Reklama

Jan Paweł II

Jan Paweł II wiedział, że tylko Chrystus zna człowieka

Podejmując rozważanie nad wystąpieniem św. Pawła na ateńskim Areopagu, Karol Wojtyła pokazuje nam, że trzeba prowadzić dialog ze światem, ale z pełną świadomością, że to Chrystus objawia nam pełną prawdę o człowieku. Przypomniano o tym w Watykanie podczas prezentacji włoskiego wydania katechez, które przyszły Papież przygotował w 1965 r. W Polsce ukazały się one w ubiegłym roku w książce pod tytułem „Kazanie na Areopagu”.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Watykan

katechezy

Karol Wojtyła

Chrystus

Tomasz Śliwiński

Św. Jan Paweł II podczas modlitwy nad grobem rodziców na cmentarzu Rakowickim. Mal. Franciszka Jagielak Kraków 2018

Św. Jan Paweł II podczas
modlitwy nad grobem rodziców
na cmentarzu Rakowickim.
Mal. Franciszka Jagielak
Kraków 2018

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Watykańskiej prezentacji uczestniczyli kard. Giovanni Battista Re, były prefekt Kongregacji ds. Biskupów, wieloletni współpracownik Jana Pawła II, oraz kard. Luis Ladaria, aktualny prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Obecny był również polski ambasador Janusz Kotański. Zwrócono uwagę na silne zakorzenienie katechez w zakończonym dopiero Soborze Watykańskim II. Podkreślono, że Karol Wojtyła przypominał o roli Chrystusa w poznaniu człowieka w kontekście, który panował w Polsce w 1965 r., a zatem wobec ideologii, która chciała kształtować ludzkość i światowe braterstwo bez Chrystusa.

Kard. Re, który współpracował z nim na przestrzeni całego pontyfikatu, przyznał, że był sceptyczny, kiedy Jan Paweł II wkrótce po konklawe zadeklarował na Mentorelli, że pierwszym zadaniem Papieża jest modlitwa. Myślałem, że to tylko piękne zdanie, potem się jednak okazało, że rzeczywiście cały jego pontyfikat opierał się modlitwie. To było widać w każdej decyzji, nominacji, a nawet każdej napisanej przez niego stronie – mówił kard. Re przypominając, jak wielkie było jego zdumienie, gdy zobaczył, że na wszystkich papieskich rękopisach widnieje zawsze jakaś inwokacja do Boga lub Maryi.

"W istocie był to mistyk. Widać to było na przykład podczas wędrówek po górach. Kiedy dochodziliśmy na jakieś piękne miejsce, prosił, by zostawić go samego. I tam się modlił, zanurzał się w medytację. Ale w codziennym życiu nie było żadnych nadprzyrodzonych zjawisk – mówił w Radiu Watykańskim kard. Re. – Człowiek inteligentny, niezłomny, dalekowzroczny, o głębokiej myśli, wrażliwy, uważny w kontaktach z ludźmi, umiejący wpływać na bieg wydarzeń, ale siłę czerpał z Boga. Był człowiekiem modlitwy. Posiadał niezwykłą umiejętność skupienia na modlitwie. Cokolwiek by się nie działo wokół niego, on, kiedy się modlił, nie zdawał sobie z tego sprawy. Tak bardzo był zatopiony w Panu Bogu. Widziałem to wiele razy na przykład podczas podróży. Kiedy klękał przed Najświętszym Sakramentem czy Matką Bożą, mijał czas, a on tego nie zauważał. Musiałem mu przerywać, przypomnieć, że mamy spóźnienie i wtedy wstawał od razu, jakby nic się nie stało. Ale dzięki tej jego postawie modlitwy wielu nauczyło się od niego ufności i nadziei w poszukiwaniu sensu życia. Rozbudzał w ludziach poczucie Boga, świadomość, że Go potrzebujemy. Wielu weszło dzięki niemu na drogę prowadzącą do Boga”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-09-27 16:36

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niosą innym miłość Boga

Niedziela warszawska 30/2020, str. IV

[ TEMATY ]

adoracja

Krew Chrystusa

Chrystus

Magdalena Wojtak

Czciciele Krwi Chrystusa naśladują Maryję – Matkę i Królową Przenajdroższej Krwi

Czciciele Krwi Chrystusa naśladują Maryję – Matkę i Królową Przenajdroższej Krwi

Żyją Słowem Bożym i Eucharystią, adorują Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, służą cierpiącym i pomagają w pojednaniu z Bogiem i drugim człowiekiem.

Wspólnota Krwi Chrystusa w parafii św. Marii Magdaleny na Wawrzyszewie to najstarsza z 18 grup czcicieli Krwi Chrystusa w archidiecezji warszawskiej. Tajemnica Paschalna – uwielbienie Boga, który w swoim Synu odkupił wszystkich ludzi za cenę Jego Krwi, życie Słowem Bożym, dostrzeganie Jezusa w bliźnim i niesienie mu pomocy stanowią centrum jej duchowości.
CZYTAJ DALEJ

„A taki był ładny, amerykański”

2025-04-12 09:29

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.

To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
CZYTAJ DALEJ

Zakrwawiony mężczyzna wtargnął na ambonę w Gliwicach. Skandal po Mszy św. za ofiary katastrofy smoleńskiej

2025-04-12 10:30

[ TEMATY ]

Gliwice

pixabay.com

Do skandalicznego incydentu doszło w czwartek wieczorem w kościele św. Barbary w Gliwicach. Po zakończeniu Mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej na ambonę wtargnął młody mężczyzna z zakrwawionymi dłońmi. Zaczął krzyczeć niezrozumiałe i obraźliwe słowa, pobrudził ołtarz oraz szaty liturgiczne. Został wyprowadzony z kościoła przez księdza i wiernych, w tym członków Klubu Gazety Polskiej.

— Trwał śpiew kończący Mszę św. Zszedłem do zakrystii, gdy nagle usłyszałem, że ktoś mówi do mikrofonu. Wróciłem i zobaczyłem obcego mężczyznę na ambonie. Miał zakrwawione ręce i ubrudził nimi obrus oraz szaty. Natychmiast podjąłem próbę wyprowadzenia go – relacjonuje ks. ppłk Mariusz Antczak, proboszcz parafii św. Barbary, w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję