Reklama

Franciszkański Zakon Świeckich

Wspomnienia tercjarek

Historia Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, który został założony 86 lat temu w kościele Ojców Kapucynów przy Krakowskim Przedmieściu w Lublinie, zapisana jest nie tylko w kronikach, ale również w sercach i pamięci sióstr oraz braci.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Różne były motywy wstąpienia do III Zakonu św. Franciszka (ówczesna nazwa). S. Weronika Puszko przychodziła na spotkania już jako dziecko, gdyż mama nie miała jej z kim zostawić. Nic więc dziwnego, że jako piętnastolatka zdecydowała się zostać tercjarką. Do zakonu wstąpiła 18 października 1934 r. S. Julianna Suszak wstąpiła za namową sąsiadki, s. Stanisławy Szczuki, należącej do III Zakonu od 1948 r. Podobnie jak teraz, okres nowicjatu poprzedzony był półrocznym postulatem. Kandydaci na tercjarzy uczęszczali raz w tygodniu na spotkania prowadzone przez mistrzynię i przygotowywali się do egzaminu u ojca dyrektora. Obecnie nie ma egzaminu, lecz rozmowy kwalifikacyjne, a opiekę nad wspólnotą świeckich franciszkanów sprawuje asystent duchowny.
Siostry z sentymentem wspominają wstąpienie do III Zakonu św. Franciszka, jako niezwykle podniosłą i wzruszającą uroczystość. S. Julianna tak wspomina rytuał przyjęcia do nowicjatu: „Wreszcie nastąpił ten wyczekiwany dzień - 30 listopada 1958 r., kiedy w czasie Mszy św. stanęło przy ołtarzu ok. 20 kandydatów. Uroczystość odbywała się w podziemiach kościoła. Po odśpiewaniu Veni Creator do każdego podchodził Ojciec Dyrektor wraz z s. przełożoną Alfredą Szyjko. Mistrzyni, s. Anna Skrzetuska, nakładała każdemu na ramię czarny szal. Ojciec Dyrektor zdejmował ten szal i mówił: Zdejmuję z ciebie starego człowieka, a nakładam nowego. Po tych słowach każdy z kandydatów przyjmował nowe imię franciszkańskie i wypowiadał stosowną formułę przysięgi. Ja przyjęłam imię Elżbieta na cześć św. Elżbiety Węgierskiej, patronki III Zakonu. Potem Ojciec Dyrektor nakładał nam szkaplerz, większy od obecnego karmelitańskiego, opasywał paskiem i wręczał regułkę, krzyż i świecę”. Podobnie wyglądał obrzęd przyjęcia do nowicjatu zarówno w przypadku s. Weroniki, która przyjęła imię Maria, jak i małżeństwa Stanisławy i Antoniego Szczuków, którzy przyjęli imiona Małgorzata i Kazimierz. Po roku następowało złożenie profesji, które było potwierdzeniem faktu przynależności do III Zakonu. Składanie profesji odbywało się również w czasie uroczystej Mszy św. Najważniejszym momentem była przysięga życia według rad ewangelicznych. Profesi podchodzili do siedzącego przed ołtarzem Ojca Dyrektora, który trzymał na kolanach Ewangelię i, kładąc na niej rękę, wypowiadali słowa przysięgi.
Działalność każdej z sióstr była uwarunkowana potrzebami czasu, osobistymi zdolnościami i pełnioną funkcją. S. Weronika, obdarzona umiejętnościami aktorskimi i wokalnymi, przez wiele lat śpiewała w chórze i występowała w grupie teatralnej; brała udział w poczcie sztandarowym podczas procesji Bożego Ciała. Uczestniczyła w pielgrzymce na Jasną Górę w lipcu 1939 r. z okazji 700-lecia powstania III Zakonu. S. Weronika pamięta również krótką wizytację bp. Stefana Wyszyńskiego w podziemiach kościoła Ojców Kapucynów 26 maja 1946 r. Późniejszy Prymas Tysiąclecia należał również do III Zakonu św. Franciszka. S. Weronika udzielała się w pracach charytatywnych, pomagała organizować spotkania opłatkowe dla biednych itp. Pełniła funkcję zastępczyni przełożonej od 1960 do 1973 r. Obecnie, mimo 85 lat, nadal aktywnie uczestniczy w życiu wspólnoty, jeździ na pielgrzymki. S. Julianna, wraz z przełożoną s. Stanisławą Szczuką, a później z przełożoną s. Haliną Sternik, co roku wyjeżdżała latem na kolonie dla dzieci, gdzie przede wszystkim zajmowała się kuchnią. Od kilku lat jest animatorką grupy dzielnicowej, aktywnie działa w grupie charytatywnej, rozdzielając co piątek chleb potrzebującym. Wraz ze współbraćmi i siostrami przywozi bochenki z lubelskich piekarni.
S. Stanisława Szczuka od 1981 r. przez trzy kadencje pełniła funkcję przełożonej. Niezwykle zasłużona dla zakonu, nie ograniczała swojej apostolskiej pracy tylko do Lublina. Wyjeżdżała do małych miejscowości, by reaktywować lub zakładać FZŚ. Przez kilka lat była przełożoną Rady Regionalnej FZŚ. Z jej inicjatywy, oprócz tradycyjnych spotkań wspólnoty, organizowane były spotkania misyjne. Siostra Przełożona organizowała wiele pielgrzymek, m.in. do Częstochowy - po zamachu w 1981 r. pielgrzymki dziękczynne za ocalenie życia Jana Pawła II 13 maja każdego roku stały się tradycją, do Kalwarii Pacławskiej, Łagiewnik, Niepokalanowa, Nowego Miasta n. Pilicą. Niezwykle ciepło wspomina pielgrzymkę do Włoch w 1981 r. z okazji 800-lecia urodzin św. Franciszka. W Castel Gandolfo Ojciec Święty po błogosławieństwie przyjął kilka osób, m.in. o. Bogusława i s. Stanisławę Szczukę, na prywatnej audiencji. „Miałam wtedy wielki zapał do pracy - wspomina. - Chodziłam często z o. Wincentym Dylewskim do biednych domów, nierzadko suteryn, by pomagać ubogim”. Nie sposób wymienić wszystkich zasług s. Stanisławy. Warto jednak wspomnieć o pomocy przy odbudowie kościoła w Czeczelniku na Ukrainie i o odnowieniu obrazu Matki Bożej Czeczelnickiej (kopii Ikony Jasnogórskiej). Dzięki niej zorganizowana została zbiórka kosztowności na korony dla Matki Bożej i Dzieciątka. Obraz z nałożonymi koronami został pobłogosławiony i poświęcony przez Ojca Świętego na audiencji w 1993 r. i wrócił do odbudowanego kościoła.
Wspomnienia przywołane przez Weronikę Puszko, Stanisławę Szczukę i Juliannę Suszak to zaledwie wycinek bogatej historii Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, na którą składają się historie poszczególnych braci i sióstr żyjących według Ewangelii i Reguły św. Franciszka. Na przykładzie tylko tych trzech sióstr widać, jak nawet najbardziej zwyczajne życie może być uświęcone, gdy powierzy się je na służbę Bogu i ludziom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz Popiełuszko wciąż mówi

2025-09-13 19:37

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

Tomasz Wesołowski

Święci nie odchodzą w ciszę. Oni przemawiają – czasem cicho, czasem z mocą, która wstrząsa sercem. Taki jest ks. Jerzy Popiełuszko, którego 78. rocznica urodzin przypada 14 września.

W tę niedzielę warto zatrzymać się nad jego historią, która nie kończy się na męczeńskiej śmierci w 1984 roku. Ks. Jerzy wciąż żyje – nie tylko w pamięci, ale w swoich pismach, łaskach i cudach, które jak iskry rozpalają wiarę na całym świecie. Jego kazania, pełne odwagi i prawdy, nadal brzmią aktualnie, wzywając do miłości i oporu wobec zła. Wierni opowiadają o łaskach wyproszonych za jego wstawiennictwem – uzdrowieniach, nawróceniach, chwilach, gdy jego obecność zdaje się niemal namacalna. 14 września, wspominając jego narodziny, zatrzymajmy się nad tym dziedzictwem. Ks. Jerzy wciąż mówi, przypominając, że jego ofiara nie była końcem, lecz początkiem drogi, która prowadzi do Boga.
CZYTAJ DALEJ

DORSZ: polskie samoloty bojowe w powietrzu, zagrożenie atakami dronów nad Ukrainą

2025-09-13 18:50

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

pixabay.com

news

news

Polskie samoloty bojowe operują w polskiej przestrzeni powietrznej ze względu na zagrożenie atakami dronami nad Ukrainą - podało w sobotę po południu Dowództwo Operacyjne RSZ. Lotnisko w Lublinie zostało zamknięte; wydano alert RCB dla mieszkańców kilku powiatów woj. lubelskiego.

„Ze względu na zagrożenie uderzeniami bezzałogowych statków powietrznych (BSP) w regionach Ukrainy graniczących z RP, rozpoczęło się operowanie wojskowego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej. W celu zapewnienia bezpieczeństwa naszej przestrzeni powietrznej Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie niezbędne procedury” - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ) na portalu X.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV kończy 70 lat

2025-09-13 20:24

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV, od 8 maja Następca Świętego Piotra, kończy 70 lat. Pierwszy papież pokolenia wyżu demograficznego po II wojnie światowej i pierwszy Amerykanin - Biskup Rzymu urodził się jako Robert Francis Prevost w Chicago 14 września 1955 roku.

Przed konklawe dziennikarze agencji informacyjnych poprosili mnie o sylwetki kilku osób, które mają największe szanse na to, by zostać papieżem. Zapytano mnie też, czy należy jeszcze wziąć pod uwagę jakieś inne nazwiska. Wymieniłem dwa – kard. Prevosta i kard. Dolana. Byli wyraźnie zdziwieni...- pisał na łamch Tygodnika Katolickiego "Niedziela" Krzysztof Tadej - dziennikarz TVP Polonia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję