Reklama

Niedziela Częstochowska

Dla ucha i dla ducha

W Wigilię i w kolejnych świątecznych dniach mamy kolędowe apogeum, a potem śpiewaczy zapał nieco opada. Czy to jest słuszne spostrzeżenie? Chyba nie. Tym bardziej że w polskiej tradycji pieśni o przyjściu na świat Pana Jezusa można śpiewać aż do 2 lutego. I w wielu parafiach korzysta się z tego przedłużonego świątecznego czasu, organizując koncerty.

[ TEMATY ]

Częstochowa

parafia

koncert

św. Paweł

św. Piotr

kolędy

Marian Florek/TV Niedziela

Chór Cantate Deo podczas koncertu kolęd w kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Częstochowie

Chór Cantate Deo podczas koncertu kolęd w kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeden z takich koncertów odbył się 5 stycznia 2020 w parafii pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Częstochowie. To wydarzenie muzyczne składało się z trzech części. W pierwszej wystąpił miejscowy chór parafialny Cantate Deo pod dyrekcją Włodzimierza Krawczyńskiego, który wykonał mniej znane pieśni na Boże Narodzenie, jak np. "Noc pastuszków", francuską XVI- wieczną kolędę przetłumaczoną i opracowaną muzycznie przez ks. Jacka Kochańskiego.

W drugiej części słuchacze mogli podziwiać śpiew dziecięcej scholi Skarby Maryi, której energetyczne wykonanie świątecznej piosenki "Świeć, gwiazdeczko" dopełniło świetny nastrój kolędowego wieczoru. Ale tutti radosnej wspólnoty nastąpiło w finale koncertu, kiedy to przy akompaniamencie organów wszyscy zgromadzeni wraz z chórami zaśpiewali kolędy "Cichą noc", "Tryumfy Króla Niebieskiego" i oczywiście "Bóg się rodzi".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Janusz Wojtyla, proboszcz parafii z satysfakcją stwierdził, że zamysł wspólnego parafialnego śpiewu jako najpiękniejszego wyrażenia radości z przyjścia Zbawiciela na ziemię sprawdził się. Już od kilku lat bowiem wierni kolędują nie tylko w czasie świątecznych Eucharystii, ale także na specjalnie zorganizowanych koncertach. Jest to jakby przedłużenie wigilijnego domowego nastroju na całą rodzimą wspólnotę parafialną oraz przepiękne rozważanie tajemnic Bożego Narodzenia.

Chór Cantate Deo powstał 2012 r. Koncertuje w wielu parafiach Polski. Tegoroczne wojaże artystyczne zakończy 2 lutego występem w Sanktuarium Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Krakowie. Od samego początku działa pod kierunkiem Włodzimierza Krawczyńskiego, a akompaniuje organista parafii Czesław Lis oraz Teresa Ptak.

Dziecięca schola Skarby Maryi działa już ponad 8 lat. Chór zorganizowała s. Joanna, a rozwinął były wikariusz parafii ks. Łukasz Dybowski. Obecnie kontynuuje to przedsięwzięcie wikariusz ks. Marcin Szczypiór i Adam Konstanciak. Aktualnie chór liczy 27 dzieci.

Reklama

Nazwa "kolęda" pojawiła się w czasach rzymskich.

Podziel się cytatem

Reklama

Oznaczała noworoczną pieśń powitalną i pochwalną na cześć gospodarzy, połączoną z życzeniami. Trzeba wiedzieć, że pierwszy dzień nowego roku kalendarzowego był szczególnym dniem dla Rzymian, ponieważ 1 stycznia począwszy już od 153 r. przed narodzinami Chrystusa konsulowie rzymscy obejmowali swój urząd. Obyczaj ten przejęli wyznawcy Chrystusa, łącząc go ze świętami Bożego Narodzenia.

Wraz z rozwojem chrześcijaństwa rozwijała się i pieśń kościelna. Kolędy rozpropagował św. Franciszek, który rozpoczał tradycję śpiewania kolęd podczas adoracji żłóbka.

Za najstarszą, zachowaną polską kolędę uważa się pochodzącą z 1424 roku pieśń "Zdrów bądź, Królu Anielski".

Podziel się cytatem

Tekst zapisany został w kazaniu (1424) Jana Szczekny, magistra praskiego, późniejszego mnicha cysterskiego i spowiednika królowej Jadwigi.

Polska ma ogromny zbiór pieśni na Boże Narodzenie. Badacze szacują, że jest ich około 800. Podobną ilością tego typu pieśni może się pochwalić tylko Francja.

2020-01-10 14:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Naczynie wybrane”, czyli nawrócenie św. Pawła

Rozwścieczony motłoch jest zdecydowany zabić nawróconego sługę Bożego. W ostatniej chwili rzymscy żołnierze wyrywają go z rąk napastników i osadzają w areszcie. Zapoczątkowuje to całą serię wydarzeń, które rozgrywają się wokół niego przez okres jakichś pięciu lat. W rezultacie wielu wysokich rangą urzędników rzymskich ma okazję usłyszeć o Jezusie Chrystusie.

Celem wspomnianego ataku był apostoł Paweł, któremu około 34 r. n.e. Jezus wyjawił, że ma on, jako Paweł (Saul), zanieść Jego (Chrystusa) imię do królów i narodów świata (Dz 9,15). Do 56 r. jeszcze to nie nastąpiło. Sytuacja jednak gwałtownie się odmieniła pod koniec trzeciej podróży misjonarskiej nowo powołanego wówczas przez Jezusa, apostoła, jego cudowne nawrócenie i następujące po nim w najbliższych latach dokonanie przez niego niezwykłych czynów, Kościół św. liturgicznie wspomina 25 stycznia każdego roku.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Portugalia: do Fatimy zmierzają największe od wybuchu pandemii grupy pielgrzymów

2024-05-06 19:15

[ TEMATY ]

Fatima

Graziako

Do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie udają się tysiące pielgrzymów, największe od czasu wybuchu w 2020 r. pandemii Covid-19 grupy pątników z całego kraju, podają portugalskie media na bazie informacji służb policyjnych. Według szacunków funkcjonariuszy portugalskiej drogówki, większość zmierzających do Fatimy pielgrzymów dotrze do sanktuarium w sobotę.

Głównym motywem pielgrzymki do tego miejsca kultu maryjnego jest 107. rocznica rozpoczęcia objawień Maryi trzem pastuszkom w Cova da Iria. Według służb porządkowych na rozpoczynające się późnym popołudniem w niedzielę uroczystości do Fatimy może przybyć ponad 500 tys. pątników, głównie Portugalczyków. Uroczystościom tym będzie przewodniczył ordynariusz diecezji Leiria-Fatima biskup José Ornelas. Stoi on na czele Konferencji Episkopatu Portugalii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję