Reklama

Z dziećmi i dla dzieci

Większość czasu swojej pracy artystycznej (30 lat) poświęciła dzieciom. Królestwo Cioci Gosi - salę Kameralną Filharmonii Częstochowskiej zna już kilka pokoleń częstochowian. Mowa o Małgorzacie Starczewskiej-Owczarek - solistce operowej, autorce „Audycji muzycznych dla dzieci”, założycielce amatorskiego Teatru Dziecięcego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Małgorzata Starczewska-Owczarek zajmuje się twórczością dziecięcą i dziećmi, bo to jej ukochana publiczność: „Wiem, że one nigdy nie zdradzą, kochają mnie bezwarunkowo. Otrzymuję od nich listy, zwierzają mi się ze swoich kłopotów. Dzieci oczekują ode mnie o wiele więcej niż tylko wiadomości o muzyce. Staram się sprostać tym oczekiwaniom”. Pani Małgorzata pragnie oddziaływać wielopłaszczyznowo na swoich młodych melomanów. W Audycjach łączy elementy muzyki z historią, patriotyzmem, bon tonem, wspólnym śpiewaniem i doskonałą zabawą. Tytuł ostatniego poranka Kiedy muzyka cichutko rozczula, na kłopot dziecka dorosłych uczula wynika z obserwacji pogarszających się relacji między dziećmi a rodzicami: „Dziecko raz odtrącone przez rodziców pozostaje z problemem samo, dorasta w przeświadczeniu, że rodzice go nie rozumieją, że nie może na nich liczyć. Traci poczucie bezpieczeństwa, czuje się osamotnione”. Wrażliwość na problemy małych serc zmoblizowała Małgorzatę Starczewską-Owczarek do zrealizowania drzemiącego w niej od dawna marzenia - Teatru Dziecięcego. Na razie jest to wersja amatorska, ale p. Małgorzata wierzy, że uda się stworzyć w Częstochowie profesjonalny Teatr Dziecięcy. Od września 2005 r., w każdą sobotę, dzięki życzliwości ks. prał. Stanisława Iłczyka, odbywają się próby w sali parafialnej przy kościele św. Wojciecha. Po pierwszym naborze z tłumu chętnych na scenie wytrwało 16 osób. Jak zauważa M. Starczewska-Owczarek: „Wybrałam pracę z dziećmi i dla dzieci. Z dziećmi człowiek nie odczuwa przemijania czasu. Ciągle uczę się czegoś od nich, radości życia, prostoty... Chcę je wychowywać przez sztukę. Pragnę obudzić w nich drzemiące możliwości, otworzyć, żeby poczuły się pewniej, żeby znalazły miejsce w trudnej rzeczywistości”.
Z potrzeby serca, jak podkreśla p. Małgorzata, jako pierwszy spektakl wybrała Betlejem Polskie Lucjana Rydla. „Nie zaczęliśmy od abecadła - wierszy, ale od Betlejem Rydla. Zauważyłam, że dzieci przychodzą do Filharmonii i nie wiedzą, co to Ojczyzna, patriotyzm, jakby przez to wejście do Unii, globalizację, nie identyfikują się z narodem. Wybrałam zatem fragmenty, które podkreślają patriotyzm. Dzisiaj nikt nie zabrania dzieciom mówić po polsku, a one same lekką ręką z tego rezygnują. Nie zdają sobie sprawy, jaką cenę za obronę ojczystej mowy płacili ich przodkowie. Byłam przekonana, że muszę zrobić właśnie Betlejem i właśnie dla tych małych dzieci”.
Pierwszy swój spektakl aktorzy Teatru Dziecięcego wystawili m.in. podczas ostatniej edycji umuzykalniających spotkań w Filharmonii (20-24 lutego). Melomanii mogli podziwiać świetną identyfikację aktorów z bohaterami, a także dobrą dykcję, sceny z gwarą góralską. Efektowne kostiumy były w dużej mierze zasługą oddanych sprawie rodziców i p. Małgorzaty. Oprawę muzyczną spektaklu zapewnił chór pod dyrekcją Marioli Jeziorowskiej.
Marcowa Audycja poświęcona jest Fryderykowi Chopinowi (A ja jestem z kraju Chopina), a aktorzy Teatru p. Małgorzaty przygotowują kolejny występ.
Wszystkich chętnych p. Małgorzata zaprasza w soboty na spotkania teatralne przy kościele św. Wojciecha w Częstochowie, ul. Brzeźnicka 59.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Europa ojczyzn, a nie Europa bez ojczyzn

2024-05-09 10:36

[ TEMATY ]

Europa

Jadwiga Wiśniewska

Magdalena Pijewska

Od 20 lat Polska jest członkiem Unii Europejskiej. Z perspektywy tych dwóch dekad z całą odpowiedzialnością można postawić tezę, że dzisiejsza Wspólnota nie jest tą samą, do której wstępowaliśmy 1 maja 2004 r.

Coraz mniej przypomina Unię, o której marzyli jej Ojcowie Założyciele, tacy jak Robert Schumann, którego wspominamy w sposób szczególny co roku, 9 maja, w Dniu Europy. Święto to upamiętnia rocznicę wygłoszenia historycznej deklaracji Schumana, która stała się fundamentem dzisiejszej UE. Dla tego męża stanu, a dziś kandydata na ołtarze, oczywiste było, że „europejski duch oznacza bycie świadomym przynależności do kultury chrześcijańskiej rodziny i gotowym do służenia tej społeczności w duchu całkowitej wzajemności, bez żadnych ukrytych motywów hegemonii, bądź egoistycznego wykorzystywania innych”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję