Reklama

Zapraszamy do Rogowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest taka miejscowość w województwie łódzkim, na którą większość z nas reaguje odruchowo. Gdy wypowiem nazwę Rogów, słyszę w odpowiedzi - alpinarium i arboretum. Oczywiście, to prawda, iż są to obiekty przyrodnicze dużej klasy, ale Rogów w rzeczywistości oferuje znacznie więcej i jest bardzo atrakcyjny turystycznie, szczególnie na wypady weekendowe. Jeżeli ktoś dawno nie był w Rogowie, to na pewno warto go odwiedzić.
Zacznijmy zatem od obejrzenia arboretum i alpinarium. Cóż to za obiekty o takich obco brzmiących nazwach? Arboretum jest rodzajem ogrodu botanicznego, w którym zgromadzone są i udostępnione dla zwiedzających rzadkie gatunki drzew i krzewów np. posadzona w 1925 r. przez prof. Edwarda Chodzickiego daglezja zielona - do dziś najwyższe drzewo w okolicy Rogowa (ok. 36 m. wysokości). Arboretum w Rogowie powstawało od 1919 r., kiedy to Minister Rolnictwa i Dóbr Publicznych przekazał Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie obszar ok. 60 ha na potrzeby badawcze w zakresie roślin. Zaczynano skromnie, od 100 gatunków. Dzisiaj kolekcja przekracza 2500 gatunków.
Alpinarium (nazwa pochodzi od roślinności alpejskiej) w Rogowie powstało w latach 50. XX wieku z inicjatywy ówczesnego kierownika inż. Henryka Edera. Uprawiane są tam rośliny pochodzące z gór całego świata. Ze względu na przepływający strumyk zakończony jeziorkiem prezentowane są tam także rośliny wodne.
Oczywiście, najpiękniejszy okres do odwiedzenia arboretum i alpinarium to wiosna, kiedy kwitną bezpośrednio po sobie magnolie, azalie i różaneczniki. Ale teraz też warto, bo arboretum to jednak przede wszystkim duża kolekcja dendrologiczna, która cieszy oczy od wiosny do późnej, pełnej kolorów jesieni. Po obejrzeniu arboretum warto przyjrzeć się taborowi kolejki wąskotorowej trasy Rogów-Biała Rawska. W skansenie kolejki zgromadzono nie tylko ciekawe lokomotywy, ale także wagony służące różnym celom - np. platformy do przewozu dużych wagonów kolei szerokotorowej przez kolejkę wąskotorową. Kolejka jest nadal eksploatowana do celów turystycznych, ale wycieczka w wagonikach wymaga wcześniejszego umówienia. Bardzo ciekawym obiektem jest dawny dwór Wilskich, zbudowany w XIX w. w stylu eklektycznym. Dzisiaj dwór jest w rękach prywatnych, można go obejrzeć i na miejscu skorzystać z przejażdżki konnej lub po prostu z możliwości obejrzenia tych pięknych i szlachetnych zwierząt.
Czytelników tygodnika „Niedziela Łódzka” na pewno zainteresuje znajdujące się w Olszy k. Rogowa Ognisko Miłości, prowadzone prze ks. Sławomira Sosnowskiego. Nazwę Ognisko Miłości wymyślił o. Georges Finet w roku 1971, a początki tego ruchu we Francji miały miejsce już w latach czterdziestych XX wieku. Ognisko Miłości jest wspólnotą świeckich, którzy pod przewodnictwem kapłana - ojca duchowego, pragną tworzyć wspólną Bożą rodzinę, by móc służyć innym zagubionym i potrzebującym duchowego wsparcia ludziom. Oprócz duchowego samodoskonalenia się, stwarzają możliwości organizowania rekolekcji, rozważań i pomocy duchowej. Dzielą się ze wspólnotą swymi dobrami materialnymi, intelektualnymi i duchowymi.
Inicjatorką powstawania ognisk była Marta Robin - Francuzka, która zaledwie kilka lat po przyjęciu I Komunii św. została unieruchomiona w łóżku przez nieuleczalną chorobę. Zawierzyła jednak swe życie Bogu i pracowała intensywnie dla innych. Była inicjatorką powstawania szkół katolickich i ognisk wspólnie z jej opiekunem duchowym o. Georgesem Finet. Bardzo ciekawe były jej myśli wynikające z wewnętrznego wyciszenia: „Wszelka doskonałość jest w miłości. Cała świętość jest w pokorze. Iść za Jezusem niosąc krzyż, nie znaczy przywiązać sobie ciężary do nóg, ale skrzydła do ramion; wprowadzić niebo w swoje życie. Świętość jest dla wszystkich, ponieważ każdy tam, gdzie jest i jaki jest, może kochać więcej”. W Zielone Świątki 1996 r. zakończono diecezjalny proces beatyfikacyjny Marty Robin i dokumenty przekazano do Rzymu. Jest zatem wiele powodów, dla których warto odwiedzić Rogów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Abp Antonio Guido Filipazzi na Skałce: Wzywam Kościół w Polsce do szczerej i skutecznej jedności

2024-05-12 13:15

[ TEMATY ]

św. Stanisław Biskup i Męczennik

abp. Antonio Guido Filipazzi

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Pragnę wezwać Kościół Boży w Krakowie i w Polsce do szczerej i skutecznej jedności; jedności, która opiera się na racjach nadprzyrodzonych, a nie tylko ludzkich, aby można było wiarygodnie i owocnie wypełniać misję, otrzymaną od Boskiego Założyciela, a także być ziarnem zgody w dzisiejszym społeczeństwie i świecie, które są tak spolaryzowane i skonfliktowane - mówił abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce podczas uroczystości ku czci św. Stanisława przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci na Skałce w Krakowie.

Tradycyjna procesja ku czci św. Stanisława Biskupa i Męczennika, głównego patrona Polski przeszła dziś z katedry na Wawelu na Skałkę, gdzie koncelebrowano Mszę św. przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję