Reklama

Święci i błogosławieni

Św. Kajetan – orędownik na czasy zarazy i bezrobocia

Na świętego Kajetana – współpracownika papieża, kapłana, przyjaciela ubogich – wskazuje amerykańska agencja katolicka CNA jako tego, który może być dobrym patronem w czasach powiększającego się bezrobocia. Z powodu stanu pandemii i obowiązujących w związku z tym obostrzeń w USA bez pracy jest już oficjalnie 26 mln osób. Poziom bezrobocia jest porównywalny do tego z czasów Wielkiego Kryzysu.

[ TEMATY ]

święty

zaraza

bezrobocie

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tymczasem, jak podkreśla CNA, żyjący na przełomie XV i XVI w. św. Kajetan wiedział sporo na temat ubóstwa i zarazy.

Urodził się 1 października 1487 roku w włoskiej Vicenzie. Był najmłodszym z trzech synów Gaspara, hrabiego Thiene i Marii Porto. Matka oddała syna pod opiekę Najświętszej Maryi Panny. Zadbała, by otrzymał religijne wykształcenie i wychowanie. Jego ojciec zmarł, gdy chłopiec miał zaledwie dwa lata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Doktoryzował się z prawa rzymskiego i kościelnego w Padwie, a w Rzymie był protonotariuszem papieża Juliana II i pomagał podczas Soboru Laterańskiego V.

Święcenia kapłańskie otrzymał w 1516 roku w wieku 36 lat. Wraz innymi założył wspólnotę kapłanów pragnących żyć jak pierwsi apostołowie. Dążył do zreformowania Kościoła w jego obrębie, nie występując, jak współczesny mu Marcin Luter, przeciwko niemu.

Podziel się cytatem

Reklama

W Zakonie Kleryków Regularnych, zwanych teatynami, a później kajetanami, kontynuował misję ewangelizacji wśród duchowieństwa i świeckich. Żył niezwykle ubogo, opiekując się chorymi i najbiedniejszymi. Głosił kazania i nauczał na ulicach.

Reklama

W wieku 42 lat Kajetan założył szpital dla „nieuleczalnie chorych” w Wenecji. Pocieszał i leczył chorych w czasach panującej wówczas dżumy. W 1533 założył kolejne oratorium w Neapolu. W mieście tym zainicjował też działalność charytatywnego banku. Miał on chronić ubogich przed lichwą. Później przekształcił się w Bank Neapolitański.

W Neapolu Kajetan ciężko zachorował. Ofiarował swoje cierpienia za nawrócenie mieszkańców Neapolu. Jako posłanie służyły mu jedynie deski z drewna. Zmarł w opinii świętości 6 sierpnia 1547 roku, w święto Przemienienia Pańskiego. Został pochowany w bazylice San Paolo Maggiore w Neapolu.

Beatyfikował go Urban VIII w 1629 roku. Jeszcze zanim został kanonizowany, mieszkańcy Neapolu prosili o jego orędownictwo podczas zarazy w 1656 roku. W tamtych czasach każdego dnia z powodu zarazy umierało 600-700 osób. W dzień liturgicznego wspomnienia błogosławionego wówczas Kajetana po raz pierwszy od dłuższego czasu nie odnotowano przypadku śmierci spowodowanej zarazą.

Kajetan został kanonizowany przez papieża Klemensa X w 1671 roku. Jego kult jest żywy w wielu krajach: we Włoszech, w Hiszpanii, Argentynie, Brazylii i Salwadorze.

Podziel się cytatem

Reklama

Kajetanie nadal służą do dziś Kościołowi. W USA wielu z nich pracuje jako księża w parafiach na terenie stanu Kolorado.

Przed rozbiorami w Polsce istniały dwa klasztory teatynów: w Warszawie i Lwowie. Teatyni zajmowali się kaznodziejstwem oraz prowadzili szkoły dla młodzieży szlacheckiej. To dzięki ich staraniom doszło do zawarcia unii kościelnej Ormian z Rzymem.

2020-04-24 15:18

Ocena: +35 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szukasz pracy? Szukasz pracownika? Dominikanie pomogą!

[ TEMATY ]

dominikanie

epidemia

koronawirus

bezrobocie

Monika Jaworska/dominikanie

– Nasze działania są odpowiedzią na obecną sytuację bezrobocia, jaka nastała w związku z epidemią koronawirusa. Otrzymaliśmy sygnały, że wiele osób – także na naszych terenach, utraciło pracę. Zbankrutowały również firmy. Postanowiliśmy ludziom pomóc w znalezieniu pracy – mówi przełożony wspólnoty dominikanów w Ustroniu-Hermanicach o. Cezary Jenta OP.

Dominikanie postanowili pomóc. A w jaki sposób chcą to zrobić? Mianowicie poprosili pracodawców dysponujących wakatami, aby informowali dominikanów o możliwości zatrudnienia na dane stanowisko. Zaapelowali również do osób poszukujących pracę, aby śledzili pojawiające się oferty pracy i zgłaszali swoją gotowość do podjęcia zatrudnienia.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest Osoba!

2024-04-18 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

@VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

- Dobrą Nowiną nie jest jakaś historia, nie jest jakaś teoria. Dobrą Nowiną jest Osoba! Chrześcijaństwo rozpoczyna się wtedy, kiedy człowiek spotyka się z Osobą Jezusa Chrystusa. My ludziom opowiadamy bardzo wiele rzeczy, tylko wcale nie prowadzimy ich do spotkania z żywą Osobą – z Jezusem Chrystusem, a to Jezus jest Dobrą Nowiną - mówił kard. Grzegorz Ryś.

O tym, na czym polega ewangelizacja i w jaki sposób przekazuje się wiarę na podstawie Dziejów Apostolskich mówił kard. Grzegorz Ryś w homilii przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Duchowny zwrócił uwagę na to, że w ewangelizacji chodzi o to, by nie czekać na to, aż ludzie przyjdą do Kościoła, ale to - my musimy wyjść do nich. My musimy być wcześniej zanim wszyscy inni nadejdą. My musimy wyjść z miłością do wszystkich, których jeszcze nie ma! – podkreślił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję