Reklama

Sto lat zgodnie z wolą Bożą

Niedziela przemyska 12/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co w życiu jest najważniejsze? Powiem krótko: żyć zgodnie z wolą Bożą - mówi Alma Bekierska, która niedawno obchodziła stulecie urodzin.
„«Żaden człowiek nie jest tak bogaty, by nie potrzebował pomocy innych ludzi. Żaden człowiek nie jest tak biedny, by nie mógł udzielić pomocy bliźnim». Lubię powtarzać tę sentencję papieża Leona XIII” - mówi pani Alma, która przez całe swoje życie pomagała i wciąż jeszcze pomaga innym.
Uroczystość 100-lecia urodzin odbyła się 27 lutego w Sanoku, rodzinnym mieście pani Almy. Obecni byli na niej przyjaciele szacownej Jubilatki, władze miasta na czele z burmistrzem Wojciechem Blecharczykiem, przedstawiciele instytucji samorządowych oraz o. Stanisław Glista OFMConv, proboszcz parafii franciszkańskiej Podwyższenia Krzyża Świętego w Sanoku, z którą od wielu lat związana jest pani Bekierska.
„Martwiłam się, jak wypadnie jubileusz, zdenerwowanie nie opuszczało mnie do końca. Jednak z chwilą przywitania zaproszonych gości, całe napięcie odeszło ode mnie. Było tak jak w domu, spokojnie i przyjemnie” - dodaje z uśmiechem pani Alma.
„Dużo w życiu przeszłam, doświadczyłam wielu trudnych sytuacji. Burzliwe dzieje naszej ojczyzny spowodowały, że często zmieniałam miejsca zamieszkania, i nawet państwa. Urodziłam się na Bukowinie, obecnie leżącej na terenie Ukrainy. Mieszkałam w różnych miastach Austro-Węgier, m.in. w Siedmiogrodzie, Pradze, Krakowie i we Lwowie. Po II wojnie światowej wypadło mi żyć m. in. na Dolnym Śląsku i w Warszawie. Pod koniec lat 50. XX wieku, wraz ze starszą siostrą Anną, zamieszkałam w Sanoku” - mówi Jubilatka.
Mimo sędziwego wieku, pani Alma ujmuje pogodą ducha, dobrocią i spokojem. Imponuje także sprawnością fizyczną i talentem kulinarnym, o czym przekonali się uczestnicy uroczystości jubileuszowych, jedząc ciasteczka upieczone osobiście przez Jubilatkę. Pani Alma wciąż znajduje się w znakomitej formie, służy pomocą przy tłumaczeniu tekstów na język niemiecki, a także zajmuje się spisywaniem historii swojego bardzo ciekawego życia.
Specjalny list skierował do pani Almy premier Kazimierz Marcinkiewicz: „Z ogromnym wzruszeniem zwracam się do Pani w dniu 100-lecia Pani urodzin. Dane było Pani przeżyć cały wiek naszej polskiej historii, doświadczyć trudów i radości z nią związanych. Tak długie życie jest skarbnicą doświadczeń dla kilku pokoleń Polaków. Głęboko wierzę, że wielu ludzi czerpie z niej obficie, ponieważ Pani sędziwy wiek jest naszym wspólnym drogocennym dziedzictwem.
Papież Jan Paweł II w Liście do ludzi w podeszłym wieku pisał: «Cechą cywilizacji prawdziwie ludzkiej jest szacunek i miłość do ludzi starych, dzięki którym mogą oni czuć się żywą częścią społeczeństwa». Niech mi zatem będzie wolno tą drogą podziękować Pani w imieniu własnym i całego Rządu Rzeczypospolitej Polskiej za wszelkie trudy i owoce minionych stu lat oraz złożyć życzenia zdrowia i pogody ducha na kolejne lata. Z wyrazami szacunku - Prezes Rady Ministrów Kazimierz Marcinkiewicz”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ruini o próbach sabotowania powstania Muzeum Pamięć i Tożsamość

2025-03-11 09:23

[ TEMATY ]

Muzeum „Pamięć i Tożsamość”

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini

Kard. Camillo Ruini

Kardynał Camillo Ruini był jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II - był wikariuszem dla diecezji rzymskiej w latach 1991 – 2008, był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Włoch od 1991 r. do 2007 r., przez niemal 30 lat uważany był za najbardziej wpływową osobistość Kościoła we Włoszech. Dziś, pomimo, że skończył 94 lata pozostaje ciągle przenikliwym obserwatorem sytuacji politycznej i kościelnej nie tylko we Włoszech, lecz także na całym świecie. Nie umknął mu fakt, że w Polsce aktywne są środowiska, które próbują umniejszać znaczenie historycznego pontyfikatu Jana Pawła II, czego wyrazem jest między innymi bojkotowanie powstania Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu. Oto refleksja Kardynała na ten temat.

„Każdy naród ma swoich bohaterów. Polska ma króla Jana III Sobieskiego, marszałka Piłsudskiego i, szczególnie wielkiego, Jana Pawła II. Prawdę mówiąc Jan Paweł II jest nie tylko bohaterem polskim, ale także europejskim i światowym. Jego wkład w wyzwolenie Polski spod komunizmu i upadek Żelaznej Kurtyny, która dzieliła Europę, aż do zakończenia zimnej wojny i komunistycznego imperializmu, był ogromny. Ale Jan Paweł II jest nie tylko bohaterem: jest przede wszystkim świętym. Współpracując z nim przez dwadzieścia lat, od 1984 r. aż do jego śmierci, mogę zaświadczyć, że był prawdziwym świętym zarówno w swoich ważnych decyzjach, jak i w codziennym życiu. Z całej duszy kochał bliźniego i starał się mu pomagać, we wszystkim, ale szczególnie w zbliżeniu się do Boga. Jego wiara była mocna jak skała. Wzywał ludzi, aby się nie bali, ale sam nigdy się nie bał. Zawsze był pogodny i pełen ufności - wiedział, że Pan jest blisko niego.
CZYTAJ DALEJ

14 marca w Warszawie: Męska Droga Krzyżowa za Rodziny

2025-03-11 11:24

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Mat.prasowy

W najbliższy piątek, 14 marca, ulicami Warszawy po raz kolejny przejdzie Męska Droga Krzyżowa.

Ogólnopolskie ruchy religijne i organizacje społeczne tworzące Inicjatywę Zjednoczeni 2022, w sposób szczególny wspólnoty męskie, już po raz czwarty przejdą ulicami stołecznego Starego Miasta. Podczas tego wielkopostnego nabożeństwa, pełnego ducha pokuty i wynagradzania za grzechy, szczególną modlitwą otoczą polskie rodziny.
CZYTAJ DALEJ

„Krzyż Baryczkowski po trzykroć Cudowny”. Esej biskupa Michała Janochy

2025-03-11 15:05

[ TEMATY ]

Warszawa

bp Michał Janocha

esej

Krzyż Baryczkowski

pl.wikipedia.org

"Jako dzieło sztuki jest cudem artystycznym. Jego istnienie w mieście skazanym na nieistnienie jest cudem historycznym. Jego nieprzerwany przez pięć stuleci kult, który można opisać, oraz indywidualne doświadczenia Spotkania, których nie można opisać – są cudem teologicznym" - pisze bp Michał Janocha.

Kiedy w 1525 roku bogaty kupiec i rajca warszawski Jerzy Baryczka przywiózł z Norymbergi gotycki krucyfiks, był świadom, że ofiarowuje świętojańskiej kolegiacie dzieło niezwykłego piękna, ale nie mógł być świadom, że wraz z tym darem rozpoczyna się historia piękna jeszcze niezwyklejszego. Historia pisana już pół tysiąclecia w pieśniach, legendach, wotywnych tabliczkach, obrazach i wierszach, oraz historia niepisana, ulotna, więc najprawdziwsza, historia wzruszeń, cudów i łez albo powszednich chwil i zwykłego trwania. Jerzy Baryczka nie mógł być świadom, że przed tym krucyfiksem przez wieki będą się zginać kolana dzieci i starców, mieszczan, chłopów, ubogich wędrowców, flisaków, szlachty, magnatów, książąt, kapłanów, biskupów, posłów i senatorów, królów Polski, powstańców, skazańców, artystów, poetów, inteligencji, spiskowców, dysydentów, prezydentów, dwóch świętych metropolitów i dwóch papieży (w tym jednego świętego – na razie)…
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję