REAGUJ!
Jeśli dla dużej części społeczeństwa temat ten będzie nieobojętny i wielu opowie się przeciwko pijanym kierowcom, ale także wprowadzi ten czyn w życie, jest szansa, że ilość pijanych kierowców na polskich drogach przynajmniej trochę się zmniejszy...
Możemy temu zapobiec w dużym stopniu. Reagujmy, kiedy widzimy, że kolega, sąsiad, członek rodziny, chce jechać po piwie, dwóch, po kieliszku. Być może uratujemy swoją postawą czyjeś zdrowie, albo życie.
Reklama
Na początku wakacji w audytorium Miejskiej Biblioteki Publicznej odbyło się spotkanie dotyczące obecności alkoholu w naszym życiu.
Można było dowiedzieć się wiele na temat tej jednej z najciekawszych substancji chemicznych. Dlaczego tak chętnie z nią obcujemy, chociaż tak naprawdę wcale smaczna nie jest, co sprawia, że dopóki sami nie przekonamy się, że jest dla nas bardzo niebezpieczna, to w to nie uwierzymy.
Prawdy, mity, fakty i ciekawostki o alkoholu. Forma zajęć nie sprowadzała się tylko i wyłącznie do wyszczególnienia faktów, pojawiła się bowiem zarówno dyskusja dotycząca mitów związanych ze spożywaniem alkoholu, jak i pewna mądrość, która została przez prowadzącego zaprezentowana w formie śpiewanej. Zajęcia układały się w spójną całość, wychodząc od pewnych podstaw, niby to oczywistych, a jednak wcale nie takich prostych. Prowadzący „sprzedał” uczestnikom sporo ciekawych informacji, a sama prelekcja była naprawdę ciekawa, tak przynajmniej można było odczytać z twarzy zgromadzonych. Przy tej okazji zachęcamy do zapoznania się z ofertą Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaworznie, w której odkąd otwarto nowy gmach, w audytorium głównym odbywa się bardzo wiele ciekawych spotkań. Temat jazdy po spożyciu alkoholu także będzie powracał, zwłaszcza że jaworznicka Policja ostro zabrała się za pijanych kierowców.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jaworznicka Policja w akcji
Rzecznik Prasowy jaworznickiej Policji, sierż. szt. Tomasz Obarski przedstawił statystykę przestępstw i wykroczeń związanych z prowadzeniem pojazdów w stanie nietrzeźwym. Przerażające to dane. „Analizując I kwartał roku 2007 i roku 2008 wnioskujemy, iż wystąpił wzrost dynamiki tych zdarzeń do 147 procent, natomiast liczba zatrzymanych sprawców wzrosła do 68 procent” - wyjaśnia Tomasz Obarski, który trafnie nazywa osoby dopuszczające się prowadzenia po alkoholu, zabójcami. Jak wynika z wypowiedzi rzecznika, w lipcu zanotowano spory spadek takich przypadków, o 41,4 procent, ale trzeba sobie zdawać sprawę, że liczby przedstawiają przypadki kierowców złapanych na „gorącym uczynku”. Ilu wsiadło za kierownicę i prowadziło samochód w stanie nietrzeźwym i nikt nie został złapany na gorącym uczynku - tego nikt nie wie. Dla lepszego zobrazowania tematu warto wiedzieć, co oznaczają terminy: stan po użyciu alkoholu, a co stan nietrzeźwości. Stan po użyciu alkoholu zachodzi, gdy jego stężenie we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila albo od 0,1do 0,25 mg alkoholu w dmł wydychanego powietrza. Stan, w którym zawartość alkoholu we krwi wynosi powyżej 0,5 albo 0,25 mg na dmł wydychanego powietrza - jest określany zgodnie stanem nietrzeźwości.
Dzień bez szpanu - dzień stracony
„To jeden z tematów, który powinien być szeroko nagłaśniany, ale jeszcze przed faktem, kiedy ginie człowiek z powodu braku wyobraźni takich ludzi, którzy wsiąść do auta po spożyciu alkoholu się nie boją! Słysząc, czytając, prawie codziennie dowiaduję się o kolejnej tragedii spowodowanej przez pijanego kierowcę. I wcale nie jest mi szkoda, kiedy dojdzie do wypadku tego, który pod wpływem alkoholu ten wypadek spowodował. Dlaczego natomiast zostaje ranny, ginie zupełnie niewinny człowiek, czy to dorosły, czy jeszcze dziecko? I wtedy dopiero taki kierowca uświadamia sobie (jeśli przeżył), co zrobił. Tylko dlaczego tak późno? Czy każdemu, kto ośmiela się wsiadać do samochodu po spożyciu alkoholu, zawsze wydaje się, że tego typu przypadki jego nie dotyczą? Tak bardzo wierzy w swoje możliwości, że wydaje mu się, że sobie poradzi? A jednak o wielu takich twardych zawodnikach słyszy się codziennie w wiadomościach. Czy naprawdę tak ciężko jest odstawić samochód, kiedy idzie się na imprezę czy do knajpy? Niestety, może w dzisiejszych czasach niektórzy nie potrafią pojawić się w barze bez własnej fury. Przecież jazda autobusem, to w dzisiejszych czasach hańba i wstyd przed podobnie myślącymi kolegami. „Dzień bez szpanu (czyt. jazda po pijanemu) to dzień stracony”... - wyznaje Piotrek z Jaworzna.
Po długich weekendach
Za nami kilka długich weekendów, ostatni sierpniowy, gdy na polskich drogach zginęło ponad 60 osób, a ponad 800 zostało rannych. Na drogach w takich dniach pojawia się więcej samochodów. Policja prowadzi wzmożone kontrole, które mają ograniczyć liczbę wypadków. „Szczególną uwagę zwracamy wówczas na wykroczenia, których popełnianie powoduje największe zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Sprawdzamy, czy kierowcy nie jeżdżą z nadmierną prędkością. Bardzo intensywnie użytkowane są wówczas wideorejestratory zainstalowane w oznakowanych i nieoznakowanych radiowozach. Kontrolujemy także trzeźwość kierujących oraz to, czy nie zażywali narkotyków” - mówi Paweł Radosz z zespołu prasowego Komendy Policji w Sosnowcu.
Policjanci zwracają też uwagę, czy kierowcy i pasażerowie korzystają z pasów bezpieczeństwa i czy najmłodsi są przewożeni zgodnie z przepisami. Wszystko po to, by wyjazdy i powroty były bezpieczne. Z analiz policyjnych wynika, że najwięcej wypadków drogowych zdarza się w weekendy. Do najczęstszych przyczyn tragedii na drogach należy m.in. przekraczanie dozwolonej prędkości, wykonywanie niedozwolonych manewrów oraz, o zgrozo, nadal jazda pod wpływem alkoholu.