W piątek, 29 sierpnia, u stóp Jasnogórskiej Królowej Polski stanęła grupa blisko 2 tys. pątników z Żywiecczyzny. Dla nich w częstochowskim sanktuarium Eucharystię celebrował bp Tadeusz Rakoczy. W swojej homilii podziękował pielgrzymom i kapłanom za pątniczy trud i przypomniał historyczne początki pielgrzymowania z Żywca do Częstochowy udokumentowane w „Dziejopisie żywieckim” Andrzeja Komonieckiego. - Od tamtej pory mieszkańcy Żywca i okolic nieustannie pielgrzymują na Jasną Górę. Można powiedzieć, że jest to najbardziej wydeptana droga spośród wszystkich dróg pielgrzymich naszej ojczyzny - mówił Ksiądz Biskup.
Tradycyjnie żywiecka pielgrzymka dociera do Częstochowy w trzech członach. Grupa piesza złożona głównie z młodzieży wyruszyła z Żywca 23 sierpnia. - Przy dzisiejszych pesymistycznych informacjach odnośnie do wiary wśród młodych ludzi pielgrzymka żywiecka cieszy się niezmiennie dużym powodzeniem i rzeczywiście jest przeżywana bardzo religijne - powiedział na antenie Radia Jasna Góra główny przewodnik pielgrzymki ks. Łukasz Szweda. - Jestem zawsze zbudowany postawą młodych w czasie naszej pielgrzymki - dodał kapłan.
Razem z młodzieżą całą trasę z Żywca do Częstochowy pokonali na wózkach także niepełnosprawni ze Stowarzyszenia „Dzieci Serc”. - Na początku obawialiśmy się, czy podołamy - mówi Jadwiga Klimonda. - Ale wszystko się udało. Zresztą wielu młodych pomagało nam pchać wózki z naszymi podopiecznymi. To wielka łaska, że doszliśmy na Jasną Górę.
Druga grupa, tzw. myszkowska, wyjechała z Żywca 26 sierpnia pociągiem, i z Myszkowa pieszo podążała w stronę Jasnej Góry, nawiedzając sanktuaria maryjne w Leśniowie, Górze św. Anny i Gidlach. Trzecią grupę stanowili pielgrzymi, którzy do Częstochowy przyjechali 11 autokarami 29 sierpnia.
Hasłem tegorocznego pielgrzymowania były słowa: „Jest nadzieja”. W drodze do Czarnej Madonny pątnicy rozważali przesłanie encykliki Papieża Benedykta XVI „Spe salvi”. - Myślę, że wnosiliśmy nadzieję w serca wielu ludzi, którzy nas, pielgrzymów, widzieli. Młodzi tę nadzieję mają niejako zakodowaną. Jednak często brakuje jej ludziom dorosłym. Właśnie starsi, witając nas po drodze, niejednokrotnie mieli łzy w oczach - powiedział główny przewodnik pielgrzymki.
***
Po raz pierwszy z Żywca do Częstochowy pielgrzymi wyruszyli w 1611 r. z inicjatywy powstałego trzy lata wcześniej Bractwa Różańca Świętego. W tej pierwszej pielgrzymce wzięła udział imponująca jak na tamte czasy liczba 1600 pątników, nad którymi duchową opiekę sprawowało 6 kapłanów.
PB
Pomóż w rozwoju naszego portalu