Reklama

Kościół

Polscy okuliści przywrócili wzrok 80 osobom

Z Republiki Środkowoafrykańskiej wrócili lekarze, wolontariusze Fundacji „Redemptoris Missio”, którzy przywracali wzrok niewidomym mieszkańcom tego kraju.

[ TEMATY ]

misje

pomoc

Redemptoris Missio

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyprawa trwała ponad dwa tygodnie. Sama droga na miejsce zajęła nam około 3 dni. Do dyspozycji mieliśmy zaledwie 10 dni przeznaczonych na operacje. W tym czasie lekarze przywrócili widzenie 80 osobom. Operacje były przeprowadzane w miejscowym szpitalu w Ngaundaye. W szpitalu tym nie ma bieżącej wody, ani prądu. Potrzebny do operacji sprzęt okulistyczny działał dzięki generatorowi prądu.

W wyprawie uczestniczył także doktor Konrad Rylski stomatolog  - twórca programu „Dentysta w Afryce” – doktor Rylski uruchomił tam gabinet stomatologiczny i przeprowadził badania przesiewowe wśród 500 uczniów misyjnej szkoły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Redemptoris Missio

Wolontariusze Fundacji pojechali tam na zaproszenie polskich misjonarek – sióstr Pasterzanek, które opiekują się niewidomymi osobami zamieszkującymi tereny wokół misji. Osoby te schroniły się tam ze względu na obawy przed napadami rebeliantów. Republika Środkowoafrykańska uważana jest za kraj upadły, jeden z najbiedniejszych krajów świata, od wielu lat toczy się tam wojna domowa, a wiele terenów, także ten, w którym pracowaliśmy znajduje się pod kontrolą rebeliantów.

Choć wyprawę planowaliśmy od roku przygotowania do wyjazdu trwały jedynie miesiąc, co dla wszystkich znawców tematu wydało się niemożliwe dla nas okazało się całkowicie wykonalne. Problemem okazały się też pieniądze, jednak Polacy stanęli na wysokości zadania i zebraliśmy potrzebną do wyjazdu kwotę.

Redemptoris Missio

Skompletowaliśmy cały potrzebny sprzęt; mikroskop operacyjny, i 12 skrzyń pełnych potrzebnych przy operacjach rzeczy. W wyprawie brali udział poznańscy okuliści; Izabela Rybakowska i Ryszard Szymaniak. Swoją pełną poświęcenia pracę na rzecz najuboższych wykonywali nieodpłatnie w ramach własnego urlopu.

Na miejscu przemierzyliśmy ponad 1300 km, z czego blisko połowa dróg wiodła po nieutwardzonych szosach. Mieliśmy wiele szczęścia, że nasz bagaż dotarł w stanie nienaruszonym, a drogi w tych dniach były przejezdne. Zaraz po przybyciu od rana rozpoczęliśmy przystosowywanie pomieszczenia w miejscowym szpitalu do warunków sali operacyjnej. W poczekalni od wczesnych godzin porannych czekał już tłum pacjentów. Niektórzy z pacjentów przeszli piechotą ponad 10 kilometrów, aby móc odzyskać dawno utracony wzrok.

Podziel się cytatem

Reklama

Po badaniach i kwalifikacji do zabiegów lekarze rozpoczęli operacje. Nasi pacjenci spędzili noc w szpitalu, a rano zdjęto im opatrunki. Jeszcze tylko rozdanie okularów przeciwsłonecznych, leków, wspólne zdjęcie i mogli rozejść się do domów.

Reklama

Dla tych ludzi wraz z odzyskaniem widzenia zmieniło się całe życie. Do tej pory skazani byli na funkcjonowanie jedynie we własnych chatach, zdani na łaskę swoich rodzin i pomoc misjonarzy. Po operacji mogli podjąć drobne aktywności, a przede wszystkim zacząć się samodzielnie poruszać. Z czasem będą widzieć coraz lepiej i będą mogli zacząć też pracować.

Reklama

Nie wszystkim osobom udało się pomóc, mieliśmy ze sobą tylko sprzęt do operacji zaćmy. Przyszła do nas dziewczynka, która cierpi na jaskrę powstałą w wyniku urazu oka. Dziewczynkę bardzo boli oko i  głowa i każdego dnia cierpi z tego powodu. Oka niestety nie można już uratować, ale trzeba je usunąć aby zniwelować ból. Podczas naszego pobytu misjonarze znaleźli szpital w stolicy kraju, który podejmie się tego zadania.

Koszt operacji to 5000 zł dla małej Princesse założyliśmy zbiórkę Zobacz, jeśli tylko Państwo mogą, prosimy wspomnijcie o tym swoim odbiorcom. Wierzę, że uda się tą kwotę zgromadzić ponieważ jeśli operacja nie zostanie przeprowadzona, ból spowoduje, że dziewczynka przestanie widzieć także na zdrowe oko.

Przez cały pobyt doświadczaliśmy wielkiej wdzięczności od naszych pacjentów. Podczas trwania jednej z operacji nasza pacjentka powiedziała „Moi przyjaciele dziękuję za Waszą piękną pracę…”. Nasi pacjenci zaczepiali nas na ulicy, w kościele, aby nam powiedzieć, że już widzą i że bardzo się cieszą i dziękują.

To wszystko nie byłoby to możliwe gdyby nie ludzie dobrej woli: darczyńcy, nasi lekarze, misjonarze, pracownicy firm, które podarowały nam leki.

2019-12-20 10:41

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pigmej, nasz brat umiłowany

Niedziela Ogólnopolska 2/2019, str. 21-23

[ TEMATY ]

misje

Centrum Misji Afrykańskich

Polski misjonarz z dziećmi z grupy etnicznej pasterzy Pyhl wśród kobiet obierających kasawę – bulwę przypominającą naszego ziemniaka, stanowiącą podstawę wyżywienia tamtejszej ludności

Polski misjonarz z dziećmi z grupy etnicznej
pasterzy Pyhl wśród kobiet
obierających kasawę – bulwę przypominającą
naszego ziemniaka, stanowiącą podstawę
wyżywienia tamtejszej ludności

Ks. Grzegorz Kucharski, przez wiele lat misjonarz w Republice Środkowoafrykańskiej, tłumaczy, dlaczego w XIX wieku młodzi Francuzi, niczym żołnierze z pierwszej linii frontu, masowo ginęli, gdy docierali ze światłem Ewangelii do Afryki; opowiada o ewangelizacji najbiedniejszego plemienia w jednym z najbiedniejszych państw świata oraz o działalności w Polsce mało znanego zgromadzenia, którym jest Stowarzyszenie Misji Afrykańskich.

Grzegorz Polak: – Początki Waszego stowarzyszenia były dramatyczne. Jak to się stało, że przetrwaliście?

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Patriotyzm może mieć różne oblicza

2024-04-18 23:18

Grzegor Finowski / UPJPII

    Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozpoczęło 12 kwietnia projekt „Trzy kobiety. Trzy drogi. Patriotyzm jako misja Uniwersytetu”, włączając się w program „Z kobietami – patriotkami”.

Św. Jadwiga Królowa, Hanna Chrzanowska, błogosławiona pielęgniarka i Emilia Wojtyłowa, matka Ojca św. Jana Pawła II to trzy bohaterki projektu, którego celem jest popularyzacja ich życia i działalności, a także na przykładzie tych wyjątkowych kobiet próba odpowiedzi na pytanie – jak patriotyzm może stać się misją? Działalność na niwie rodzinnej, wspierająca, wychowująca dzieci w duchu najwyższych wartości, działalność społeczna czy polityczna – patriotyzm może mieć różne oblicza. Konferencja była też świetnym czasem dla refleksji – w jaki sposób z postaw tych trzech kobiet można czerpać wzorce na dziś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję