Reklama

Radio to przede wszystkim ludzie

W tym roku rozgłośnia Katolickiego Radia Podlasie, z którą owocnie współpracuje Tygodnik Katolicki „Niedziela”, obchodzi 15-lecie swojego istnienia. Z tej racji specjalnie dla naszych Czytelników z ks. Sławomirem Kapitanem, dyrektorem rozgłośni, rozmawia ks. Dariusz Frydrych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Dariusz Frydrych: - 9 lipca mija 15 lat, od kiedy sygnał Katolickiego Radia Podlasie słychać na terenie diecezji drohiczyńskiej i siedleckiej. Według Księdza, 15 lat to dużo czy mało?

Reklama

Ks. Sławomir Kapitan: - Obiektywnie - mało, cóż to jest 15 lat. Z drugiej jednak strony, zależy, co bierzemy pod uwagę. Dla przykładu skupmy się na rozwoju technicznym. Pierwszy montaż dźwięku w radiu odbywał się na magnetofonach szpulowych, a taśma była cięta (fizycznie cięta), ogromnym sukcesem były kasety. Pierwszy komputer w radiu miał 200 Mb pamięci i był na owe czasy supernowoczesnym sprzętem. Zastanawiano się nawet, czym zapełnić ten twardy dysk, bo ma tak wiele miejsca. Dzisiaj sam serwer ma 900 Gb pamięci, a z jednego komputera zrobiło się w radiu trzydzieści, każdy reporter ma swojego laptopa, na każdym biurku stoi komputer i wciąż brakuje miejsca na dyskach i serwerze. Cała produkcja radiowa odbywa się w technice cyfrowej. Gdyby ktoś chciał znaleźć w radiu jakąś kasetę, to pewnie miałby kłopot. Mówiąc krótko, pod względem technicznym 15 lat to cała epoka, to inny świat. Gdybyśmy wzięli pod uwagę zmiany społeczne, tu również minęła cała epoka. Wizyta Jana Pawła II na Podlasiu, rok milenijny, śmierć Ojca Świętego, ileż tych wydarzeń jeszcze było... Inne były oczekiwania słuchaczy od radia katolickiego 15 lat temu, a zupełnie inne są dzisiaj. To już inna epoka.
Gdy pół roku temu usiedliśmy do spisywania 15-letniej historii radia, okazało się, że nie jest to wcale takie proste. Wielu wydarzeń już nie można odtworzyć. Jest ich po prostu bardzo dużo. Historia radia jest bardzo dynamiczna. Ale obiektywnie 15 lat to niewiele.

- Od 20 lipca 2004 r. jest Ksiądz dyrektorem w Katolickim Radiu Podlasie. Jak ocenia Ksiądz pracę swoich poprzedników?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Założycielem naszego radia i jego pierwszym dyrektorem był ks. Henryk Drozd. To on wytyczył, w sposób wizjonerski, myśl programową i sposób finansowania. Katolickie Radio Podlasie było pierwszą stacją regionalną katolicką na terenie Polski, nie było żadnych wzorców zarówno pod względem programowym, jak i organizacyjnym czy technicznym. Dodajmy na marginesie, że w tamtych czasach słuchacze nie posiadali odbiorników radiowych przystosowanych do odbioru tzw. wysokiego UKF-u, KRP otrzymało koncesję, wydaną jeszcze przez Ministra Łączności, na częstotliwość 101, 7 FM. Rozpoczęła się ogromna praca, której oddał się ks. Drozd, polegająca na przestrajaniu radioodbiorników. Co więcej, stacja nadawcza retransmitująca program KRP, będąca własnością Telekomunikacji Polskiej, nie była przygotowana do emisji naszego sygnału, trzeba było sprowadzać dla nich takowe urządzenia. To tylko problemy techniczne. Zbyt wiele trzeba by było powiedzieć o problemach organizacyjnych, programowych, osobowych. Mówiąc krótko, ks. Drozd był, czy raczej jest, wizjonerem i pasjonatem. Od samego początku istnienia radia w sprawach programowych pomagał mu późniejszy jego następca ks. Janusz Wolski. To właśnie jemu radio zawdzięcza w dużej mierze swoją konstrukcję programową. W tym miejscu trzeba dodać, że radio nasze ma swój niepowtarzalny program, choć po drodze idee programowe rozgłośni katolickich wyznaczały dwa wielkie nurty - kierunek Radia Maryja i Radia Plus. Moi poprzednicy zdołali utrzymać własny, niepowtarzalny, unikatowy format programowy. Uważam, że dziedzictwo, które od nich przejąłem jako dyrektor KRP, jest wielkie. Rocznica powstania radia jest doskonałą okazją do wyrażenia im wdzięczności.

- Co Ksiądz czuł, gdy dowiedział się, że został oddelegowany do podjęcia obowiązków dyrektora Katolickiego Radia Podlasie. Jakie były pierwsze reakcje?

- Nomen omen - byłem wtedy na spływie kajakowym na Mazurach z młodzieżą. Wcześniej pracowałem już w KRP na stanowisku dyrektora administracyjnego przez 6 lat. Miałem 3-letnią przerwę w Duszpasterstwie Akademickim. Mówiąc inaczej, nominacja Księdza Biskupa była moim powrotem do radia. Znałem realia radiowe, problemy, format. Wiedziałem, czego mogę się spodziewać. Odpowiedzialność związana z zarządzaniem firmą, bądź co bądź kilkudziesięcioosobową, wzbudzała we mnie uczucie lęku i niepokoju, co więcej - wiedziałem, jakie czekają mnie problemy; to wszystko potęgowało moje obawy, czy temu podołam, czy nadaję się do tego. Zaufanie Panu Bogu spowodowało, że niepokój i obawy zeszły na plan dalszy, a zająłem się zwykłą, codzienną, systematyczną pracą.

- Jak ocenia Ksiądz swoją 3-letnią już pracę na stanowisku dyrektora w radiu?

Reklama

- To pytanie powinno być chyba skierowane do słuchaczy czy pracowników. Trudno samego siebie oceniać, co więcej - radio tworzy zespół redakcyjny i administracyjny. To, co się udało osiągnąć w radiu przez te 3 lata, jest naszym wspólnym dziełem. Przypadła mi rola kierowania wspaniałym zespołem młodych, ambitnych, odpowiedzialnych ludzi - i nie jest to eufemizm z okazji rocznicy radia. Osoby odpowiedzialne za program, informacje, administrację, koła przyjaciół, portal informacyjny czy strategię - to właśnie oni są motorem rozwoju radia. Ja tylko koordynuję ich pracę. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdybym miał sam kierować zespołem ponad 60 osób. Kolegium programowe, kolegium finansowe, szefowie działów - sukcesy radia to ich sukcesy.

- A skoro mowa o sukcesach radia to …?

Reklama

- Na ten temat mogę mówić bardzo długo, bo jest ich wiele i bardzo mnie one cieszą. Może tylko te najważniejsze. Największym sukcesem jest liczba słuchaczy. Słuchalność wszystkich rozgłośni radiowych w Polsce bada firma SMG. Według ostatnich badań, w ciągu tygodnia naszego programu słucha ponad 250 tys. ludzi. Kolejnym dużym sukcesem było niewątpliwie zdobycie koncesji i uruchomienie nowego nadajnika w Żelechowie na częstotliwości 106, 0 FM. Do tej pory nadawaliśmy tylko z Chotycz na 101, 7 FM. Teraz mamy dwa nadajniki. Funkcja dynamicznego RDS-u automatycznie przestawia radioodbiorniki kierowców na lepszy sygnał. W ubiegłym roku zakończyliśmy również modernizację całego systemu emisyjno-nadawczego, inaugurując nadawanie programu całkowicie w technice cyfrowej. To ogromna inwestycja. Obecnie program realizowany jest za pomocą najnowocześniejszego w Polsce stołu emisyjnego On Air 3000 szwajcarskiej firmy Studer. Dochodzi do tego pełna komputeryzacja przy nagrywaniu, obróbce oraz emisji dźwięku. Wszystko to sprawiło, że Katolickie Radio Podlasie otrzymało nowe, profesjonalne brzmienie, spełniające jednocześnie nowoczesne, światowe standardy rozgłośni radiowych. Naszej stacji można również słuchać za pośrednictwem internetu w najdalszych zakątkach świata. Technologia internetowa umożliwia współtworzenie programu przez słuchaczy, łączących się ze studiem za pośrednictwem komunikatorów internetowych, poczty elektronicznej czy SMS-ów. A skoro mowa o internecie, to polecam nasz regionalny portal informacyjny www.radiopodlasie.pl. Tu polecam bieżące informacje o regionie, przejrzystą wyszukiwarkę, informator o życiu społecznym, diecezjalnym, politycznym, kulturalnym, sportowym, rozrywkowym, linki do instytucji, firm czy urzędów. Krótko mówiąc, wszystko, co trzeba i powinno się wiedzieć o naszej małej ojczyźnie - Podlasiu.

- Wspominał Ksiądz wcześniej o zespole radiowców …

Reklama

- Ano właśnie. Miksery, procesory i komputery to techniczne serce radia. Jednak radio to przede wszystkim ludzie. Dziś to profesjonalny, kilkudziesięcioosobowy zespół prezenterów, dziennikarzy, reporterów, korespondentów i realizatorów dźwięku. Ci ludzie każdego dnia tworzą program, którego celem jest mówienie o tym, co dzieje się dookoła nas, w naszym regionie. To u nas najszybciej można usłyszeć o tym, że jest zablokowana droga, to my przypomnimy, że mija termin składania dokumentów, to tylko my powiemy o tym, co dzieje się w miejscowościach naszego regionu. Wszystkie te informacje oprawiamy miłą dla ucha muzyką, odpowiednią do pory dnia; „Podlasie o poranku”, nadawane codziennie od godz. 6 do 9, to pasmo, które decyduje o tym, że właśnie z nami lepiej smakuje śniadanie. „Dziś w regionie” to magazyn od godz. 9 do 12, z którego najwięcej można się dowiedzieć o tym, co się dzieje w naszym regionie. „Popołudnie z Radiem Podlasie” od godz. 12 do 15 zawsze jest pogodne i wypełnione naprawdę praktycznymi poradami z różnych dziedzin. Popołudniówka „Jak minął dzień” od godz. 16 do 19.30 ma podsumować i skomentować dzień. Wieczorem od godz. 20 nadawane jest pasmo dla poszukujących odpowiedzi na najważniejsze pytania „Dobry wieczór z Katolickim Radiem Podlasie”. Śmiało można powiedzieć, że Katolickie Radio Podlasie dzisiaj zyskało nowe oblicze. Jak wiele kosztuje to pracy i wysiłku, wiedzą tylko ci, którzy tu pracują. Wiedzą również, jak bardzo ta praca jest dynamiczna i stresująca. Przy okazji rocznicy radia muszę i chcę przekazać pracownikom radia moją wdzięczność - bez Was, Kochani, bez Waszego wysiłku, radio nie było tym radiem, którym jest. Dziękuję.

- My również jako redakcja pragniemy, dziękując za okazywane nam ciągle dowody przyjaźni i życzliwości, życzyć całemu Zespołowi radiowemu Bożego błogosławieństwa w realizacji pięknego, ale jakże trudnego powołania do ewangelizacji poprzez środki społecznego przekazu, jednocześnie zapewniając o nieustannej modlitwie za dzieło Katolickiego Radia Podlasie. Mamy także nadzieję że głos rozgłośni będzie zataczał coraz szerszy krąg. Ad multos annos!

- Ja również dziękuję za współpracę i cieszę się bardzo, że „Niedziela Podlaska” otrzymała nowe oblicze, nowy wizerunek. Bardzo chętnie sięgam po Wasze czasopismo.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Presja ma sens. Prokuratura zmienia termin przesłuchania o. Rydzyka

2025-12-02 12:04

Karol Porwich/Niedziela

O. Tadeusz Rydzyk

O. Tadeusz Rydzyk

Prokuratura Regionalna w Rzeszowie zmieniła termin przesłuchania o. Tadeusza Rydzyka jako świadka w sprawie dot. Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. Uwzględniła jego wniosek – poinformowała we wtorek rzeczniczka prokuratury prok. Dorota Sokołowska-Mach. Nie podała jednak nowego terminu.

O. Tadeusz Rydzyk 17 listopada poinformował w Radiu Maryja, że został wezwany do prokuratury na przesłuchanie w sprawie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II na 8 grudnia, czyli w dniu, w którym przypada 34. rocznica powstania Radia Maryja. Datę tę potwierdziła wówczas rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie Dorota Sokołowska-Mach.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: ochrona zdrowia to nie jest przestrzeń do politycznych trików i chwytów

2025-12-05 10:28

[ TEMATY ]

Prezydent Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Ochrona zdrowia to nie jest przestrzeń do politycznych trików i chwytów - powiedział prezydent Karol Nawrocki podczas szczytu zdrowotnego „Na ratunek ochronie zdrowia”. Dodał, że piątkowy szczyt zdrowotny jest odpowiedzią na „głęboki kryzys w ochronie zdrowia, z jakim mamy do czynienia”.

W piątek w Pałacu Prezydenckim odbywa się szczyt zdrowotny „Na ratunek ochronie zdrowia”. Dzień wcześniej odbył się szczyt medyczny „Bezpieczny pacjent” zorganizowany przez minister zdrowia Jolantę Sobierańską-Grendę.
CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas wierzących postawa św. Jana?

2025-12-05 13:16

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jaką naukę przekazuje Jan Kościołowi? Czego nas uczy? Wszak Jan jest modelem, przykładem, mistrzem życia dla wszystkich, którzy uwierzyli w Chrystusa.

W owym czasie pojawił się Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: «Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: «Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, dla Niego prostujcie ścieżki!» Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem były szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy. A gdy widział, że przychodziło do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im: «Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: „Abrahama mamy za ojca”, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma on wie jadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję