Reklama

„Lew Judy”

Niedziela w Ameryce 31/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Większość osób, które uczęszczają na spotkania organizowane przez Odnowę w Duchu Świętym „Lew Judy” na Manhattanie, jest już ubogacona doświadczeniem tego ruchu charyzzmatycznego w Polsce. Niektórzy pochodzą z miast, w których ruchy posoborowe cieszą się dużym powodzeniem, są też osoby z małych miejscowości, i jak wspominają, bardzo często musiały pokonywać kilkanaście kilometrów, by uczestniczyć w spotkaniach modlitewnych.
Wspólnota Odnowy w Duchu Świętym z parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Manhattanie przyjęła nazwę „Lew Judy”. Lew jest uznawany za króla zwierząt; szlachetna piękność, potężna siła, groza, jaką wzbudza to drapieżne stworzenie, imponowały ludziom pradawnych czasów, tak jakby stworzenia te ucieleśniały jakąś wyższą moc. Z racji ognistej natury i czujności lwa wierzono, że na świat przychodzi z otwartymi oczyma, których nigdy nie zamyka - widziano w nim symbol słońca, jego żaru i siły stwórczej. Już przed wiekami Babilończycy nadali tej konstelacji gwiazd, w której słońce znajduje się w czasie największych upałów (lipiec - sierpień), nazwę lwa. Ruch charyzmatyczny o nazwie „Lew Judy”, który tworzą w większości ludzie młodzi, działa przy paulińskiej parafii, a Zakon Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika w swoim herbie obok palmy i kruka umieścił dwa lwy.
Lew Judy to symbol w tradycji chrześcijańskiej reprezentujący Chrystusa, w którym zwyciężamy. Zwycięstwo to najpełniej dokonuje się w sakramencie pokuty i pojednania. - „Lew Judy” - Odnowa w Duchu Świętym jest miejscem, gdzie „stągwie mojego życia” zostały napełnione nowym, lepszym winem - wspomina Jola Gaweł. - Za namową Matki Bożej otworzyłam się na łaski Jej Syna i Duch Święty zalał moje rozkołatane serce miłością. Smak tego nowego i dobrego wina jest transcendentalny, ponieważ dzielę się nim, przebywając w różnych środowiskach. Moi znajomi, szczególnie wyznania protestanckiego, coraz częściej podkreślają dobroć, łagodność i miłość wypływające strumieniami z naszego katolickiego Kościoła. Odnowa w Duchu Świętym to cud na 7. Ulicy. Miejsce, gdzie można spotkać ludzi, których „życiowe stągwie” wypełnione są nowym, dobrym winem.
W Apokalipsie jeden ze Starców mówi do św. Jana: „Przestań płakać! Oto zwyciężył Lew z Pokolenia Judy” (5, 5). Na tym polega powołanie młodych charyzmatyków - uwielbiać Jezusa, który zwycięża w naszym życiu lęk, słabość, grzech. Wspólnota mocą swej jedności walczy przez modlitwę jak lew, wzywa do baczności, którą członkowie wspólnoty wypracowują podczas Eucharystii i na spotkaniach biblijnych, podejmuje dzieło nowej ewangelizacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wanda Gawrońska: zawsze uważałam mojego wuja Pier Giorgio Frassatiego za świętego

2025-09-07 08:50

[ TEMATY ]

bł. Pier Giorgio Frassati

świety

Archiwum parafii

Bł. Piotr Jerzy Frassati jest patronem na trudne czasy

Bł. Piotr Jerzy Frassati jest patronem na trudne czasy

Błogosławiony Pier Giorgio Frassati, który w niedzielę zostanie ogłoszony świętym przez papieża Leona XIV, był osobą niezwykłą w swojej zwykłości - powiedziała PAP mieszkająca w Rzymie jego siostrzenica, działaczka polonijna Wanda Gawrońska. Dodała, że zawsze uważała swojego wuja za świętego.

Pier Giorgio Frassati (1901-1925) był działaczem świeckim i społecznym, członkiem wielu stowarzyszeń: Apostolstwa Modlitwy, Uniwersyteckiej Federacji Katolików Włoskich i Włoskiej Młodzieży Katolickiej, a także ruchu skautowego. Studiował inżynierię górniczą na Politechnice w Turynie. Jego pasją były góry. Był zaangażowany w apostolat wiary i modlitwy oraz niesienie pomocy biednym i cierpiącym. Zmarł w wieku 24 lat na chorobę Heinego-Medina.
CZYTAJ DALEJ

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych!

2025-09-04 12:43

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Problemem nie jest uwolnienie się od krzyża, ale wierne pójście za Tym, który go niósł i zwyciężył dla nas. Ludzie nam w tym nie pomogą. Nawet nasi rodzice, rodzeństwo, przyjaciele czy znajomi. Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych. Wyznam Jezusowi szczerze moje obawy wobec Jego wymagań.

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”. Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Uczniem Jezusa nie jest ten, kto wszystko wie

2025-09-07 12:36

[ TEMATY ]

archidiecezja łódza

Sanktuarium MB Pani Myślenickiej

Podczas uroczystości odpustowej w sanktuarium Matki Bożej Pani Myślenickiej kard. Grzegorz Ryś powiedział: – Dobrze byłoby zatrzymać się przy każdym z dzisiejszych czytań liturgicznych, ale pozwólcie, że wspólnie zastanowimy się nad usłyszaną Ewangelią. Można by powiedzieć, że Pan Jezus przestrzega nas przed chodzeniem za Nim. Szedł za Nim wielki tłum – podobny do tego, który zgromadził się tutaj, a także na zewnątrz świątyni. I właśnie wtedy Jezus mówi, że nie wystarczy za Nim chodzić. Ważniejsze od samego chodzenia jest to, czy zmienia ono nasze życie. A dokładniej: czy czyni nas Jego uczniami. 

Kaznodzieja podkreślił, że to szczególnie ważne w sanktuarium maryjnym, bo Ewangelista Łukasz – nazywany najbardziej maryjnym uczniem Jezusa – ukazuje Maryję jako tę, która słucha Słowa i zachowuje je w sercu, nawet gdy nie rozumie jego znaczenia. Maryja wie, że słowo wypowiedziane przez Boga jest bezcennym darem, który rozjaśnia życie – mówił kard. Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję