Klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości chce, by Sejm na rozpoczynającym się dziś trzydniowym posiedzeniu potępił w specjalnej uchwale profanację obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze, do której doszło w grudniu ub. roku. PiS złożyło w tym celu wniosek o uzupełnienie obrad Sejmu.
Projekt uchwały „w sprawie aktu profanacji Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze w Częstochowie” podpisało 38 posłów Prawa i Sprawiedliwości. Domagają się w nim, by Sejm wyraził „głębokie oburzenie i ubolewanie” znieważeniem jasnogórskiego wizerunku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Ten bezprecedensowy akt wandalizmu musi zostać surowo potępiony. Nie może być i nie będzie zgody na niszczenie najważniejszych dla Polaków relikwii i symboli, na których opiera się nasza narodowa tożsamość” – brzmi fragment projektu uchwały.
Zdaniem wnioskodawców, wydarzenie to „wpisuje się w ciąg licznych objawów agresji wobec Kościoła Katolickiego”. Jak stwierdzają, akt profanacji „poprzedziły próby usuwania znaku Krzyża Świętego z przestrzeni publicznej, znieważanie Biblii, próby rugowania nauki religii ze szkół czy ograniczanie funkcjonowania mediów katolickich”.
„Te działania prostą drogą wiodą do wywołania w Polsce swoistej ‘wojny religijnej’, której ofiarą stają się tak naprawdę wszyscy polscy obywatele” – napisali posłowie PiS.
Dalej uchwała „wzywa do zaprzestania ataków na Kościół i jego wiernych”. Podkreślono w niej także, że: „Wolność sumienia i wyznania jest fundamentem demokratycznego państwa prawa”, a Sejm RP „będzie potępiał wszystkie próby łamania tego podstawowego atrybutu swobód obywatelskich w Polsce”.
Do zdarzenia, do którego nawiązuje projekt uchwały PiS, doszło 9 grudnia ub. roku. Mężczyzna rzucił wtedy w kierunku ikony żarówkami wypełnionymi czarną farbą. Dzięki specjalnym zabezpieczeniom obraz nie został uszkodzony. Mężczyznę ujęła policja. Okazał się nim 58-latek ze Świdnicy. Sprawcę przesłuchano, a biegli uznali go za niezrównoważonego psychicznie i wydali opinię o potrzebie obserwacji psychiatrycznej. Decyzją sądu mężczyzna pozostanie w areszcie przynajmniej do 9 czerwca.