Reklama

Kościół

Problemy ze sprowadzeniem relikwii

Błogosławiony ks. Michał Woźniak jest największym bohaterem Kutna. Gdy odnaleziono jego szczątki w Monachium, to jedna z parafii rozpoczęła staranie o sprowadzenie urny z jego relikwiami

[ TEMATY ]

relikwie

błogosławiony

Archiwum parafii

Przy tym ołtarzu ma spocząć urna z relikwiami bł. ks. Michała Woźniaka

Przy tym ołtarzu ma spocząć urna z relikwiami bł. ks. Michała Woźniaka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Niemczech sprawę parafii pw. Michała Archanioła w Woźniakowie-Kutnie prowadzi mec. Stefan Hambura, Polak który ma kancelarię w Berlinie. Prawnik od kilku miesięcy wymienia dokumenty z urzędnikami w Monachium, gdzie w maju 2019 r. na cmentarzu Perlacher Forst odkryto urny z prochami polskich błogosławionych męczenników II wojny światowej. - Po niemieckiej stronie widzę bardzo dużo dobrej woli i nie byłoby problemu z przekazaniem urny z prochami bł. ks. Michałach Woźniaka. Oni tylko proszą, by oficjalnie pozytywną opinię wydał Konsulat RP w Monachium - mówi "Niedzieli" mec. Stefan Hambura.

Okazuje się, że niemieccy urzędnicy z Monachium skierowali sprawę do Konsulatu RP, a ten do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Natomiast MSZ zapytało o opinię Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. I tu zaczęły się przysłowiowe "schody". Dziennik Rzeczpospolita dotarł do opinii MKiDN, z której wynika, że wszystkie ofiary zamordowane w obozach koncentracyjnych znajdujące się na terenie dzisiejszych Niemiec „są trwałym świadectwem okrucieństwa", a „ekshumacje do Polski mogą spowodować powolne zanikanie śladów zbrodniczej działalności w miejscu, gdzie miała ona miejsce". Z tego powodu ministerstwo jest przeciwne ekshumacji i sprowadzenia szczątków błogosławionego męczennika do Polski. - Przecież można sprowadzić relikwie do Polski, a na miejscu upamiętnić niemiecką zbrodnię na polskich kapłanach. A jeżeli są jakieś nieścisłości to poprośmy naszych świetnych historyków z IPN, aby je wyjaśnili - podkreśla mec. Hambura.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przed wojną bł. ks. Michał Woźniak sprowadził salezjanów do Kutna i ufundował ośrodek opiekuńczy dla młodzieży ze szkołą i kaplicą. W tym miejscu jest obecnie parafia pw. Michała Archanioła, która czci błogosławionego ks. Woźniaka, a wierni chcieliby sprowadzić także relikwie. Proboszcz wspólnoty ks. Józef Pietrusik SDB już kilkukrotnie wysyłał oficjalne pisma do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, by podległa resortowi placówka konsularna w Monachium wsparła jego starania o sprowadzenie relikwii. Na razie nie ma żadnych efektów. - W naszym kościele mamy już gotowy ołtarz bł. ks. Michała Woźniaka, gdzie mogłaby zostać umieszczona urna z jego relikwiami - mówi "Niedzieli" ks. Józef Pietrusik. - Kilka lat temu razem z lokalną społecznością nawet zmieniliśmy nazwę miejscowości na przedmieściach Kutna z Gnojna na Woźniaków. Teraz wszyscy chcą, by do Polski wróciły relikwie patrona naszego Woźniakowa - dodaje ks. Pietrusik.

Reklama

Z zapisków, które bł. Woźniak pozostawił jako proboszcz głównej parafii w Kutnie pw. św. Wawrzyńca wynika, że był on świadomy tego, że może ponieść męczeńską śmierć. Bł. ks. Woźniak wiedział, że zostanie aresztowany. Miał nawet propozycję ucieczki i ukrycia się, ale z tego nie skorzystał. - Ja jestem tutaj proboszczem. A parafia to jest mój posterunek, na który skierował mnie biskup. Dlatego tu pozostanę do końca - wyznał ks. Woźniak 5 października 1941 roku. Następnego dnia rano został aresztowany i już nigdy do Polski nie powrócił.

Ks. Michał Woźniak został zamordowany w niemieckim obozie koncentracyjnym w Dachau k. Monachium w maju 1942 roku, a w 1999 roku św. Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym Kościoła. Od tej chwili nie są to tylko szczątki ofiary wojennej, ale relikwie błogosławionego męczennika Kościoła, który oddał życie za wiarę. Dlatego wierni powinni mieć możliwość modlitwy przed relikwiami, by jego kult się dalej rozrastał. A jeśli będą kolejne łaski i potwierdzone cuda, to bł. Michał Woźniak może mieć otwartą drogę do świętości.

2019-10-02 07:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Relikwie św. Faustyny

Niedziela sosnowiecka 42/2021, str. VI

[ TEMATY ]

relikwie

św. Faustyna Kowalska

Piotr Lorenc/Niedziela

W relikwiarzu znajduje się cząstka kości świętej

W relikwiarzu znajduje się cząstka kości świętej

Biskup Grzegorz Kaszak wprowadził relikwie św. Siostry Faustyny do salezjańskiej parafii Nawrócenia św. Pawła w Dąbrowie Górniczej.

Siostra Faustyna w znaku relikwii jest już obecna w ponad 120 krajach, w sanktuariach, kościołach. – Patronka dnia dzisiejszego św. Siostra Faustyna była napełniona Duchem Świętym i natchniona Bożą mocą. Żyła w pierwszej połowie XX wieku. Była zakonnicą ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Prowadziła głębokie życie duchowe. Doświadczyła objawień Pana Jezusa, który przekazał jej orędzie o Bożym Miłosierdziu. Jej głównym zadaniem było przypomnienie światu prawdy o miłosiernej miłości Boga i rozwijaniu kultu Bożego Miłosierdzia. Od dzisiaj w znaku relikwii dołącza do nas św. Faustyna. W otrzymanym relikwiarzu znajduje się cząstka kości świętej. Od teraz możemy namacalnie doświadczyć, że człowiek może żyć według zamysłu Pana Boga na Ziemi. I możemy prosić Boga, przez wstawiennictwo św. Faustyny, we wszystkich sprawach – powiedział proboszcz parafii Nawrócenia św. Pawła, salezjanin ks. Tomasz Bejm, podczas uroczystości wprowadzenia relikwii w dniu 5 października.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Z prośbą o bezpieczną przyszłość przybyli maturzyści diec. bielsko-żywieckiej

2024-04-19 16:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

diecezja bielsko‑żywiecka

BPJG

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Z prośbą o bezpieczną przyszłość, opiekę Matki Bożej nad Polską i o pokój na świecie modlili się maturzyści z diecezji bielsko-żywieckiej. Dziś na Jasną Górę przyjechało ponad 800 młodych. Modlił się z nimi diecezjalny biskup Roman Pindel.

- Przyjechaliśmy na Jasną Górę, żeby napełnić się nadzieją. To było dla nas bardzo ważne, żeby tutaj być. Oddajemy Maryi nasze troski i prosimy o wsparcie. Wierzymy, że Ona doda nam sił i pozwoli uwierzyć we własne możliwości - mówili maturzyści.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję