Reklama

Gościnność w świecie biblijnym

Czas wakacyjny łączy się z podjęciem trudów podróży lub pielgrzymowania, podczas których możemy niejednokrotnie doświadczyć serdecznej gościnności. A gdyby można było udać się w podróż do starożytnego świata biblijnego, w jaki sposób zostalibyśmy przyjęci?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kręgu kultury biblijnej gościnność była nie tyle aktem uprzejmości, ile obowiązkiem. Prawo nakazywało, aby Izraelici, którzy sami byli cudzoziemcami w Egipcie, udzielali gościny cudzoziemcom. Aby wywiązać się prawidłowo z nakazu, każdy musiał odegrać swoją rolę: gospodarza, gościa lub sługi. Zwyczaje związane z okazywaniem gościnności określały sposób przyjmowania obcych i ich traktowania, a także rozstawania się z nimi jak z przyjaciółmi. Istniały następujące etapy gościnności: wstępne zaproszenie, badanie przybysza, zaspokojenie potrzeb i zapewnienie ochrony oraz odejście.
Mimo że nieznajomi wzbudzali podejrzenia, dana społeczność występowała z zaproszeniem. W przeciwnym wypadku byłoby to znieważeniem podróżnych, wskazującym na niegodziwość mieszkańców. W okresie nomadycznym zbliżający się do obozu przybysze mogli zostać zatrzymani. Stało się więc zwyczajem, że ludzie zmierzający do miasteczka lub miasta oczekiwali przy studni lub u bram miasta na prawo wstępu.
Obcy przybywający do danej wspólnoty stanowili zagrożenie, ponieważ mogli wyrządzić szkodę jej członkom. Z tego powodu musieli zostać przebadani w celu poznania ich tożsamości. Sprawdzianem mogło być poproszenie nieznajomego o zabranie głosu. Przyjmując gościa, który głosił fałszywą naukę, gospodarz narażał się na zarzut, że ją popiera. Jednym ze sposobów uniknięcia takiej sytuacji były listy polecające, wręczane podróżującym, ale ten zwyczaj nie był częsty.
Obowiązkiem gospodarza było zapewnienie pożywienia, wody i schronienia dla gości i ich zwierząt. Gospodarzem był zazwyczaj mężczyzna, czasami rolę tę pełniła kobieta. Przykładem może być wdowa, która przyjęła do domu Eliasza; zamożna niewiasta, która przygotowała pokój dla Elizeusza; Maria i Marta goszczące Jezusa w swoim domu. Uznanie obcego za gościa wyrażano przez obmycie stóp i podaniu najlepszego posiłku, na jaki stać było gospodarza. Posiłek przygotowywały i podawały kobiety oraz sługi, przy muzyce i tańcach. Dodatkowym zaszczytem było poproszenie gościa - mężczyzny - o zabranie głosu lub namaszczenie głowy oliwą i wskazanie mu honorowego miejsca przy stole.
Udzielający gościny był również odpowiedzialny za bezpieczeństwo gościa. Czasami łączyło się to z wielkimi ofiarami, jak w wypadku Lota, który zaofiarował swoje córki za pozostawienie w spokoju swoich gości. „Bracia moi, proszę was, nie dopuszczajcie się tego występku! Mam dwie córki, które jeszcze nie żyły z mężczyzną, pozwólcie, że je wyprowadzę do was; postąpicie z nimi, jak się wam podoba, bylebyście tym ludziom niczego nie czynili, bo przecież są oni pod moim dachem!” (Rdz 19, 7-8). Fakt ten wskazuje na znaczenie, jakie przywiązywano wówczas do gościnności.
Rozstanie stanowiło ostatni etap obyczaju gościnności. Starożytni Izraelici rozróżniali pomiędzy obcymi zatrzymującymi się na krótki czas („nokrim”), a takimi, którzy pozostawali dłużej („gerim”). Goście przebywali zwykle w jednym miejscu nie dłużej niż dwie noce. Jeśli ktoś chciał pozostać dłużej, miał obowiązek zapracować na utrzymanie i ochronę. Odejście gościa winno nastąpić bez naruszania harmonii panującej w domu czy wspólnocie. Hojny gospodarz rozstawał się z gośćmi nakarmionymi i zaopatrzonymi na dalszą drogę.
Obowiązkiem gościa było okazywanie szacunku gospodarzowi. Izraelici wiedzieli, że nie zawsze ci, którzy zostali przyjęci w gościnę, umieli zachować się godnie i należycie. Stąd pochodzi przestroga: „Nie wprowadzaj do domu swego każdego człowieka, różnorodne są bowiem podstępy oszusta” (Syr 11, 29). I dalej: „Przyjmij obcego do domu, a wtrąci cię w zamieszanie i oddali cię od twoich najbliższych” (Syr 11, 34). Gość naruszał zwyczaj gościnności znieważając gospodarza albo innych jego gości, okazując im wrogość lub usiłując przejąć przynależne im role. Chociaż poszczególnych gości nie łączyła bezpośrednia relacja, musieli zaniechać wzajemnej wrogości, ponieważ obrażając się wzajemnie, znieważyliby gospodarza. Gość nie mógł uzurpować sobie roli gospodarza, zachowywać się jak we własnym domu, zajmować pierwsze miejsce, wydawać polecenia poddanym gospodarza, czy też domagać się czegoś, czego mu nie zaoferowano.
Gospodarz łamał zwyczaje gościnności, obrażając gości, okazując im wrogość, rywalizując z nimi lub zaniedbując obowiązki ich ochrony. Nie mógł okazywać braku troski o zaspokojenie potrzeb przybyszy lub odmówić przyznania im należnego miejsca. Naruszenie zasad gościnności spotykało się z karą, a jej praktykowanie było nagradzane. Abraham i Sara, którzy „nie wiedząc, aniołom dali gościnę” (Hbr 13, 2), zostali nagrodzeni obietnicą narodzin syna (Rdz 18, 1-15). Wdowa z Sarepty, która oddała Eliaszowi ostatnie zapasy, została wynagrodzona dzbanem mąki i baryłką oliwy, które nie wyczerpały się aż do ustania klęski głodu (1 Krl 17, 8-16).
W Nowym Testamencie temat gościnności pojawia się najczęściej w powiązaniu z osobą Pana Jezusa. Według relacji Ewangelistów, Jezus nie nauczał wprost o gościnności, ale w niektórych przypowieściach znajdujemy pośrednie na ten temat wypowiedzi. Znajdujemy je w przypowieści o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10, 34-35), o niewygodnym sąsiedzie dopraszającym się pomocy z powodu nadejścia nieoczekiwanego gościa (Łk 11, 5-8) czy o zapobiegliwym włodarzu (Łk 16, 9). Pan Jezus wysyłając swoich uczniów na głoszenie Królestwa Bożego, powiedział: „Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. (…) Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swojej nagrody” (Mt 10, 40. 42). Wypowiedź ta zawiera dwa istotne elementy. Poprzez akt życzliwości w stosunku do ucznia Chrystusowego oddaje się przysługę samemu Chrystusowi, a przez Niego Ojcu. Żaden taki czyn nie zostanie bez nagrody.
W związku ze zwiększającą się z biegiem czasu liczbą podróżnych zaczęły powstawać różnego rodzaju zajazdy i domy przyjmujące podróżnych za odpowiednią opłatą. W Palestynie w czasach Nowego Testamentu były pomieszczenia publiczne otwarte dla wszystkich oraz miejsca płatne. Do tych pierwszych należała prawdopodobnie „gospoda”, w której nie było już miejsca dla Maryi i Józefa (Łk 2, 7). Natomiast do tych drugich „gospoda”, do której Samarytanin doprowadził poszkodowanego obiecując zapłatę (Łk 10, 34-35).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynał Parolin: gdyby ze strony Chin była gotowość, papież nawet natychmiast by tam pojechał

2024-06-21 07:05

[ TEMATY ]

papież Franciszek

kard. Pietro Parolin

Grzegorz Gałązka

Gdyby ze strony Chin była „gotowość”, papież Franciszek „nawet natychmiast by tam pojechał”- powiedział watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin. Podkreślił, że podróż do Chin jest pragnieniem papieża.

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej podczas czwartkowej wizyty na rzymskim Uniwersytecie Urbaniana oświadczył, że papież ma „ogromne uznanie” dla Chin i „przy wielu okazjach wyraża je dla narodu chińskiego i państwa chińskiego”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie przez kolejne trzy miesiące

2024-06-21 11:03

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

YouTube.com

Sąd Okręgowy w Warszawie przedłużył tymczasowe aresztowanie ks. Michała Olszewskiego o kolejne trzy miesiące. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury, która domagała się ponownego zastosowania środka zapobiegawczego. W związku z tym szef Fundacji Profeto, ks. Michał Olszewski, pozostanie w areszcie do drugiej połowy września.

Jeden z obrońców duchownego, mec. Michał Skwarzyński, uważa, że decyzja sądu jest niezrozumiała. Dodaje, że zarzuty postawione ks. Olszewskiemu są absurdalne i służą m.in. do politycznej nagonki.

CZYTAJ DALEJ

TVP ponownie celem ataku hakerskiego w trakcie meczu Polaków - podał publiczny nadawca

2024-06-21 19:07

[ TEMATY ]

TVP

cyberatak

fot. canva

Podczas piątkowego meczu Polska - Austria infrastruktura stron internetowych TVP została poddana atakowi cybernetycznemu - poinformowała TVP w komunikacie. Celem ataku miało być przeciążenie serwerów Telewizji Polskiej, by zakłócić transmisję meczu w internecie i aplikacjach mobilnych.

"Przepraszamy za kłopoty techniczne związane z przekazem meczu Polska – Austria w internecie. Obecnie intensywnie pracujemy nad stabilnością transmisji. Ze wstępnych ustaleń wynika, że po raz kolejny infrastruktura stron internetowych TVP została poddana atakowi DDoS" - poinformował publiczny nadawca na platformie X.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję