Ks. Krzysztof Rzepczyński: - Jednym z najczęściej przytaczanych argumentów zwolenników aborcji jest stwierdzenie, że przed urodzeniem dziecko można usunąć, bo nie jest to człowiek. Proszę powiedzieć, kiedy w świetle nauczania Kościoła rozpoczyna się życie człowieka?
Reklama
Ks. Giovanni Antonucci: - Dziś początek życia nie jest naukowo kwestionowany. Co do początku życia człowieka Kościół nie wypowiada się jednak jako autorytet naukowy, lecz jedynie moralny. Wszyscy poważni naukowcy (którzy się spowiadają) za początek życia ludzkiego przyjmują połączenie się obu komórek, komórki męskiej i żeńskiej. Nie jest to już, jak uważano wcześniej, żaden zlepek komórek, lecz poczęty człowiek, który się rozwija.
W momencie poczęcia Bóg daje człowiekowi duszę. Jest to już osoba, która ma takie same prawa do życia jak wszyscy inni. Ta wyjątkowa istota zaczyna już swoją historię życia. Dlatego nikt nie może go odbierać.
Wszystkie inne teorie służą pewnym interesom. Ci, którzy głoszą, że życie zaczyna się w 14 dniu, pragną usprawiedliwić wszelkie eksperymenty na embrionach ludzkich. Jest to czas, kiedy zapłodniona komórka zagnieżdża się macicy.
Jednak istota ludzka istnieje od samego początku. W rzeczywistości od chwili zapłodnienia komórki jajowej rozpoczyna się życie, które nie jest życiem ojca ani matki, ale nowej istoty ludzkiej, która rozwija się samoistnie. Istota nie stanie się nigdy człowiekiem, jeżeli nie jest nim od momentu poczęcia.
Ks. Tomasz Duszkiewicz: - Nie możemy pominąć tu nauczania Jana Pawła II - wielkiego autorytetu Kościoła i obrońcy życia. Jakie jest nauczanie Kościoła odnośnie życia ludzkiego?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Jan Paweł II w encyklice „Evangelium vitae” pisze: „Teraz trwa walka miedzy cywilizacją życia a cywilizacją śmierci”.
Papież jest autorytetem pochodzącym od Boga. Trzeba wiedzieć, że Kościół od początku broni życia, znajdziemy ten zapis w Katechizmie Kościoła Katolickiego: „Życie ludzkie od chwili poczęcia powinno być szanowane i chronione w sposób absolutny. Już od pierwszej chwili swego istnienia istota ludzka powinna mieć przyznane prawa osoby, wśród nich nienaruszalne prawo każdej niewinnej istoty do życia”. Tę prawdę Kościół wyznaje także w innych dokumentach.
Ks. K.R.: - Jakie konsekwencje ma dokonanie aborcji dla matki i osób, które w tym grzechu uczestniczą?
Reklama
- W środkach masowego przekazu wciąż nasila się bombardowanie ludzkich sumień odwołujące się do różnych teorii. Niektórzy wciąż powtarzający się fałsz zaczynają przyjmować za „prawdę”. Być może tak można „wytłumaczyć” postępowanie lekarza. Jeżeli chodzi o kobietę, to decyzję o usunięciu ciąży podejmuje nie tylko matka, lecz i inne osoby, ojciec, rodzina. Kobieta spodziewająca się dziecka jest często poddawana silnej presji i czuje się psychicznie zmuszona do wyrażenia zgody na przerwanie ciąży. W takim przypadku odpowiedzialność moralna spoczywa w szczególny sposób na tych, którzy bezpośrednio lub pośrednio zmusili kobietę do aborcji. Odpowiadają więc lekarz i pracownicy służby zdrowia, i wszyscy, którzy usprawiedliwiali przerywanie ciąży.
Ks. T.D.: - Jan Paweł II aborcję porównał do holokaustu. Proszę rozwinąć tę myśl?
- Istnieje ciężar moralny przerywania ciąży z faktu zabójstwa. Zostaje zabita istota ludzka u progu życia, a więc istota najbardziej niewinna, jaką w ogóle można sobie wyobrazić. Tak samo w czasie wojny ginęli niewinni ludzie. Ginęli oni w komorach gazowych w Oświęcimiu czy Treblince. W Wiedniu w klinice aborcyjnej szczątki ciała dziecka, które zostało poddane aborcji, są wrzucane do pojemników na śmieci i wywożone do specjalnych fabryk, gdzie są spalane, tak jak to było w obozach koncentracyjnych. Historia komór powtarza się. I dlatego Jan Paweł II porównał aborcję do holokaustu.
Ks. K.R.: - Aborcja to straszna zbrodnia. Wobec niej nie możemy być obojętni. Jak możemy się włączyć w obronę życia, co konkretnie możemy uczynić, by przeciwstawić się temu złu?
Reklama
- Trzeba i można dużo zrobić. Powinniśmy rozmawiać o tym, pomagać samotnym matkom, uświadamiać innych i przekonywać, że aborcja jest straszną zbrodnią. Przede wszystkim potrzebna jest nasza modlitwa. Matka Teresa z Kalkuty mówiła: „Największym niebezpieczeństwem zagrażającym pokojowi jest dzisiaj aborcja. Jeżeli matce wolno zabić własne dziecko, cóż może powstrzymać ciebie i mnie, byśmy się nawzajem nie pozabijali? Dzieci nienarodzone są najuboższe z najbiedniejszych”. Módlmy się, aby dzieci, istoty najbardziej bezbronne i niewinne, nie musiały płacić za grzechy dorosłych.
Ks. T.D.: - Istnieją też ruchy na rzecz obrony życia nienarodzonych, tej działalności poświęca się także Ojciec - w jaki sposób?
- Trwają odwieczne zmagania między życiem a śmiercią, cywilizacją życia a cywilizacją śmierci. Duchowe wymiary tej posługi sięgają swymi korzeniami do dramatu początku stworzenia, a swoje zwieńczenie osiągają w wizji ostatecznego zwycięstwa Boga nad złem i śmiercią. Z tego też względu wszelka nasza działalność na rzecz obrony życia i jej skuteczność będą wiązać się z wewnętrzną walką duchową i zaufaniem pokładanym w Chrystusie Panu. Należy też pamiętać także, że obrona życia zakłada zawsze obronę rodziny, albowiem atak na życie jest zawsze atakiem na rodzinę. Znanych jest wiele na świecie i w Polsce organizacji na rzecz obrony życia: Ruch „Gaudium Vitae” i Ruch „S.O.S”, Ruch Obrony Życia Dzieci Poczętych „Pro Familia”, Krucjata Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci oraz Duchowa Adopcja. Włączajmy się w ich działalność, budujmy prawdziwą mentalność pro-life. Bernard Natanson, lekarz odpowiedzialny za ok. 70 tys. aborcji (ok. 5 tys. wykonał sam, w tym na własnym dziecku), ujawnił manipulacje i fałszerstwa zalegalizowania aborcji. Dziś, po swoim nawróceniu, jest orędownikiem życia. Głosi, że obowiązkiem człowieka jest ochrona życia ludzkiego, także tego w łonie matki. Zmiana jego poglądów dotyczących aborcji jest dziś przeszkodą dla ludzi biznesu utrzymujących się z przemysłu aborcyjnego i pornograficznego. Aborcja jest i pozostaje w nauczaniu Kościoła morderstwem osoby absolutnie bezbronnej, którego nie można niczym usprawiedliwić.
* * *
Spotkanie zakończyło się modlitwą w intencji dzieci nienarodzonych, błogosławieństwem i Apelem Jasnogórskim.
Oprac. Tadeusz Szereszewski