Reklama

Słowo pasterza

Nowe przykazanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jednym z doświadczeń naszego codziennego życia jest przeżywanie nowości. Codziennie rozpoczynamy nowy dzień. Mówimy „wstaje dla nas nowy dzień”. Jest taki czas, kiedy rozpoczynamy nowy rok kościelny, nowy rok kalendarzowy, nowy rok szkolny, nowy rok akademicki. W czasie ślubnych uroczystości składamy nowożeńcom serdeczne życzenia na nową drogę życia. Zwykle z radością wprowadzamy się do nowego mieszkania i wsiadamy do nowego samochodu. Cieszymy się także nową garderobą, nowymi butami, nowym sprzętem elektronicznym, nowymi meblami. W obecnym czasie zachwycamy się w przyrodzie nową, świeżą zielenią i nowymi kwiatami. Również w nauce, w kulturze, a także w życiu Kościoła chętnie witamy jakieś atrakcyjne, ciekawe nowości, coś, co jest w stanie wydostać nas z codziennego marazmu, wybić nas z rutyny. Przy naszych codziennych spotkaniach pytamy dość często: „co nowego?”. Wszelka nowość jest młodością. Jeśli to, co nowe, jest prawdziwe, dobre i piękne, to napawa nas radością, satysfakcją, szczęściem.
W dzisiejszych czytaniach biblijnych powtarza się kilkakrotnie przymiotnik „nowy”. Św. Jan mówi: „Ujrzałem niebo nowe i ziemię nową... Jeruzalem Nowe ujrzałem”. W tym samym czytaniu słyszymy także Boga mówiącego: „Oto czynię wszystko nowe” Na koniec mówi sam Jezus w Ewangelii: „Przykazanie nowe daję wam”.
To przesłanie o tym, co nowe, dane jest nam w czasie wielkanocnym, abyśmy mieli świadomość, ze źródłem wszelkiej nowości jest zmartwychwstanie Chrystusa. Dzięki zwycięstwu Chrystusa nad śmiercią wkroczyliśmy w nowe życie. Ojcowie Kościoła lubili powtarzać, że Wielkanoc jest odnowieniem świata, przejściem od starości do nowości. W czasie wielkanocnym ma w nas umrzeć stary człowiek - człowiek grzechu, ciemności, zła, a narodzić się nowy człowiek - człowiek prawdy i miłości.
Słuchając dziś tych słów Chrystusa, powinniśmy zapytać, dlaczego nazwał On nowym - przykazanie znane już przecież w Starym Testamencie i czemu w innym miejscu nazywa je swoim przykazaniem. Stało się to dlatego, że to stare przykazanie Boga i bliźniego poszerzyło swoją treść. W przeszłości ludzie miłowali jedynie swoich sprzymierzeńców, przyjaciół, krewnych, rodaków. Miłowali się z powodu tego, co ich łączyło i zarazem odróżniało od innych. Jezus poszerza krąg ludzi, których należy miłować. Każe miłować także prześladowców, nieprzyjaciół, tych, którzy nas nie pozdrawiają i nie kochają. Trzeba miłować bezinteresownie, nie patrząc, co można na tym zyskać. Słowo bliźni zmieniło wiec w pewnym stopniu swoje znaczenie. Rozszerzyło się na ludzi, dla których możemy stać się bliskimi przez naszą bezinteresowną miłość. Jest więc przykazaniem rzeczywiście nowym.
Nowość przykazania Jezusa tkwi jeszcze w czymś innym, mianowicie w tym, że otrzymaliśmy nowy motyw miłowania naszych bliźnich, także nieprzyjaciół. Otóż tym motywem jest fakt, że Jezus pierwszy wszystkich umiłował, także naszych wrogów i nieprzyjaciół, za wszystkich bowiem umarł na krzyżu. Jezus umiłował nas takimi, jakimi jesteśmy i to umiłował nas, jak ogłasza Ewangelia, aż do końca, to znaczy nie tylko po śmierć krzyżową za nas, ale do końca, w sensie miłości najpełniejszej, nigdy nieodwracalnej. Jezus umiłował każdego człowieka, nawet najbardziej skompromitowanego. Takiego też pragnie zbawić. I właśnie taki też powinien być przez nas miłowany, właśnie dlatego, że jest najpierw umiłowany przez Chrystusa. Można zatem powiedzieć, że Jezus, miłując nas, miłując wszystkich bez wyjątku, sprawił, że jesteśmy godni miłości, godni wzajemnej miłości. Tej miłości godni są nawet Jego i nasi wrogowie, nieprzyjaciele. A więc w miłości Chrystusowej nie kocha się kogoś z powodu tego, co ma lub dać może, ale tylko dlatego, kim jest w świetle wiary.

Oprac. A. Bugała

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy - 11 maja

2024-05-05 08:38

[ TEMATY ]

Matka Boża Łaskawa

Magdalena Wojtak

Kult wizerunku Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy, sięga 1652 r. Wiąże się z uratowaniem miasta przed zarazą. Po raz pierwszy nazwano wówczas Maryję "Strażniczką Polski". Centralne uroczystości odbędą się 11 maja w prowadzonym przez jezuitów sanktuarium Matki Bożej Łaskawej.

Papież Innocenty X ustanowił święto Mater Gratiarum Varsaviensis na drugą niedzielę maja.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję