Reklama

Życie w światłości Chrystusa

Niedziela przemyska 4/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W scenie ofiarowania Jezusa w świątyni zauważamy kilka charakterystycznych motywów (np. posłuszeństwo Prawu; zapowiedź dla Maryi „miecza boleści”), wśród których zwróćmy uwagę na jeden, ściśle związany z charakterem komentowanego święta liturgicznego, w celebrację którego od czasów starożytnych wpisane jest błogosławieństwo i procesja ze świecami.
Józef i Maryja w świątyni spotykają Symeona, który rozpoznając w małym Jezusie Mesjasza, odnosi do Niego i Jego dzieła słowa: „światło na oświecenie pogan” (por. Łk 2, 32). Zauważmy, że Jezus wielokrotnie w swoim nauczaniu odwoływał się do motywu światła: „Kto idzie za mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światłość życia” (J 8, 12); „Ja przyszedłem na świat jako światło, aby każdy, kto we mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności” (J 12, 46). Po uzdrowieniu ślepca od urodzenia powiedział: „jestem światłością świata” (J 9, 5). Jakie znaczenie posiada symbolika światła w odniesieniu do Jezusa?
Odpowiadając, uświadommy sobie jaką funkcję spełnia światło. Mówiąc najkrócej - światło świeci. Doskonale wiemy, że gdy jest ciemno, to czujemy się niepewnie, poruszamy się powoli, chodzimy po omacku, jest nam bardzo trudno coś znaleźć lub trafić do celu. Przenosząc to porównanie na płaszczyznę życia religijnego, możemy powiedzieć, że bez Chrystusa, bez Jego objawienia, dążenie do Boga było takim chodzeniem po omacku, człowiek miał wielkie trudności z odnalezieniem Boga. Jezus swoimi czynami i słowami (spisanymi w Nowym Testamencie) przyniósł pełnię objawienia o Bogu - czyli kim On jest; oraz pełnię objawienia o tym jak żyć - czyli jak do Niego trafić. Można powiedzieć, że rozświetlił drogę do Ojca.
Jezus może być nazwany światłem także w innym znaczeniu. Światło to symbol zbawczego działania Boga wobec człowieka. Psalmista wyznaje: „Jahwe światłem i zbawieniem moim, kogóż nam się lękać” (Ps 27, 1). Pismo Święte wielokrotnie ukazuje nam Boga jako tworzącego w człowieku dobre oświecenia. Św. Paweł życzy Efezjanom: „Niech da wam Bóg światłe oczy serca, tak byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania” (Ef 1, 18). Światło symbolizuje łaskę, poczynając od fundamentalnej łaski, jaką jest łaska uświęcająca, czyli życie Boże w nas, a kończąc na otrzymywanych łaskach uczynkowych, będących według teologii wewnętrznym, bezpośrednim i nadprzyrodzonym oświeceniem rozumu i pobudzeniem woli do wykonania czynów zbawiennych, czyli dobrych uczynków zasługujących na zbawienie. Wszystkie to wysłużył Jezus ludziom i nieustanne ofiaruje swoim wyznawcom. Dodajmy do tego głęboką symbolikę płomienia (ognia), poprzez który Bóg manifestuje swoją obecność, np. w gorejącym krzaku, gdzie objawił swoje imię (por. Wj 3, 1-5) czy językach „jakby z ognia” w czasie Zesłania Ducha Świętego (Dz 2, 1-4). W Biblii ogień jest symbolem tego co Boskie, Jego istoty i działania. W powyższym kontekście Jezus jawi się rzeczywiście jako światło najprawdziwsze, które rozświetla życiem Bożym egzystencję człowieka.
Dlatego zapalona świeca jest symbolem Chrystusa. W tym względzie najważniejszą świecą dla chrześcijan jest oczywiście Paschał, poświęcany w Wielką Sobotę. W święto Ofiarowania Chrystusa poświęcamy inne świece, zwane u nas gromnicami, w których świetle szukamy pomocy w niebezpieczeństwach życia doczesnego (np. w czasie bicia gromów - stąd gromnica) i wiecznego. Ta świeca towarzyszy człowiekowi w najważniejszych momentach życia. Przy chrzcie zostaje ona zapalona od Paschału. Można powiedzieć, że symbolizuje przyjęcie od Chrystusa Jego nadprzyrodzonego życia, Jego darów. Wtedy to kapłan wypowiada słowa: „podtrzymywanie tego światła powierza się wam rodzice i chrzestni, aby przyniesione przez was dziecko postępowało zawsze jak dziecko światłości”. Za światło Chrystusa obecnego w duszy dziecka odpowiadają rodzice. Później człowiek dorastając, sam troszczy się o rozwój tego życia w sobie. Wyrazem tego jest zapalona świeca w czasie Pierwszej Komunii Świętej, pierwszego świadomego przejęcia Chrystusowego światła sakramentalnej łaski spowiedzi i Komunii Świętej. Ostatnim akordem jest zapalenie świecy przy konającym, gdy odchodzi z tego świata. Poprzez ten obrzęd prosimy, aby Jezus w tej ostatniej chwili życia był dla człowieka rzeczywiście światłością, rozświetlił nam drogę do domu Ojca. Niech tych kilka refleksji pomoże nam głębiej zrozumieć treści tego święta i uświadomi potrzebę życia w światłości Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję