Reklama

Wiadomości

Dr Nyc: naprotechnologia to rzetelna diagnostyka i leczenie

O skuteczności leczenia niepłodności metodą naprotechnologii dyskutowano w Centrum Wolontariatu Międzynarodowego w Radomiu. Gośćmi spotkania byli: ks. dr Jarosław Wojtkun - teolog i moralista oraz dr Grzegorz Nyc - ginekolog. Prelegenci przedstawili medyczne, moralne i teologiczne aspekty leczenia niepłodności, w szczególności zajęli się naprotechnologią.

[ TEMATY ]

naprotechnologia

henriethaan/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dr Grzegorz Nyc w pracy położnika - ginekologa kieruje się zasadami etyki chrześcijańskiej i troską o drugiego człowieka. Z przykrością stwierdził, że dzisiaj w leczeniu niepłodności odchodzi się od stosowania diagnostyki na rzecz in-vitro. - W Polsce i innych krajach, kiedy para zgłasza się do kliniki, na pierwszej wizycie proponuje się in-vitro. W USA jest to wielki biznes. Obok takich klinik znajdują się poradnie, które sprawdzają, czy pary mają zdolność kredytową – mówił prelegent.

Z danych Europejskiego Towarzystwa Rozrodu Człowieka i Embriologii (ESHRE) wynika, że skuteczność urodzenia zdrowego dziecka z jednej procedury in-vitro wynosi ok. 18,3%. - Wliczamy w to również poronienia. Poczęć jest ok. 30%. Natomiast profesor Thomas Hilgers w swoich badaniach podaje skuteczność naprotechnologii na poziomie 50% w przeciągu 2 lat diagnostyki leczenia i jeśli dodamy do tego leczenie operacyjne ta skuteczność sięga już 80% - powiedział lekarz ginekolog.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dr Nyc przekonywał, że naprotechnologia to rzetelna diagnostyka i leczenie. - W toku pracy lekarskiej spieszymy się w kontakcie z pacjentem. Tracimy zainteresowanie osobą, wizyty trwają krótko, zapominamy o diagnostyce, czyli o wszystkim tym, czego uczyliśmy się na studiach. A dzisiaj kolosalne znaczenie ma dieta, tryb życia. Niepłodność to nie choroba, lecz skutek wielu chorób np. cukrzycy. To proste rzeczy, o których zapominamy. W mojej praktyce rzetelna diagnostyka powoduje, że dochodzi do poczęcia – powiedział dr Grzegorz Nyc.

Jego zdaniem w Polsce nie do końca jest prowadzona tzw. czysta naprotechnologia. - Nie da się zastosować tych samych leków naszym kraju, co w USA, czy robotyki. Nasi lekarze mają różny warsztat. To naprotechnologia, która ewaluowała – zauważył prelegent.

- Mam pary, które były po nieudanym in-vitro. Wiele z nich nie kryje zdziwienia, że zaproponowano im tę metodę za 15 tys. złotych za jeden cykl, a teraz doszło do poczęcia dziecka w sposób naturalny. O czym to świadczy? Nie do końca zdiagnozowano pacjentów. Gdybym nie miał efektów w leczeniu naprotechnologią, nie zajmowałbym się tą metodą – stwierdził lekarz.

Reklama

Ks. dr Jarosław Wojtkun, teolog, moralista mówił, że dzisiaj mamy do czynienia z pewnym paradoksem, czyli seksem bez dziecka a potem z rozpaczliwym szukaniem dziecka bez seksu. - W tym wszystkim jest w pewnym sensie schizofrenia kulturowa. - zauważył ks. Wojtkun.

- Każdy z nas chce, by lekarz poświęcił nam dużo czasu. Naprotechnologia to gwarantuje. Dzisiaj w medycynie duże znaczenie ma unikanie chorób, czyli zdrowy tryb życia. Naprotechnologia to leczenie niepłodności wszelkimi możliwymi metodami znanymi dotychczas w medycynie. Jest bardzo wysoka skuteczność tego leczenia – mówił dalej rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu.

Organizatorem spotkania było stowarzyszenie "Młyńska" Verum Bonum Pulchrum.

2020-01-22 12:12

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Naprotechnologia daje nadzieję

Działa od pięciu lat w ramach poradni ginekologii. Naprotechnologia – jedyna poradnia w naszej archidiecezji, która pomaga małżeństwom pochylić się wspólnie nad problemem niepłodności, zdiagnozować przyczyny, poznać też siebie nawzajem i może na nowo odkryć. Wspiera rozmową, rzetelną diagnostyką, fachowym personelem i pomocą. Daje też nadzieję, że problem da się leczyć. Poradnia ma znakomite zaplecze w Szpitalu św. Jana Bożego i jego działającym całą dobę laboratorium. Trafiającymi tu małżonkami zajmuje się najpierw instruktor. Poprzez m.in. naukę obserwacji własnego organizmu przygotowują się do pierwszej wizyty lekarskiej. Potem jest spotkanie z lekarzem i często długa diagnostyka, która, jeśli potrzeba, prowadzi do leczenia. Wszystko może potrwać nawet dwa lata. Jednak cierpliwość daje efekty i wiedzą to ci, którzy dzięki spotkaniom w poradni albo podjęli leczenie i doczekali się upragnionego potomstwa, albo zacieśnili więzy między sobą i dojrzeli do adopcji. Bo to przecież Bóg jest dawcą życia, a w myśl dewizy bonifratrów „Miłość zwycięża cierpienie”, a więc także pokonuje przeszkody. Bonifraterska przychodnia współpracuje z innymi ośrodkami zajmującymi się naprotechnologią w całej Polsce. Jak trafić do naprotechnologa? Wystarczy zadzwonić do rejestracji poradni specjalistycznej bonifratrów i umówić się na wizytę. Termin wyznaczany jest z dnia na dzień. Każdej parze należy się bezpłatnie jedno spotkanie – jest to wprowadzająca i informacyjna sesja, podczas której można dowiedzieć się, czym jest naprotechnologia i co czeka decydujących się na leczenie. Poradnia zaprasza do siebie małżeństwa i młode dziewczęta, które w przyszłości będą chciały zostać matkami, a wizyty tutaj nauczą je monitorować swoją fizjologię.

CZYTAJ DALEJ

Premierze Donaldzie Tusku, przeproś ludzi ze Straży Granicznej

2024-05-29 06:46

[ TEMATY ]

punkt widzenia

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka rządzi się swoimi prawami. To gra w której nieraz możemy zaobserwować wolty, które się cyrkowcom nie śniły. Są jednak – nomen omen – granice. To sytuacje gdzie w grę wchodzi polski interes narodowy i nasze bezpieczeństwo.

Z czymś takim mieliśmy do czynienia latem 2021 roku, gdy rozpoczęła się zaplanowana w Mińsku i w Mokwie operacja wymierzona przeciwko Polsce. W ramach tych działań na naszą granicę zaczęli napierać nielegalni migranci, których zwoziły służby Aleksandra Łukaszenki. To wówczas opozycja zamiast wesprzeć polskie władze i samą Straż Graniczną rozpoczęła okropną nagonkę na ludzi, którzy stanęli pod ogromną presją zewnętrzną i wewnętrzną właśnie.

CZYTAJ DALEJ

Włochy/ Kolejne odkrycie w Pompejach: rysunki dzieci na murze

2024-05-30 07:33

[ TEMATY ]

Pompeje

Wojciech Dudkiewicz/Niedziela

To, co możemy dziś podziwiać, stanowi zaledwie niewielką część tego, co jeszcze skrywa ziemia

To, co możemy dziś
podziwiać, stanowi
zaledwie niewielką
część tego, co jeszcze
skrywa ziemia

Rysunki dzieci ze starożytnych Pompejów, wykonane węglem na murze domu przed erupcją Wezuwiusza w 79 roku naszej ery - to kolejne nadzwyczajne odkrycie na terenie pozostałości miasta zniszczonego przez wulkan. Na rysunkach widać gladiatorów i myśliwych.

Znalezisko to pomoże historykom starożytności lepiej poznać dzieciństwo w tamtych czasach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję