Reklama

Świat

Chiny: jenda z pierwszych ofiar koronawirusa dr Li Wenliang postrzegany przez wielu swoich rodaków jako „święty"

Słynny już na całym świecie dr Li Wenliang, pierwszy lekarz, który pomimo policyjnych szykan, ostrzegł świat przez wybuchem koronawirusa i który stał się jedną z jego pierwszych ofiar, wielu swoim rodakom jawi się jako swoisty „święty”. Codziennie piszą o nim setki ludzi na Weibo, chińskim odpowiedniku Twittera, który został też nazwany „Chińskim Murem Płaczu i Krzyku".

[ TEMATY ]

Chiny

koronawirus

youtube.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To właśnie na Weibo dr Li, który był okulistą w Centralnym Szpitalu w Wuhan, opisywał swoje obserwacje i zmagania z koronawirusem. W jednych z ostatnich swoich wpisów stwierdził: „Dziś test kwasu nukleinowego okazał się dla mnie pozytywny, moja diagnoza została potwierdzona”. Zmarł pięć dni później, 7 lutego br. w wieku 35 lat.

Po jego śmierci pojawiły się na Weibo wspomnienia o „wyjątkowo delikatnym lekarzu” oraz listy do niego, które katolikom mogą się kojarzyć z modlitwami do świętego. „Doktorze Li, do czego podobne jest niebo?”, „Doktorze Li, dziś zakwitły wiśnie. Jest tu pięknie, zwróć na to uwagę”, „Doktorze Li, dziękuje ci za to, że próbowałeś ostrzec świat przed tą tragedią” - czytamy.

Podziel się cytatem

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

26 marca, w 49. dniu po jego śmierci, a także przez następne siedem dni, zgodnie z chińskimi wierzeniami, że wówczas dusza przechodzi w inny wymiar egzystencji, na portalu pojawiły się wpisy tysięcy ludzi. W tym dniu zresztą władze w Wuhan pozwoliły ludziom wreszcie pochować tysiące swoich zmarłych, ofiar pandemii. Ilość zdjęć z pochówków wzbudzała wątpliwości, co do liczby ofiar podanych w rządowych mediach. W rezultacie, niektóre ze zdjęć zostały wycięte przez cenzurę. Wpisy na Weibo dotyczyły wówczas głównie pogrzebów. W jednym z nich ktoś napisał: „Doktorze Li, czy Twoja rodzina pochowała godnie Twoje prochy? Jeszcze raz dziękuję”.

Reklama

W końcu i Chińska Partia Komunistyczna zrehabilitowała dr. Li uznając jego osobę za przykład „dobrego obywatela”. Odbył się nawet proces pokazowy dwóch oficerów policji, którzy szykanowali lekarza. Jednakże według Li Yuan, zamieszkałej w Hongkongu amerykańskiej dziennikarki, proces ten tylko jeszcze bardziej zdenerwował ludzi, gdyż wszyscy wiedzą, że funkcjonariusze działali na rozkaz z góry i kto inny powinien odpowiedzieć za śmierć bohaterskiego lekarza z Wuhan.

Są obawy, że cenzura może zamknąć Weibo, który dla wielu jest jedynym miejscem, gdzie można nabrać dystansu do świata, który został odwrócony do góry nogami. Internauci nadal patrzą na „straszliwe żniwa” koronawirusa i piszą m.in.: „Doktorze Li, brakuje nam Ciebie wśród nas”.

2020-04-23 12:44

Ocena: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rząd: nowe rozwiązania w walce z epidemią koronawirusa

Szybsza diagnostyka zakażeń koronawirusem dzięki testom antygenowym, monitoring przy użyciu pulsoksymetru stanu zdrowia osób lżej chorych oraz dodatkowe świadczenia dla pracowników służby zdrowia - to nowe rozwiązania, które - według rządu - mają usprawnić walkę z epidemią koronawirusa.

Zmiany zaprezentował we wtorek na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Opublikowane zostały też na rządowych stronach gov.pl.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent zawetował nowelizację prawa dotyczącą tabletki "dzień po"

2024-03-29 13:23

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Pigułka „dzień po”

PAP/Łukasz Gągulski

Prezydent RP Andrzej Duda, na podstawie art. 122 ust. 5 Konstytucji RP, zdecydował o skierowaniu nowelizacji Prawa farmaceutycznego do Sejmu RP z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie ustawy (tzw. weto).

Podstawowym uzasadnieniem decyzji Prezydenta RP jest wola poszanowania konstytucyjnych praw i standardu ochrony zdrowia dzieci.

CZYTAJ DALEJ

„Polacy bardzo kochają nabożeństwo drogi krzyżowej” – śladami Męki Pańskiej na Jasnej Górze

2024-03-29 16:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Droga Krzyżowa

Karol Porwich/Niedziela

„Polacy bardzo kochają nabożeństwo drogi krzyżowej” można powiedzieć i dziś za paulinem o. Euzebiuszem Rejman, inicjatorem powstania monumentalnej Golgoty okalającej fortyfikację Jasnej Góry. Jasnogórskie Via Crucis, jak ta na wałach czy autorstwa Jerzego Dudy Gracza, oprócz wymiaru duchowego, są też wyjątkowymi dziełami polskiej sztuki religijnej.


Podziel się cytatem

Jednym z rysów charakterystycznych maryjnego sanktuarium na Jasnej Górze jest rozważanie Męki Pańskiej, zwłaszcza wokół klasztoru bez względu na porę roku. Tą drogą już od ponad 100 lat nieustannie podążają pielgrzymi. Wielokrotnie widywano tu kard. Karola Wojtyłę, który jako arcybiskup krakowski przyjeżdżał na Jasną Górę i samotnie odprawiał drogę krzyżową. Nabożeństwo drogi krzyżowej jest stałym elementem programu np. pielgrzymek maturzystów. Ta licząca ponad sto lat droga krzyżowa znajduje się w dawnej fosie okalającej fortyfikacje, a dziś w ogrodach paulińskich objętych klauzurą. Tworzy ją 14 monumentalnych stacji Męki Pańskiej. Powstały na początku XX wieku z inicjatywy ówczesnego przeora Jasnej Góry Euzebiusza Rejmana. Zostały zaprojektowane i wzniesione w latach 1900-1913 w powiązaniu z obchodami roku jubileuszowego 1900 i odbudową Jasnej Góry. Stacje zostały poświęcone w 1913 r. W uroczystości wzięło wówczas udział ok. 300 tys. pielgrzymów. Starania w celu rozpoczęcia budowy Drogi Krzyżowej na wałach paulini zainicjowali jeszcze w 1864 r., ale spotkały się one z decyzją odmowną ówczesnych carskich władz. Szansa na realizację wizji pojawiła się dopiero w 1898 r, kiedy to Jasną Górę opuściły kwaterujące na niej wojska rosyjskie, przenosząc się na teren miasta.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję