Reklama

W pełni chrześcijanin

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czasem słyszy się twierdzenie wypowiadane zazwyczaj z pewną dozą ironii, że w pobliżu kościołów widzi się głównie biedaków, że kościoły wypełniają przeważnie ludzie prości. Może to i prawda. Nie całkiem to tak wygląda, ale załóżmy, że tak jest. I popatrzmy na Chrystusa, kiedy chodził po ziemi - nie tacy ludzie najczęściej Go otaczali? Nie uczeni i nie ci, którzy się za uczonych mieli. I nie bogacze. I nie ci, którzy się uważali za pobożnych i swą pobożność obnosili po ulicach i placach.
Minęło dwadzieścia wieków historii Kościoła w świecie, a mało w tych sprawach się zmieniło. Po staremu pozostało także i to, że ci najbardziej we własnym mniemaniu nabożni nie mają zazwyczaj pojęcia o chrystianizmie jako postawie miłości w życiu codziennym. A tylko ci, którzy odważyli się powrócić do Chrystusa z daleka, którzy najpierw zagubili się w życiu i zdołali wreszcie odnaleźć tę jedyną drogę do prawdy - ci potrafią ufnie patrzeć na Chrystusa i tak się Go trzymać.
Na spotkaniu z młodzieżą omawialiśmy przypowieść o dwóch synach z Ewangelii według św. Mateusza (por. 21, 28-32). Zwróciliśmy szczególną uwagę na słowa: „Pewien ojciec miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: «Dziecko, idź dzisiaj i popracuj w winnicy». Ten powiedział: «Idę, Panie», lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: «Nie chcę». Później jednak opamiętał się i poszedł...”. Dwie postawy wobec wiary i życia. W Kościele są dwa rodzaje ludzi - mówią młodzi - jedni, jak ten syn z Ewangelii, słuchają, nie zgłaszają sprzeciwów - po co zakłócać sobie spokój w życiu - aprobują, bo najlepiej niczemu się nie sprzeciwiać i robić swoje, ale nic z tego nie spełniają. Żyją tak, jakby Chrystusa nie było. Co im przeszkadza, by pójść do kościoła?
Drudzy buntują się. Trudno im zgodzić się z tym, co słyszą. Czują w sobie sprzeciw. Niekiedy buntują się wobec tego, czego naucza Chrystus. Boją się najmniejszej rezygnacji, nie chcą żadnych ograniczeń, chcą żyć - jak to mówią - pełnym życiem i na własny rozrachunek. Ale przychodzi moment refleksji. Zastanawiają się i dochodzą do wniosku, że jednak nie mieli racji. Że rację ma Chrystus. Powracają. Ale wtedy wiernie i z pełnym zaufaniem wypełniają to wszystko w życiu, czego uczy Chrystus.
A więc, gdy słyszymy słowa Chrystusa, który poleca nam się miłować, wtedy chrześcijaństwo staje przed nami jako program. Ale to jeszcze nie wszystko. To dopiero punkt wyjścia. Chrześcijaninem jestem w pełni, kiedy to wszystko wprowadzam w życie. Kiedy w pracy zawodowej myślę o innym, nieznanym człowieku, który będzie się posługiwał tym, co zrobię przy swoim warsztacie. Który będzie jadł chleb ze zboża przeze mnie uprawianego na roli, który będzie korzystał z owoców mojego trudu codziennego. Kiedy pomogę sąsiadowi, bo jest w trudnej sytuacji. Kiedy przestanę jątrzyć, obgadywać na prawo i lewo. Dopiero w drugim człowieku potwierdza się piękno i prawda mojego chrześcijaństwa. A ja sprawdzam się jako człowiek, kapłan, mąż, żona, syn, córka, dziadek, babcia, przyjaciel, sąsiad... i jako chrześcijanin.
Skąd tyle niedorzecznych opinii na temat chrystianizmu? Tyle uprzedzeń i nieporozumień, tyle wahań, wątpliwości, obaw, nieuzasadnionych zarzutów? Skąd się to wszystko bierze? Skąd tyle nieufności wobec siebie? To my sami wystawiamy takie świadectwo Chrystusowi, bo z naszego życia świat wnioskuje o wartości Ewangelii i pięknie jej treści. „Który z tych dwóch spełnił wolę Ojca? Mówią Mu: Ten drugi...”. W której grupie widzimy siebie? Odpowiedzi poszukajmy w sobie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie, wracajmy do jego nauczania

2024-04-25 12:59

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Paweł Ptasznik

Ks. prał. Paweł Ptasznik

„Powinniśmy starać się wracać przede wszystkim do nauczania Jana Pawła II, a odejść od jedynie sentymentalnego patrzenia na tamte lata" - podkreśla ks. prałat Paweł Ptasznik w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News przed 10. rocznicą kanonizacji Papieża Polaka. W sobotę, 27 kwietnia, w Bazylice św. Piotra w Watykanie z tej okazji będzie celebrowana uroczysta Msza Święta o godz. 17.00.

Organizatorem uroczystości jest Watykańska Fundacja Jana Pawła II, w której ksiądz Ptasznik pełni funkcję Przewodniczącego Rady Administracyjnej. Już w 2005 roku, podczas pogrzebu Papieża rozległy się okrzyki „santo subito". „Wszyscy mieliśmy to przekonanie o tym, że Jan Paweł II przez swoje życie, swoją działalność i nauczanie głosi Chrystusa, żyje Chrystusem i ta fama świętości pozostała po jego śmierci i została oficjalnie zatwierdzona przez akt kanonizacji" - podkreślił ksiądz Ptasznik. „Jako fundacja wystąpiliśmy z inicjatywą obchodów 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II, wsparci autorytetem kardynała Stanisława Dziwisza i została ona bardzo dobrze przyjęta w środowiskach watykańskich, a błogosławieństwa dla inicjatywy udzielił Papież Franciszek" - dodał. Rozmówca Radia Watykańskiego - Vatican News zaznaczył, że fundacja zgodnie z wolą Jana Pawła II promuje kulturę chrześcijańską, wspiera studentów, a także decyzją jej władz dokumentuje pontyfikat i prowadzi studium nauczania Papieża Polaka. W Rzymie pod jej auspicjami działa też Dom Polski dla pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Abp S. Budzik: dialog Kościołów Polski i Niemiec jest na najlepszej drodze

2024-04-25 16:33

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Niemcy

abp Stanisław Budzik

Episkopat News

„Cieszymy się, że nasz dialog przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze, wzajemnym zrozumieniu i życzliwości. Mówiliśmy także o różnicach, które są między nami a także o niepokojach, które budzi droga synodalna” - podsumowuje abp Stanisław Budzik. W dniach 23-25 kwietnia br. odbyło się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania był metropolita lubelski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

W spotkaniu grupy kontaktowej wzięli udział: kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, bp Wolfgang Ipold z Görlitz oraz szef komisji Justitia et Pax dr Jörg Lüer; ze strony polskiej obecny był abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i przewodniczący Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, bp Tadeusz Lityński, biskup zielonogórsko-gorzowski, ks. prałat Jarosław Mrówczyński, zastępca Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski oraz ks. prof. Grzegorz Chojnacki ze Szczecina. W spotkaniu nie mógł wziąć udziału współprzewodniczący grupy kontaktowej biskup Bertram Meier z Augsburga, a jego wystąpienie zostało odczytane podczas obrad.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję