Reklama

Bądźcie blisko studentów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niech Duch Święty stanie się duszą tych murów i niech przyprowadza do tego świętego miejsca młodą częstochowską inteligencję. Niech Matką tego studenckiego domu będzie Najświętsza Maryja Panna Pani Jasnogórska, a św. Ireneusz Biskup Męczennik i św. Edyta Stein wypraszają dla tutejszej wspólnoty dar mądrości i wierności świętej nauce Kościoła rzymskokatolickiego. Tu, na tej ziemi, w cieniu akademików i sal wykładowych, niech świątynia ta stanie się miejscem jedności, wdzięczności wobec wszystkich ofiarodawców oraz środowiskiem budowania cywilizacji miłości.
Akt erekcyjny kościoła akademickiego pw. św. Ireneusza BM w Częstochowie (fragment)

Historia pierwszej w Polsce personalnej parafii akademickiej pw. św. Ireneusza BM w Częstochowie sięga 25 marca 2004 r., kiedy abp Stanisław Nowak powołał ją do istnienia. Proboszczem parafii ustanowił ks. Andrzeja Przybylskiego diecezjalnego duszpasterza akademickiego, a duszpasterzem akademickim - ks. Marka Batora. Pierwszym etapem prac był zakup działki przy ul. Kilińskiego w czerwcu 2004 r. Umocnieniem w posłudze dla studentów było spotkanie ks. Andrzeja Przybylskiego w prywatnej bibliotece z Janem Pawłem II. Ojciec Święty był wówczas zmęczony i chory. Ożywił się jednak słuchając o działalności duszpasterstwa i budowie kaplicy. Uderzając o fotel zdrową ręką wypowiedział słowa, które duszpasterz akademicki traktuje jak testament: „Tylko bądźcie blisko studentów i pracujcie z nimi!”. I tak się zaczęło...
Pierwszym oddanym do użytku pomieszczeniem była kaplica Najświętszego Sakramentu. Studenci mają swoją parafię - dom, kaplicę i księży. 29 sierpnia ub.r. rozpoczął się najważniejszy etap prac - budowa kościoła akademickiego pw. św. Ireneusza BM, będącego pomnikiem wznoszonym ku czci Jana Pawła II. Autorem koncepcji świątyni i ośrodka jest wychowanek Duszpasterstwa Akademickiego w latach, gdy duszpasterzem akademickim był ks. Ireneusz Skubiś, Włodzimierz Chwalba, prezes firmy „Metal Union”, który zainspirował arch. Grzegorza Bryzika do zaprojektowania kościoła. Inspektorem nadzoru jest Adam Satława, a wykonawcą PPHU „Szyjka” pod kierownictwem Wiktora Szyjki wraz z załogą. Dzieło powstaje dzięki wsparciu i życzliwości wielu osób, m.in.: abp. Stanisława Nowaka, Redakcji „Niedzieli” z ks. inf. Ireneuszem Skubisiem - patronem i głównym mecenasem świątyni, księży i wielu ludzi świeckich. Zakup placu, domu, w którym mieści się ośrodek akademicki i cegły na budowę kościoła był możliwy dzięki darowi finansowemu Redakcji Tygodnika Katolickiego „Niedziela” z redaktorem naczelnym ks. inf. Ireneuszem Skubisiem. Zaangażowanie to jest wyrazem chęci inwestowania w młodych i tworzenia im odpowiednich warunków rozwoju.
19 grudnia ub.r. abp Stanisław Nowak przewodniczył Mszy św. w koncelebrze ks. inf. Ireneusza Skubisia i ks. kan. Andrzeja Filipeckiego. Podczas Liturgii odprawianej w intencji studentów, profesorów i wykładowców częstochowskich uczelni, Ksiądz Arcybiskup poświęcił kamień węgielny i wmurował go w mury wznoszonej świątyni. Ukazując znaczenie tego obrzędu, Metropolita Częstochowski przypomniał w homilii, że kamieniem węgielnym jest Chrystus: „On jest fundamentem. Chciejmy budować życie na Chrystusie. Kładąc znak Chrystusa w mury świątyni, chcemy pamiętać, że Chrystus nadaje sens ludzkiemu życiu” - apelował Ksiądz Arcybiskup. Kaznodzieja zwrócił także uwagę, że kościół akademicki ma stanowić centrum parafii, jednoczyć studentów i wykładowców. W przekazywaniu wiedzy człowiek współpracuje bowiem ze Stwórcą, który stał się Człowiekiem.
W pierwszej Mszy św. sprawowanej w murach budującego się kościoła uczestniczyli m.in.: prezydent Tadeusz Wrona, wiceprezydent Bogumił Sobuś, prof. January Bień - rektor Politechniki Częstochowskiej, prof. Janusz Berdowski - rektor Akademii im. Jana Długosza, prorektorzy tych uczelni, nauczyciele akademiccy, Kazimierz Szabla - dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach, księża, przyjaciele duszpasterstwa akademickiego i studenci. Na zakończenie Eucharystii ks. Andrzej Przybylski przypomniał historię ośrodka oraz podziękował wszystkim, dzięki którym inwestycja stała się możliwa: konstruktorom, wykonawcom, ofiarodawcom, sponsorom. Ukazał również znaczenie Patronów parafii akademickiej: św. Ireneusza Biskupa i Męczennika oraz św. Teresy Benedykty od Krzyża - Edyty Stein. Mają oni mobilizować gromadzących się w tym miejscu do poznawania wiary i troski o jej czystość oraz umacniać poszukujących dróg do Boga.
Na zakończenie świadkowie tego wydarzenia połamali się opłatkiem i złożyli sobie życzenia.

Wszyscy, którzy chcę wesprzeć budujący się kościół w miasteczku akademickim w Częstochowie mogą wpłacać ofiary na konto:
Personalna Parafia Akademicka pw. św. Ireneusza BM
ul. Kilińskiego 132
42-200 Częstochowa
Citibank Handlowy SA
Oddział w Częstochowie
nr konta złotówkowego: 95 1030 1582 0000 0008 5402 6003

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ciepło kurtki, ciepło serca – o dawaniu i dzieleniu się w czasie zimy

2025-09-30 20:44

[ TEMATY ]

ciepło kurtki

ciepło serca

dawanie

dzielenie się

czas zimy

Materiał sponsora

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Zima to czas, w którym szczególnie odczuwamy potrzebę ciepła. Grube kurtki, szaliki i rękawiczki stają się codziennymi towarzyszami drogi, chroniąc nas przed mrozem i zimnym wiatrem. Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich. W chrześcijańskim spojrzeniu możemy dostrzec w niej również przypomnienie o tym, że każdy człowiek potrzebuje ochrony, zarówno fizycznej, jak i duchowej. Tak jak dbamy o ciepło ciała, tak też powinniśmy troszczyć się o ciepło serca i relację z Bogiem.

Ewangelia przypomina nam słowa Jezusa: „Byłem nagi, a przyodzialiście Mnie” (Mt 25,36). Ten fragment uświadamia nam, że każdy dar, nawet tak prosty jak ciepłe ubranie, ma ogromną wartość w oczach Boga. Dając komuś kurtkę, której już nie nosimy, albo kupując nową dla potrzebującego, nie przekazujemy jedynie tkaniny i zamka błyskawicznego. Przekazujemy ciepło, nadzieję i poczucie godności. W tym sensie kurtka zimowa staje się nie tylko odzieżą, ale także narzędziem budowania wspólnoty i praktycznym świadectwem miłości bliźniego. To właśnie w takich gestach realizujemy chrześcijańskie powołanie do troski o słabszych.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: miłość Jezusa nie upokarza

2025-10-01 10:28

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Jezus ofiarowuje swoje rany jako gwarancję przebaczenia. I pokazuje, że zmartwychwstanie nie jest przekreśleniem przeszłości, ale jej przemianą w nadzieję miłosierdzia - wskazał Papież podczas audiencji generalnej. Środowa katecheza stanowiła kontynuację rozważań dotyczących Paschy Jezusa (J 20, 19-23).

Na początku katechezy Papież wskazał, że „centrum naszej wiary i serce naszej nadziei mają swoje głębokie zakorzenienie w zmartwychwstaniu Chrystusa”. Lektura Ewangelii pokazuje, że jest to tajemnica zaskakująca poprzez fakt w jaki sposób Syn Boży to uczynił. Nie jest to „pompatyczny triumf”, zemsta czy odwet na przeciwnikach. To „cudowne świadectwo tego, jak miłość potrafi podnieść się po wielkiej porażce, aby kontynuować swoją drogę, której nie da się powstrzymać”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję