Reklama

U Matki Bożej w La Salette

Niedziela legnicka 10/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia objawień

La Salette aż do połowy XIX wieku było nieznaną wsią w Alpach francuskich, 80 km na południe od Grenoble. Zmieniło się to, gdy 19 września 1846 r. Maryja ukazała się dwóm pastuszkom: 11- letniemu Maksymowi Giraud i 15-letniej Melanii Caivat. Dzieci ujrzały Ją najpierw siedzącą na kamieniu, chowającą twarz w dłoniach, wylewającą łzy. Ta „Piękna Pani, jak ją dzieci nazwały, podniosła się i wezwała oboje do siebie: «Podejdźcie bliżej, nie bójcie się! Ja jestem, by przekazać wam wielkie posłanie»”. Dzieci spełniły to zaproszenie - głos brzmiał jak muzyka - one przystąpiły bliżej i usłyszały, nad czym Maryja się żali. „Mój naród nie chce się podporządkować”. Maryja wymieniła konkretne grzechy owych czasów: profanowanie niedzieli, przeklinanie, lekceważenie postów. Nieurodzaje, jakie miały nadejść, miały ostrzec ludzkość i skłonić do nawrócenia - jednak bez rezultatu. „Jeśli się nawrócą, obiecuję się im rzeczywiste szczęście i efektywność w pracy”. Ostatnim słowem Maryi jest polecenie: „A teraz moje dzieci, zakomunikujcie to mojemu całemu narodowi”.

Kościelne uznanie

Biskup Grenoble Philibert de Bruillard poddał wszystko, co dotyczyło objawienia ścisłemu sprawdzeniu i 5 lat później, 19 września 1851 r. przekazał w liście pasterskim: „Objawienie wykazuje wszystkie cechy prawdy, a wierni są uprawnieni do jego przyjmowania jako niewątpliwe i pewne”. Biskup położył w miejscu objawienia kamień węgielny pod kościół i powołał grupę kapłanów celem opieki nad wieloma pielgrzymami, którzy nadchodzili ze wszystkich stron. Powstała z tej grupy Kongregacja Misjonarzy Naszej Drogiej Pani z La Salette (saletyni), którzy pracują obecnie w 23 krajach.
Na miejscu objawienia, tam gdzie Maryja siedziała, wytrysnęło źródełko. Płynie ono od dnia objawienia bez przerwy, aż do dziś. Woda ta użyta z wiarą (wiadomo sama woda nie uzdrawia, ale wiara w ten cudowny znak dany nam przez Matkę Bożą Saletańską i wiara w jej cudowną moc czyni niesamowite cuda), dokonała wielu cudownych uzdrowień i nawróceń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Matka Pojednania

„La Salette jest dziś bardziej aktualne jak kiedyś” - powiedział późniejszy papież Jan XXIII, gdy w roku 1946 przybył jako nuncjusz do La Salette na uroczystość stulecia Objawienia. Ludziom ochrzczonym podarowano możliwość wstąpienia do świata czystości, mają oni wnieść wkład do wzajemnego porozumienia, wzajemnego poważania i miłości w kręgu prywatnym, wewnątrz Kościoła i całego stworzenia - do tego zaprasza Maryja jako Matka Pojednania. Ten tytuł nadali jej najpierw pielgrzymi w spontanicznym odruchu, a Kościół go zaakceptował.

La Salette jako miejsce pielgrzymkowe

La Salette posiada szczególny charakter. Położone jest na wysokości 1800 mnp m. Widok na dolinę skłania pielgrzymów do wglądu we własne działanie i przeżycia. W ciszy gór odnajdujemy samych siebie, pozwalamy Bogu mówić do nas, odpowiadamy Mu może przez bezsłowną modlitwę. Spotykają się tutaj ludzie z całego świata, to daje nam poczucie bycia w jednym Kościele, w towarzystwie ludzi tak samo myślących, choć przeróżnego pochodzenia, mowy, narodowości. Są to małe cuda pogłębienia życia religijnego, które tutaj zdarzają się i które będą miały dalszą kontynuację w prawdzie i sprawiedliwości po powrocie z pielgrzymki.

Informacje

Miejscowość pielgrzymkowa z Domem Pielgrzyma (500 łóżek, 100 miejsc na materacach) - jest otwarta przez cały rok oprócz listopada. Od maja do września dla każdej grupy obcojęzycznej jest przewidziany własny kapłan. Należy wcześniej zgłosić zapotrzebowanie na kwaterę.

Sanctuaire N.D. de la Salette
F-38970 la Salette
Tel. 0033 476 30 00 11
Fax 0033 476 30 03 65

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pędzlem pisane

2024-04-18 08:44

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

ikony

Krystyna Dolczewska

Joanna Rybińska

Joanna Rybińska

"Pędzlem pisane" - taki tytuł nadała artystka Joanna Rybińska swojej wystawie ikon. To jest już czwarta jej wystawa ikon w Zielonej Górze.

Dzieła artystki można było obejrzeć 16 kwietnia w Filii nr 1 Biblioteki im. Norwida przy ulicy Ptasiej w Zielonej Górze. Tytuł wystawy jak najbardziej odpowiada temu, co twórcy ikon mówią o swej pracy: oni ikon nie malują, tylko piszą.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski do młodych: nie zmarnujcie bierzmowania

2024-04-18 19:23

[ TEMATY ]

bierzmowanie

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

- Bardzo zależy mi na tym, żebyście nie zmarnowali bierzmowania. Zachowajcie w sobie prawdę i otwartość na dary Ducha Świętego, na Boga i drugiego człowieka - powiedział bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej. Dokonał wizytacji parafii pw. św. Katarzyny i udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Bp Milewski na podstawie Ewangelii Janowej (J 6,44-51) podkreślił, że „Jezus jest chlebem żywym”: - Za każdym razem, kiedy spożywamy ten chleb, zagłębiamy się w istotę miłości Boga. Już nie żyjemy dla nas samych - zauważał biskup pomocniczy diecezji płockiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję