Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Różaniec dla Matki u Alberta

Dzień Matki w parafii pw Św. Brata Alberta w Zamościu był w tym roku świętowany w najlepszy sposób. Nie tylko parafianie wzięli udział w Różańcu dla Matki, który poprowadzony został przez znanego kaznodzieję, ks. Dominika Chmielewskiego. Ten wyjątkowy rodzaj świętowania stał się okazją do przybliżenia sensu modlitwy różańcowej, która dla wielu stała się już modlitwą zapomnianą.

parafia-brataalberta.pl

Ks. Dominik Chmielewski

Ks. Dominik Chmielewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy różaniec może nas znudzić? Jak podkreślił ks. Dominik Chmielewski, dla wielu z nas jest to bardzo trudna, bo monotonna modlitwa. Dlaczego dla chrześcijan modlitwa różańcowa stanowi wielokrotnie jedyny ratunek? Ks. Dominik Chmielewski nawiązując do Izraelitów, którzy zapominając o Arce Przymierza a ostatecznie tracąc bezpowrotnie tracą nadzieję na życie i na zbawienie. W tym momencie pojawia się Chrystus a wraz z nim Ewangelie a także Apokalipsa św. Jana. To tam mowa jest o Kobiecie, która staje się Nową Arką Przymierza.

- Gdziekolwiek nie objawia się ta Niewiasta, a od połowy XIX wieku mamy ponad 2 tys. objawień Matki Bożej na całym świecie. Rzeczywiście niebo się otworzyło i Bóg pokazuje swoją Matkę. Gdziekolwiek się nie objawia, pokazuje ten łańcuszek z koralikami zwany różańcem. Ten łańcuszek jest modlitwą, która ma autorytet Królestwa Bożego, by miażdżyć dzieła diabła w twoim życiu, życiu twojego małżeństwa, twojej rodziny, w życiu naszego narodu i całego świata – powiedział przed modlitwą różańcową ks. Dominik Chmielewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Według kapłana to przy tej modlitwie realizują się słowa, które Bóg mówił do Izraelitów, że wysłucha każdej modlitwy i przyjdzie z pomocą, jeśli będą modlić się przy Arce. Maryja, jest Nową Arką.

- Kiedy modlisz się różańcem, piekło drży. Kiedy modlisz się różańcem diabeł w sposób szczególny jest niszczony, chłostany. 21 rozdział Apokalipsy powie nam, że w czasie finalnej walki pomiędzy Bogiem i szatanem, przed końcem świata, szatan będzie spętany łańcuchem i zrzucony do otchłani. Jestem przekonany, że tym łańcuchem, którym szatan zostanie skrępowany, to jest różaniec – dodał ks. Chmielewski.

Ksiądz Dominik Chmielewski zaznaczył, że różaniec nie jest „klepaną modlitwą” ale jest to niczym melodia w filmie. Nie następuje skupienie na każdym słowie modlitwy Zdrowaś Mario, ale na rozważaniu tajemnicy związanej z daną dziesiątką, w których Duch Święty chce wylać swoje łaski.

Reklama

Poza wspólną modlitwą różańcową wierni wzięli udział także w Najświętszej Eucharystii oraz uwielbieniu. Ks. Dominik Chmielewski wygłosił także homilię o Duchu Świętym. Całe nauki można wysłuchać na stronie internetowej parafii św. Alberta parafia-brataalberta.pl w zakładce „Media”.

Ewa Monastyrska

2020-05-31 17:01

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Papież przypomina heroizm Piusa VII, więźnia Napoleona

2024-04-20 15:58

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Franciszek przypomniał dziś heroiczną postawę Piusa VII. Za jego pontyfikatu doszło do konfliktu Kościoła z Napoleonem. Papież został nawet uwięziony przez cesarza. Kiedy proponowano mu wolność w zamian za kompromisy, Pius VII stanowczo je odrzucił. Zawsze był oddany Bogu i Kościołowi, nawet za cenę wielkich poświęceń - podkreślił Franciszek.

Ojciec Święty przypomniał tę postać na audiencji dla pielgrzymów z różnych diecezji, z którymi był związany papież Chiaramonti. Podkreślił, że był to człowiek bardzo inteligentny i pobożny. Zgodnie z zaleceniem Pana Jezusa potrafił też być nieskazitelny jak gołąb i przebiegły jak wąż.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję