Reklama

Święta Barbara - przemożna patronka

Niedziela podlaska 48/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół w dniu 4 grudnia, obok św. Jana Damasceńskiego - kapłana i doktora Kościoła, obchodzi wspomnienie św. Barbary - dziewicy i męczennicy.

Łacińskie słowo barbara znaczy tyle, co "mieszkanka spoza Grecji, cudzoziemka". Barbara należy do dziewic - męczennic, których akta zaginęły, ale za to pamięć o nich zachowała się żywa po nasze czasy. Legenda całkowicie zasłoniła nam historyczną postać św. Barbary. Pochodziła być może z Nikomedii. Nie wiemy dokładnie ani kiedy, ani w jakich okolicznościach poniosła śmierć. Przypuszcza się, że zapewne w roku 305 lub 306 kiedy nasilenie prześladowań za panowania cesarza Maksymiana Galeriusza było najkrwawsze. Nie jest znana również miejscowość, w której żyła Święta i oddała życie za Chrystusa.

Legenda o św. Barbarze

Według legendy św. Barbara miała być córką bogatego człowieka, który w mieście sprawował wysoki urząd. Była zaś tak piękna, że o jej rękę ubiegało się wielu najznakomitszych młodzieńców. Barbara jednak odrzucała wszystkie propozycje, gdyż potajemnie, bez woli i wiedzy ojca przyjęła chrześcijaństwo i złożyła ślub dozgonnej czystości jako oblubienica Chrystusa. Kiedy ojciec dowiedział się o tym, przerażony o swoją posadę i życie, użył wszelkich środków, by córkę zmusić do wyrzeczenia się wiary i do zamążpójścia. Zamknął ją w wieży swojego zamku i głodził. Kiedy wyczerpał wszystkie środki, sam ją zawlókł przed sędziego i oskarżył. Gdy sędzia skazał "upartą" na śmierć przez ścięcie, katem stał się własny ojciec.

Być może, że właśnie tak nietypowa śmierć, zadana ręką własnego ojca, rozsławiła cześć św. Barbary na Wschodzie i na Zachodzie. Żywoty jej ukazały się w wielu językach: greckim, koptyjskim, chaldejskim, syryjskim, ormiańskim, a w średniowieczu we wszystkich językach europejskich. W VI wieku cesarz Justynian sprowadził relikwie św. Barbary do Konstantynopola. Stąd zabrali je wenecjanie około 1200 r. do swojego miasta, by z kolei przekazać miastu Torcello, gdzie się znajdują w kościele św. Jana Ewangelisty.

Na obrazach św. Barbara najczęściej przedstawiana jest w stroju królowej w koronie dla podkreślenia jej szlacheckiego pochodzenia. W ręku trzyma palmę męczeństwa i zwycięstwa lub kielich z Najświętszym Sakramentem. Jest bowiem czczona jako patronka dobrej śmierci. Przy niej widnieje wieża, w której Święta miała być zamknięta przez ojca. Wieża ma trzy okienka, które św. Barbarze przypominać miały podstawową prawdę wiary katolickiej o Trójcy Przenajświętszej. Często również widzimy w ręku Świętej miecz. Św. Barbara jest uznawana za patronkę górników, hutników, ludwisarzy, artylerzystów.

Jako patronkę dobrej śmierci czcili św. Barbarę przede wszystkim ci, którzy na nagłą i niespodziewaną śmierć są najbardziej narażeni: górnicy, hutnicy, marynarze, rybacy, żołnierze, kamieniarze, więźniowie. Polecali się jej wszyscy, którzy chcieli wyprosić sobie u Pana Boga śmierć szczęśliwą. Szczególną czcią darzył św. Barbarę papież św. Grzegorz I Wielki. Najwspanialszy kościół ma św. Barbara w Czechach w miejscowości KutnaM Hora. Potężny, wspaniały, położony na wzniesieniu, wybudowany został w stylu gotyckim w XIV w. Poczta watykańska i francuska w 1967 r. wydały osobne znaczki ku czci św. Barbary z jej wizerunkiem.

Kult

W Polsce kult św. Barbary był zawsze żywy. Ku jej czci wystawiono w naszej Ojczyźnie ponad 100 świątyń. Najstarszy kościół ku czci św. Barbary wystawiono w Polsce w 1262 r. w Bożygniewie koło Środy Śląskiej, ale pierwszy ślad jej kultu jest o wiele wcześniejszy. W XIII i XIV w. spotykamy kazania o św. Barbarze. W XV w. Wydział Teologiczny na Akademii Krakowskiej obrał sobie za patronkę św. Barbarę. Diecezja katowicka obrała sobie także św. Barbarę za patronkę. W herbie miasta Strumień (woj. katowickie) widnieje wizerunek św. Barbary. Z dniem św. Barbary wiążą się przysłowia, jak np.: "Św. Barbara po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie", "Jeśli w św. Barbarę gęś po stawie chodzi, to w Boże Narodzenie pływać się po nim jej godzi", "Kiedy na św. Barbarę mróz, sanie na piec włóż", "Barbara święta o górnikach pamięta". Górnicy po dziś dzień obchodzą Barbórkę jako swoje święto. I chyba nie ma ani jednej kopalni, gdzie by nie było obrazu św. Barbary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwszy laureat Nagrody św. Jana Pawła II: uczymy się od niego sprawiedliwości społecznej

2024-05-20 17:20

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Karol Porwich/Niedziela

„Od św. Jana Pawła II uczymy się wdrażania w praktykę zasad sprawiedliwości społecznej” - mówi ks. Leonard Olobo kierujący Centrum Pokoju i Sprawiedliwości w stolicy Ugandy. To właśnie temu ośrodkowi Watykańska Fundacja Jana Pawła II przyznała pierwszą w historii nagrodę imienia swego świętego patrona. Ma być ona nadawana co dwa lata w celu promowania wiedzy na temat myśli i działalności św. Jana Pawła II oraz jego wpływu na życie Kościoła oraz świata. Jej pomysłodawcy wzorowali się na prestiżowej Nagrodzie Ratzingera.

Zakony na rzecz pokoju i sprawiedliwości

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Śp. ks. Tadeusz Kasperek - proboszcz, jakich mało

2024-05-20 22:29

Katarzyna Dybeł

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

    Emerytowany proboszcz parafii pw. św. Piotra w Wadowicach i honorowy obywatel Miasta Wadowice ks. prałat Tadeusz Kasperek zmarł 17 maja br. w krakowskim szpitalu.

    Charyzmatyczny kapłan, ksiądz z powołania, ceniony i lubiany, obdarzony licznymi talentami, mocną osobowością i determinacją w posługiwaniu tym, których Bóg stawiał na jego drodze. Pełen niewyczerpanej energii i wciąż nowych pomysłów, zawsze otwarty i gościnny, rozmodlony i umiejący rozmodlić innych, gotowy rozmawiać z każdym niezależnie od jego poglądów, twórczy, kochający Kościół – proboszcz jakich mało. Wyjątkowy gospodarz i organizator, dla wielu przyjaciel, duchowy ojciec, spowiednik i mistrz ewangelicznego słowa. Serce i czas miał dla wszystkich, ale w centrum jego duszpasterskiej troski były dzieci i osoby chore, starsze, zmagające się z cierpieniem i niezrozumieniem. Przez ostatnie lata swego życia doświadczył krzyża ciężkiej choroby i kalectwa, który niósł w heroiczny sposób, ofiarując wiele z tego cierpienia w intencji swoich parafian.

CZYTAJ DALEJ

Nowy krzyż misyjny w Bogatyni poświęcony!

2024-05-21 16:26

arch. parafii

Po akcie profanacji, jaka miała miejsce w nocy z 3 na 4 kwietnia, kiedy nieznany dotąd sprawca ściął krzyż misyjny znajdujący się przy kościele św. Maksymiliana, stanął nowy krzyż misyjny.

Na stronie parafii można było wówczas przeczytać słowa proboszcza ks. Piotra Kutkiewicza: - Z bólem serca zawiadamiam parafian, iż dzisiaj w nocy tj. z 3/4 kwietnia został ścięty piłą Krzyż Misyjny znajdujący się obok wejścia do kościoła. Myślę, że każda profanacja boli. To jest po prostu bolesne, zwyczajnie bolesne. Ale modlimy się także za sprawcę, kimkolwiek on jest, o przemianę serca.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję