Reklama

Wiara

Lech Dokowicz podczas spotkania „Polska pod Krzyżem”: Polacy, nawróćcie się, póki jest czas!

"Polacy, nawróćcie się, póki jest czas!” – zaapelował dziś Lech Dokowicz, jeden z organizatorów odbywającego się we Włocławku spotkania ewangelizacyjnego „Polska pod Krzyżem”. Wygłosił on konferencję pt. „Odrzucenie Krzyża i walka duchowa w współczesnym świecie”.

[ TEMATY ]

Polska pod Krzyżem

Archiwum Lecha Dokowicza

Żyjemy w czasach, w których większość ludzi rodzi się dla piekła, a nie dla nieba – mówi Lech Dokowicz

Żyjemy w czasach, w których większość ludzi rodzi się dla piekła, a nie dla nieba –
mówi Lech Dokowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dokowicz przytoczył świadectwo swojego życia wspominając, że przez 20 lat pędził los emigranta. „Przebywałem w Stanach Zjednoczonych w środowisku filmowców. Poddany byłem inicjacji satanistycznej, zły duch dawał mi obietnice, co mogę zyskać, jeśli opowiem się za nim. Ale moja matka modliła się 17 lat o moje nawrócenie i w jeden dzień przeżyłem nawrócenie, przyjęła mnie wspólnota Kościoła katolickiego, poczułem moc modlitwy, bo modlili się za mnie nieznani ludzie” – rozpoczął swoją konferencję Dokowicz.

Wskazywał, że nie ma ważniejszego pytania niż to, gdzie trafimy po śmierci: do życia wiecznego czy do wiecznego potępienia. Opowiadając o pracy nad poszczególnymi filmami, mówił o wezwaniu, jakie Bóg stawia wobec człowieka. „Nakręciłem pierwszy film o prześladowaniu chrześcijan w krajach muzułmańskich. Jaką łaską jest, że każdego dnia możemy pójść do kościoła, każdego dnia możemy poprosić kapłana o spowiedź, każdego dnia karmić się Ciałem Pańskim. Wielu z nas tego nie docenia, bo ta ziemia utkana jest krzyżami, kapliczkami, świątyniami” – mówił współorganizator wydarzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Lech Dokowicz nawiązał też do kryzysu, jaki przeżywa Kościół w związku z czynami pedofilskimi, jakich dopuścili się niektórzy duchowni. „Trzeba to wypalić, ale trzeba też zrozumieć, ze zły duch chce oddzielić ludzi od kapłanów, to jest wojna przeciw kapłanom, bo jak ludzie odwrócą się od kapłanów, to nie ma sakramentów. Dlatego musimy otoczyć modlitwą kapłanów, stanąć przy nich. To jest zadanie dla nas świeckich” – apelował Dokowicz.

Organizator "Polski pod Krzyżem" mówił też o ochronie życia. „Pojechaliśmy do Holandii i chcieliśmy rozmawiać z lekarzami, którzy zabijają ludzi starszych. Naszym celem był tzw. ojciec chrzestny eutanazji. Pracował na oddziale noworodków, jak rodziło się chore dziecko, sam podejmował decyzję o jego życiu lub śmierci. Okazało się, że w domu tego człowieka odbywały się satanistyczne rytuały, cały dom pełen był satanistycznych obrazów. On do końca nie zrozumiał, kim jesteśmy, wypowiedział zdania, dzięki którym wielu zrozumiało czym jest eutanazja. To jest ciemność, to jest coś, co sprawia, że w momencie odchodzenia ze świata, gdy człowiek mógłby odjąć decyzję o powrocie do Boga, nie daje się na to szansy” – wyjaśniał prelegent.

Reklama

Jako receptę na walkę ze złem Dokowicz podał modlitwę. „Dlaczego się nie modlisz, dlaczego modlitwa nie jest na pierwszym miejscu?” - pytał prelegent wskazując, że obrońcy życia w Ameryce całą dobę modlą się. "Po 10 latach pracy przed klinikami w USA, w stanie Nowy Jork zamknięto połowę klinik aborcyjnych i uratowano życie wieczne wielu osób - wskazywał.

„Co mówi nam Pan Bóg? Nasze działania muszą wypływać z doświadczenia modlitwy, z kolan, musimy pełnić Jego wolę, a nie realizować swoją” – mówił Dokowicz. „Wielu myśli o grzechach przeciwko życiu. Zabijanie nienarodzonych jest w oczach Boga tak potworne, że woła o pomstę do nieba, a to znaczy, że nie będzie pokoju w żadnym narodzie, dopóki będą trwały takie czyny. Jeśli znajdą się ludzie, którzy zniosą te przepisy o aborcji, Bóg pobłogosławi tak, że będziemy płakać ze szczęścia. Ustanawiający prawa aborcyjne mają krew na rękach i stoją nad przepaścią piekła” – podkreślił prelegent.

„Po 1989 r. wielu Polaków porzuciło życie duchowe, przestali modlić się z dziećmi przy ich łóżeczkach, wybrali materializm. Jeżeli dzieci nie są tak wychowywane, nie ma przekazu wiary w domach, żeby ochronić ich przed pokusami, to dzieje się to, co widzimy. Ludzie zaczęli traktować grzech jako zabawę, przyjemność, nic groźnego. Potrzeba więc nawrócenia. Polacy, nawróćcie się, póki jest czas!” – apelował Dokowicz. Zachęcał do zawierzenia się Maryi i stanięcia pod krzyżem. „Będziemy patrzeć w stronę krzyża Pana przez pryzmat życia, by zanieść to, co trudne, ale też i prosić, żeby móc zmartwychwstać”.

Organizator spotkania podziękował Panu Bogu za to, że po „wielkiej pokucie” i „różańcu do granic”, pomimo trudności doszło do spotkania we Włocławku. Za decyzję wsparcia i organizacji wydarzenia podziękował też biskupowi włocławskiemu Wiesławowi Meringowi.

2019-09-14 14:43

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Organizatorzy modlitwy "Polska pod Krzyżem": szukamy rozwiązania trudnej sytuacji

[ TEMATY ]

Polska pod Krzyżem

B-C-designs/fotolia.com

Sytuacja wydarzenia „Polska pod Krzyżem" jest trudna, trwa rozeznawanie i poszukiwanie rozwiązań - napisali w przekazanym KAI oświadczeniu organizatorzy zaplanowanej na 14 września w sanktuarium relikwii Drzewa Krzyża Świętego modlitewnej akcji "Polska pod Krzyżem". Wczoraj opiekujący się sanktuarium ojcowie oblaci poinformowali, że nigdy nie wyrazili formalnej zgody na przyjęcie ponad 100 tys. pielgrzymów w ramach jednego wydarzenia religijnego. Swą decyzję uzasadnili "poważnym ryzykiem dla bezpieczeństwa ludzi oraz przyrody".

„Polska pod Krzyżem” ma być nową akcją modlitewną Fundacji "Solo Dios Basta", organizatorów inicjatywy "Różaniec do granic" sprzed dwóch lat - wspólnej modlitwy na czterech granicach Polski w intencji duchowej odnowy Polski i Europy. Akcja spotkała się z wielkim odzewem.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie rzecznika KEP: ks. Marcin Iżycki zawieszony w pełnieniu funkcji dyrektora Caritas Polska

2024-06-26 14:17

[ TEMATY ]

KEP

ks. Marcin Iżycki

Red./ak/GRAFIKA CANVA

Oświadczenie Rzecznika Konferencji Episkopatu Polski ws. ks. Marcina Iżyckiego.

Oświadczenie

CZYTAJ DALEJ

Matka i żony obrońców Mariupola w Watykanie: już tylko papież może im pomóc!

2024-06-26 17:20

[ TEMATY ]

Ukraina

papież Franciszek

Vatican News

Wyjątkowa delegacja ukraińskich kobiet spotkała się z papieżem Franciszkiem. Mowa o matce i żonach obrońców Mariupola, którzy podczas pokazowych procesów zostali skazani przez Rosjan na dożywocie, albo co najmniej 20 lat więzienia za udział w obronie swego ojczystego miasta. Nałożony na nich wyrok sprawia, że zostali wykreśleni z listy jeńców wojennych do ewentualnej wymiany. „Nie mamy żadnych wiadomości o naszych bliskich. Już tylko papież może im pomóc” – mówiły kobiety o spotkaniu z papieżem.

To już druga audiencja środowa z rzędu, na której Ojciec Święty spotyka się z rodzinami obrońców Mariupola. W minioną środę rozmawiał z matką i żonami jeńców wojennych, które wręczyły papieżowi listy, zdjęcia, rysunki dzieci oraz obraz przedstawiający modlitwę matek i żon za ich synów i mężów przetrzymywanych w niewoli. Podarowały również Ojcu Świętemu medal wybity z łuski rosyjskiego pocisku. W ich oczach widać było ból i zmęczenie oczekiwaniem na powrót bliskich, ale zarazem wiarę, że ich mężowie i synowie wrócą na Ukrainę w najbliższej przyszłości. Ta nadzieja została odebrana kobietom, które dziś uczestniczyły w audiencji środowej z papieżem. Pokazowy proces samozwańczej Republiki Donieckiej, w jakim ich bliscy zostali nielegalnie skazani, odbiera im jakąkolwiek szansę na powrót do domów.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję