Reklama

„Tryptyk rzymski” wchodzi do kin

Trwająca 3 lata produkcja ekranizacji poematu Jana Pawła II pt. „Tryptyk rzymski” do-biegła końca. Uroczysta premiera miała miejsce w krakowskim kinie „Kijów”, w drugą niedzielę wielkiego postu, 4 marca br.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomysłodawcą i reżyserem filmu jest Marek Luzar. W jego wizji poemat przyjął formę filmu animowanego, z elementami filmu dokumentalnego. Jak reżyser sam przyznaje, film wymyka się konwencjom i trudno go zakwalifikować do konkretnego gatunku. W czasie produkcji zostały wykorzystane różnorodne formy animacji, przeplatane zdjęciami, poddane obróbce komputerowej. Znalazły się tam fragmenty archiwalnych nagrań z pontyfikatu Jana Pawła II, również zanimowane zdjęcia z jego młodości, które nigdy wcześniej nie były publikowane. Znalazły się również freski z Kaplicy Sykstyńskiej, do których Papież często nawiązuje w swoim poemacie. Do filmu swojego głosu użyczył Krzysztof Kolberger. Autorem muzyki jest lubelski artysta, Rafał Rozmus. Została ona skomponowana specjalnie na potrzeby filmu, nagrana z udziałem chóru Podlaskiej Orkiestry Symfonicznej i kilku instrumentalistów.
Premierę uświetniło objęcie patronatu nad nią przez kard. Stanisława Dziwisza i bp. Tadeusza Rakoczego. Przybyli również przedstawiciele lokalnych władz, artyści i rektorzy szkół wyższych. „Ekranizacja tego dzieła to wyzwanie, jest to bowiem bardzo osobista poezja, ale to producentom się udało”, uważa o. prof. Andrzej Napiórkowski, rektor paulińskiego seminarium duchownego. Według ks. Kazimierza Sowy, „Tryptyk rzymski” jest bardzo głęboką osobistą refleksją Papieża i wszyscy Polacy powinni skorzystać z szansy zapoznania się z tym dziełem. Twórcy filmu mają nadzieję, że połączenie słów Papieża, animacji, zdjęć i muzyki pomoże widzom w podjęciu zadumy nad Słowem Bożym po ścieżkach, które wytyczył nam Jan Paweł II. Istnieją jednak obawy, że film nie będzie miał dużej oglądalności. Według niektórych widzów, film jest zbyt mało dynamiczny żeby trafił do masowego odbiorcy, ale mimo to obraz dobrze komponuje się ze słowem i film nie jest zbyt długi.
Na ekrany kin „Tryptyk rzymski” trafił 9 marca. W przyszłości wydawcy planują stworzyć 9 wersji językowych. Zastanawiają się również nad upowszechnianiem fragmentów jako pomocy naukowej do nauczania religii w szkołach.
Obraz „Tryptyk rzymski” jest dziełem Studia Filmowego „Anima Media” w Bielsku-Białej, który działa przy Kurii Diecezji Bielsko-Żywieckiej. Powstał dekretem bp. Rakoczego, w celu „promowania szeroko rozumianej kultury chrześcijańskiej”. Film jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego życia

2024-04-15 13:31

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 18-21.

Sobota, 4 maja. Wspomnienie św. Floriana, męczennika

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję