Reklama

Na misjach w Polsce

Indie, Belgia, Argentyna, Włochy, Tanzania, a także Polska - to dla Zgromadzenia Sióstr św. Karola Boromeusza kraje misyjne. Polska jest trzecim krajem, po Indiach i Argentynie pod względem ilości domów zakonnych, gdzie pracują siostry boromeuszki zwane też karolankami. Obecnie boromeuszki pełnią swoją misyjną posługę w Częstochowie, Łodzi, Niepołomicach, Warszawie oraz w naszej diecezji. Dom zakonny sióstr karolanek znajduje się na terenie parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Dąbrowie Górniczej. Mieszkają tutaj: s. Marjorie i s. Shalini. Obie pochodzą z egzotycznych Indii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgromadzenie Sióstr Boromeuszek powstało w roku 1684. Ks. Adrian Bresy, proboszcz z belgijskiej miejscowości Wez, pragnąc umożliwić biednym dzieciom zdobycie chrześcijańskiego wychowania założył zgromadzenie.

Wcielanie Miłości miłosiernej

Na patrona obrał św. Karola Boromeusza, który jest wzorem wielkiej miłości do Kościoła, a zwłaszcza do najbiedniejszych. Przez prawie 250 lat siostry, wśród których przeważały Belgijki, Francuzki, Niemki, Irlandki i Angielki, koncentrowały się na prowadzeniu szkół i na pomocy dla potrzebujących. W 1929 r. pierwsze cztery siostry wyjechały na misje do Indii. Obecnie zgromadzenie posiada 58 domów zakonnych. W roku 1984 siostry pochodzące z Indii kraju podjęły pracę misyjną w Argentynie, w 1996 r. we Włoszech, a 11 lat temu - w Afryce i Tanzanii. Do Polski pierwsze boromeuszki przyjechały w roku 1991. W tej chwili w naszym kraju pracuje 13 sióstr. Charyzmatem Zgromadzenia jest wcielanie Miłości miłosiernej Boga do wszystkich ludzi szczególnie ludzi biednych i z marginesu przez chrześcijańskie wychowanie na wszystkich apostolskich płaszczyznach - duchowej, moralnej i materialnej. Są gotowe służyć najbardziej pokrzywdzonym. Siostry karolanki poświęcają się pracy: wychowawczej wśród dzieci i młodzieży oraz dorosłych, pielęgniarskiej służąc fizycznie i umysłowo chorym, duszpasterskiej i katechetycznej. Siły potrzebne do realizacji powołania czerpią z modlitwy, Eucharystii i życia wspólnotowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z ziemi indyjskiej do polskiej

W naszym kraju pierwsze siostry pojawiły się w roku 1991, kiedy to pracujący na misjach w Argentynie ks. Stanisław Brach poprosił przełożoną Matkę Andreę, by jeden z domów mógł powstać w Polsce. Pierwsze trzy zakonnice, po roku nauki języka polskiego na łódzkim uniwersytecie, osiedliły się w Pabianicach. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności tamtejszy proboszcz, ks. Andrzej Chycki był znajomym ks. kan. Andrzeja Domagały, proboszcza z parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. - Pomyślałem o przybyciu sióstr do młodej dąbrowskiej wspólnoty, gdzie mogłyby realizować swoje powołanie. Ordynariusz sosnowiecki, bp Adam Śmigielski SDB radośnie przyjął tę propozycje. Pasterz diecezji zaprosił Siostry do nas, erygował kaplicę z Najświętszym Sakramentem, poświęcił nowy dom zakonny, znajdujący się w kompleksie budynków parafialnych i takie były początki - wyjaśnia Ksiądz Proboszcz. - Siostry Boromeuszki dbają o wizerunek kościoła, służą jako zakrystianki, katechizują, udzielają korepetycji z języka angielskiego. I to, co najważniejsze siostry omadlają naszą parafię, diecezję przed Najświętszym Sakramentem - mówi ks. Domagała. Dąbrowa Górnicza jest od 14 lat miastem misyjnym dla zakonnic z Indii. Ks. Andrzej miał szczęście kilkukrotnie odwiedzić ojczyznę sióstr pracujących w jego parafii. - Jestem zafascynowany Indiami. Podróżowałem wiele dni różnymi środkami lokomocji, poznałem życie mieszkańców tego dalekiego kraju. Wielu szkołom patronują święci katoliccy, bowiem zdaniem Hindusów, to podnosi rangę placówek oświatowych. Choć katolicyzm w tym kraju nie jest religią masową, wierni dbają o swoje świątynie, a ich wiara jest żywa - podkreśla ks. Domagała.

Reklama

Naj, naj, naj…

Siostry z Indii, mimo znacznej odległości od swoich rodzinnych stron, nie czują się w naszym kraju, w naszej diecezji obco. Podkreślają, że wszędzie tam, gdzie przybywają są życzliwie przyjmowane. Pracujące w Dąbrowie Górniczej zakonnice uważają, że mieszkańcy Zagłębia są bardzo serdeczni, choć na początku byli trochę nieufni. Z biegiem czasu przyzwyczaili się do sióstr o innym kolorze skóry, a teraz wręcz bywają zaniepokojeni, gdy którejś nie ma w kościele. - Do Polski przybyłam 14 lat temu. Pierwsze 6 lat pracowałam w Dąbrowie Górniczej, potem w Łodzi, po czym znowu powróciłam tutaj. Nie przeraziły mnie temperatury, jakie panują w Polsce, bardziej przeraził mnie język, który jest naj, naj, najtrudniejszy - z uśmiechem wyznaje s. Marjorie, która mimo tej trudności, opanowała go perfekcyjnie. S. Shalini jest w Polsce 8 lat, zanim przybyła do naszej diecezji pracowała w domu zakonnym w Częstochowie.
W Polsce karolanki pomagają bezdomnym i bezrobotnym. Ich marzeniem jest utworzenie domu spokojnej starości, gdzie osoby samotne, schorowane, starsze znalazłyby przystań na dalsze lata życia. Bardzo realna jest budowa tego typu placówki w Pabianicach.

Powołani

W parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Dąbrowie Górniczej nie zrodziło się jeszcze powołanie do boromeuszek, ale wspólnota może poszczycić się powołaniem misjonarki s. Anny Kożuszek, która obecnie przebywa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. - Naszym rodakiem jest także franciszkanin, o. Piotr Cuber oraz ks. Gabriel Molęcki. Na trzecim roku seminarium jest kleryk Michał Kocjan - informuje Ksiądz Proboszcz.

2008-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Polsko-ukraińskie mosty

2024-05-13 05:46

Ira Petrovska

Iliana Minich widzi swoją przyszłość w Polsce

Iliana Minich widzi swoją przyszłość w Polsce

Żyję tu bezpiecznie z rodziną; wiem, że w Lublinie jestem mile widziana - mówi Iliana Minich.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję