi krajami jak Urugwaj, w którym występuje duży problem zeświecczenia ludzi, a także wypierająca się swoich chrześcijańskich korzeni Europa są gruntem do reewangelizacji - dodaje prezes Lumen Caritatis. - Może nie jest to misja sensu stricte, ale potrzeba głoszenia Dobrej Nowiny, zwłaszcza wśród ludzi, którzy w swoim życiu utracili kontakt z Bogiem, jest tam naprawdę wielka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego trzeba spowiadać się przed kapłanem?

2024-03-27 08:03

[ TEMATY ]

spowiedź

Magdalena Pijewska

Skąd wzięła się spowiedź w Kościele? Dlaczego trzeba spowiadać się przed kapłanem? Na czym polega dobrze przeżyta spowiedź? Na te i inne pytania odpowiada nowa książka „Dar przebaczenia. O spowiedzi dla wątpiących” wydana nakładem Wydawnictwa Serafin.

„Dar przebaczenia. O spowiedzi dla wątpiących” to książka wielu autorów. Bogata jest w teksty doświadczonych duchownych: ks. Przemysława Artemiuka, ks. Mariusza Rosika, o. Kazimierza Fryzła CSSR, br. Adama Gęstwy OFMCap, br. Błażeja Strzechmińskiego OFMCap, br. Luisa Dri OFMCap. Nie zabrakło także spojrzenia osoby świeckiej - swoim doświadczeniem podzieliła się publicystka Magdalena Urbańska. Poniżej przedstawiamy fragment książki:

CZYTAJ DALEJ

Wielkopostna droga bezdomnych z okolic Watykanu

2024-03-27 17:23

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Adobe.Stock

Z misją zaniesienia nie tylko wsparcia materialnego, ale i Słowa Bożego wyszły do bezdomnych mieszkających w okolicach Placu św. Piotra siostry klaretynki. Z przesłaniem zapowiadającym radość Wielkanocy wyruszyły w miejsca, gdzie ludzie wielu narodowości żyją często na kartonach, pozbawieni jakiejkolwiek nadziei. Na progu Wielkiego Tygodnia misjonarki zorganizowały dla ubogich, bezdomnych i samotnych nabożeństwo pokutne, z możliwością przystąpienia do spowiedzi.

Nabożeństwo pokutne odbyło się pod Kolumnadą Berniniego, która dla wielu od lat stanowi jedyny dach nad głową.

CZYTAJ DALEJ

Wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej

2024-03-28 12:37

[ TEMATY ]

Msza Wieczerzy Pańskiej

parafia św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze

procesja z darami

Archiwum parafii

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Parafia wprawdzie niewielka, ale zaangażowanie i hojność wiernych – bardzo duże. Parafia św. Stanisława Kostki to zielonogórski fenomen. W tym roku na procesję z darami na Mszę Wieczerzy Pańskiej uzbierano tam ogromną sumę, a w samą procesję zaangażowało się ponad 200 osób!

- Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii, bardzo związana z tym jak mocno stawiamy na liturgię i na edukację liturgiczną wszystkich wiernych – mówi Iwona Szablewska, wiceprzewodnicząca duszpasterskiej rady parafialnej i precentorka. - Jesteśmy bardzo małą parafią jak na realia Zielonej Góry, bo liczymy 3,5 tys. mieszkańców, a do kościoła w niedzielę na Mszę św. regularnie przychodzi 400 osób. W procesję z darami w tym roku zaangażowało się 250 osób. To ponad 70 rodzin, co daje nam 150 osób, i kolejne 100 osób, niepowtarzalnych, to ci, którzy są we wspólnotach. Zwyczaj jest taki, że w ciągu roku przyglądamy się, co jest tak naprawdę potrzebne jeszcze do sprawowania liturgii, a że jesteśmy młodą parafią „na dorobku” to wiele rzeczy nam brakowało, więc zawsze staramy się ustalać priorytety z proboszczem i służbą liturgiczną – podkreśla pani Iwona. Dodaje, że we wszystkim ważna jest też transparentność, by ofiarodawcy mieli świadomość, na co i w jaki sposób zostały rozdysponowane pieniądze. - W procesję z darami czynnie zaangażowało się 62,5% parafian. To wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej, dbania o jej piękno – to wszystko dla naszego Pana Jezusa Chrystusa – mówi Iwona Szablewska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję