Reklama

Z wizytą w parafii

Budując nową świątynię

9 września bp Stanisław Wielgus wizytował parafię pw. św. Mateusza w Zielonej Ciechanowskiej. Parafia została wydzielona z parafii Pałuki w połowie XV w., erygował ją w 1448 r. bp Paweł Giżycki. Obecny modrzewiowy kościół zbudowano w latach 1772-74 staraniem stolnika przasnyskiego Wojciecha Pęczkowskiego. „Jest to parafia wielkich tradycji, gdzie Bóg, Honor, Ojczyzna zajmują miejsce szczególne w sercach ludzi, gdzie kultywuje się tradycje ojców i ich oddanie Kościołowi” - mówił w swoim wizytacyjnym sprawozdaniu jej proboszcz ks. Zbigniew Kurkiewicz.

Niedziela płocka 45/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia pw. św. Mateusza w Zielonej k. Ciechanowa

Patron parafii: św. Mateusz
Tytuł kościoła: kościół parafialny pw. św. Mateusza
Dekanat: przasnyski
Miejscowości: Barańce, Bartołdy, Brzozowo, Brzozówko, Dębki, Dębowa Karczma, Gorąca, Goździe, Grabowo-Gęsie, Grabówek, Gustawin, Janin, Janinek, Jaźwiny, Kamienice, Kierzki, Kraski, Łaguny, Niesiobędy, Pęczki, Pokojewo, Rączki, Starki-Gawronki, Szlasy-Leszcze, Umiemy, Zielona, Żalne, Żmijewo
Proboszcz: ks. Zbigniew Kurkiewicz
Katechetka: Ewa Grabowska
Organista: Jerzy Sosnowski
Zakrystian: Andrzej Malinowski
W parafii działają: koła Żywego Różańca, rada parafialna, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, ministranci, orkiestra parafialna, chór parafialny, schola parafialna, koło misyjne
Współpracują z parafią: kombatanci (Narodowe Siły Zbrojne), Ochotnicza Straż Pożarna
Msze św. w niedzielę: 8.00, 10.00, 12.00

Charakterystyka parafii

Zielona to parafia typowo rolnicza. W jej skład wchodzi obecnie 29 wiosek, które zamieszkuje 1470 osób. Parafia pw. św. Mateusza, jak wiele parafii wiejskich, maleje (dane z poprzedniej wizytacji mówią, że 5 lat temu zamieszkiwało ją 1550 parafian). Na terenie parafii nie ma wyznawców innych wyznań.
Frekwencja na niedzielnych Mszach św. przekracza 44%, choć z najdalszej wioski jest do kościoła ok. 11 km. Jak mówi Ksiądz Proboszcz, dużym problemem jest uczestnictwo w Mszach św. i nabożeństwach w dni powszednie. „W ciągu roku udzielamy ok. 25 tys. Komunii św., a przy okazji świat Bożego Narodzenia i Wielkanocy odwiedzam ok. ośmiu chorych parafian” - mówi ks. Kurkiewicz.
Na terenie parafii jest jedna szkoła podstawowa, a katechizacją objęte są wszystkie dzieci. Ożywione życie duszpasterskie przejawia się w działalności wielu grup i stowarzyszeń. „Największą jednak radością jest fakt, że po 70 latach zechciał Bóg powołać do pracy w swoim Kościele młodych ludzi naszej parafii. Mamy naszą parafiankę w Zgromadzeniu Sióstr Pasjonistek w Przasnyszu i alumna trzeciego roku w naszym płockim Seminarium” - mówi Ksiądz Proboszcz.

Osiągnięcia duszpasterskie

O swoich osiągnięciach mówili przedstawiciele grup podczas wizytacyjnego spotkania z Księdzem Biskupem. Rada duszpasterska i ekonomiczna liczy 35 osób i jest reprezentowana przez poszczególnych mieszkańców wiosek. Jej główną troską jest pomoc Księdzu Proboszczowi w planowaniu prac duszpasterskich, a przede wszystkim przy realizacji kolejnych etapów największego dzieła materialnego - budowy nowego kościoła.
Stowarzyszenie Rodzin Katolickich działa przy parafii od 1998 r.
Tworzą je 42 rodziny. Ich praca to czynny udział w liturgii niedzielnych i świątecznych Mszy św., organizowanie festynów dla dzieci i młodzieży, wyjazdów do teatru przynajmniej dwa razy w roku, organizowanie balów sylwestrowych, wyjazdów dzieci do Ośrodka Sportu i Rekreacji w Ciechanowie. W roku 2001 Stowarzyszenie podjęło współpracę z Domem Dziecka w Kowalewie, niosąc konkretną pomoc materialną przy okazji świąt Bożego Narodzenia czy Wielkanocy. Piętnaścioro dzieci tegoż domu gościło w domach parafian przy wigilijnym stole, a jedno znalazło wśród nich rodzinę zastępczą.
Na terenie parafii istniało od lat 8 kół Żywego Różańca, a w ostatnich miesiącach powstały kolejne 2, tworząc w sumie prawie 200-osobowy zastęp ludzi, zanoszących swoją modlitwę w potrzebach Kościoła i Ojczyzny.
Liturgiczna służba ołtarza liczy 42 ministrantów (w tym 10 lektorów). Zbiórki wszystkich ministrantów odbywają się raz w miesiącu z wyjątkiem okresu zimowego i wakacyjnego. Organizację stałych dyżurów ministranckich zwłaszcza w dni powszednie utrudnia duża odległość z niektórych wiosek do kościoła, cieszy jednak to, że grono ministrantów stale się powiększa.
8 lat temu z inicjatywy Księdza Proboszcza i wsparciu jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Zielonej powstała parafialno-strażacka orkiestra dęta. Kapelmistrzem od 5 lat jest Piotr Niski. Orkiestra ma już swoje sukcesy, także poza parafią, jak choćby zdobycie pucharu na przeglądzie orkiestr dętych w Ursusie.
Od ponad 30 lat istnieje przy parafii chór założony przez organistę Jerzego Sosnowskiego. Mimo trudności (chórzystów ubywa, a nowych, młodych, trudno pozyskać) chór ubogaca swoim śpiewem liturgię niedzielnych i świątecznych Mszy św.
Przy parafii działa także schola. Jej początki sięgają 1997 r. Dziś schola liczy 12 dziewcząt śpiewających i dwie osoby grające. „Mamy nadzieję, że znacznie rozbudujemy aranżacje dzięki wsparciu naszej orkiestry” - mówiły jej przedstawicielki.
Jedną z młodszych, ale prężnych grup jest koło misyjne. Powstało ono we wrześniu 2004 r. w Publicznej Szkole Podstawowej w Zielonej. Założycielem i opiekunem jest Ewa Grabowska, a duchową opiekę sprawuje Ksiądz Proboszcz. Koło tworzą dzieci z klas IV-VI. Dzieci spotykają się regularnie co tydzień, a do ich zadań należy modlitwa w intencji misji, ofiary, gesty konkretnej pomocy oraz uwrażliwianie dzieci na potrzeby drugiego człowieka. Członkowie Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci czytają „Świat Misyjny”, wzięły też udział w akcji „Dzieci bez imienia”, wysyłając 52 karty-głosy jako apel o rejestrację i nadanie dowodów tożsamości milionom bezimiennych dzieci z Tajlandii. Koło misyjne zorganizowało również pieszą pielgrzymkę z Zielonej do Rostkowa, wystawiło misyjne jasełka w szkole i parafii, przeprowadzało zbiórki pieniężne na misje oraz adoptowało 12-letniego Emanuela, sierotę z Rwandy.
Z parafią - również przez osobę Proboszcza, który jest ich kapelanem - związane są również Narodowe Siły Zbrojne. Liczą 60 członków i obejmują swym zasięgiem powiat przasnyski. „Jesteśmy żołnierzami II wojny światowej, którzy nie złożyli broni nawet po 1945 r. Dla nas prawdziwe wyzwolenie ojczyzny nastąpiło dopiero po całkowitym odzyskaniu niepodległości i suwerenności. Wielu z nas, choć już dziś nieżyjących, skazanych było na karę śmierci przez poprzedni system. Dzisiaj, ciesząc się pełnią wolności, chcemy dalej służyć Ojczyźnie, wdrażając w życie nasze ideały: Bóg - Honor - Ojczyzna” - mówił podczas spotkania z grupami parafialnymi przedstawiciel NSZ.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dokonania materialne

Ogromnym wysiłkiem finansowym dla wspólnoty parafialnej jest budowa nowej świątyni parafialnej, której mury rosną w szybkim tempie. „Nie byłaby możliwa ta wielka praca, gdyby nie zaangażowanie całej parafii. Proszę wierzyć, że praktycznie nie zdarzało się, by wyznaczeni przeze mnie parafianie nie stawiali się do pracy. Chcemy tą nową świątynią pozostawić ślad naszej wiary przyszłym pokoleniom, ale przede wszystkim chcemy przekazać im czystą wiarę i miłość płynącą ze świadectwa chrześcijańskiego życia” - mówił Ksiądz Proboszcz.
Decyzja o zaprzestaniu dalszego remontu starego kościoła i budowie nowej świątyni została podjęta wiosną 1999 r. Po uzyskaniu zgody Biskupa Płockiego już jesienią tego roku rozpoczęto prace budowlane przy zalewaniu fundamentów. Kamień węgielny został wmurowany przez Biskupa Płockiego w 2003 r. Dziś z daleka już widać bryłę nowej świątyni. „Przez okres minionych lat cała parafia czynnie włączyła się w dzieło budowy. Wyznaczani przez Księdza Proboszcza, każdego dnia stawaliśmy do pracy jako pomoc dla murarzy. Wsparciem finansowym naszej budowy są miesięczne składki oraz ofiary z rekolekcji adwentowych czy wielkopostnych, które głosi Ksiądz Proboszcz” - mówił przedstawiciel rady parafialnej.

Przebieg wizytacji

Wizyta Biskupa Płockiego rozpoczęła się o godz. 10.00 od nabożeństwa Słowa Bożego z Komunią św. dla chorych i osób w podeszłym wieku, po czym Ksiądz Biskup udał się na cmentarz parafialny, by wraz z parafianami modlić się za zmarłych. O 11.30 Pasterz diecezji udał się do szkoły podstawowej, gdzie najpierw w holu szkolnym spotkał się z uczniami, potem zaś z gronem pedagogicznym. Konieczność współpracy szkoły i Kościoła w trudzie wychowania młodego człowieka podkreślił w swoim słowie powitania Dyrektor szkoły. „Szkoła nasza, jak i inne placówki oświatowe, realizuje trzy główne cele: dydaktyczny, wychowawczy i opiekuńczy. W realizacji celów wychowawczych bardzo ważną rolę odgrywa rodzina i Kościół. My, nauczyciele, musimy w codziennej pracy tak ukierunkowywać nasze działania, by uczniowie widzieli swoją przyszłość we własnej ojczyźnie” - mówił. Do słów tych nawiązał Biskup Płocki, kierując swoje słowo do uczniów i nauczycieli. „Pan Dyrektor zwrócił uwagę na jedną rzecz, która jest pomijana we współczesnym świecie, mianowicie na wychowanie. Jest to ogromnie ważne, bo może ktoś mieć ogromną wiedzę, a jednocześnie być łotrem, i jest wtedy jeszcze groźniejszy. Wychowanie jest też zadaniem szkoły i ogromnie ważna jest tu jej współpraca zarówno z rodziną, jak i Kościołem. Jest to tzw. złoty trójkąt: szkoła, rodzina i Kościół” - mówił Biskup Stanisław.
Po spotkaniu w szkole Ksiądz Biskup udał się na miejsce budowy nowego kościoła, by obejrzeć, jak postępują prace konstrukcyjne. O 14.30 w remizie strażackiej Biskup Płocki spotkał się z przedstawicielami działających przy parafii grup i stowarzyszeń. Nawiązując do słów przedstawiciela rady parafialnej, w których mówił on o budowie nowego kościoła, Ksiądz Biskup powiedział: „To będzie jeden z najpiękniejszych kościołów w naszej diecezji. To będzie świątynia, która będzie spełniała wymogi zarówno formalne, czyli będzie piękna od strony artystycznej, a jednocześnie będzie funkcjonalna. Wasza parafia jest w gruncie rzeczy niewielka i utrzymujecie się przede wszystkim z roli, a wszyscy wiemy, jak powodzi się współczesnym rolnikom, a mimo to stać was, żeby się podzielić bardzo ciężko zarobionym groszem z waszą wspólnotą parafialną, budując z wielkim wysiłkiem tę piękną świątynię. Gratuluję wam tego z całego serca. 5 lat temu były zalewane fundamenty, teraz już stoi bardzo piękna świątynia. Sądzę, że nie musimy czekać do następnej wizytacji, żeby dokonać konsekracji tej świątyni”. Wizytację zakończyła rozpoczęta o 16.00 Msza św. ingresowa, podczas której Ksiądz Biskup udzielił bierzmowania przygotowanej do przyjęcia tego sakramentu młodzieży.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo

2024-04-24 20:12

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo i ze szczególnym szacunkiem odnosiło się do najwyższych jego postaci, czyli do bohaterstwa, heroizmu i męczeństwa za wiarę” - mówił abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św. w kościele pw. św. Jerzego z okazji 25. rocznicy konsekracji poznańskiej świątyni.

W Eucharystii uczestniczyli m.in. gen. w stanie spoczynku Piotr Mąka, dowódca Oddziału Prewencji Policji insp. Jarosław Echaust, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Kinga Fechner-Wojciechowska i wicenaczelnik Paweł Mikołajczak oraz kompania honorowa Policji.

CZYTAJ DALEJ

Stań przed Bogiem taki, jaki jesteś

2024-04-24 19:51

Marzena Cyfert

O. Wojciech Kowalski, jezuita

O. Wojciech Kowalski, jezuita

W uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wrocławscy dominikanie obchodzą uroczystość odpustową kościoła i klasztoru.

Słowo Boże podczas koncelebrowanej uroczystej Eucharystii wygłosił jezuita o. Wojciech Kowalski. Rozpoczął od pytania: Co w takim dniu może nam powiedzieć św. Wojciech?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję