Reklama

Droga do niepodległości

Odzyskanie przez nasz kraj niepodległości w 1918 r., czego pamiątkę obchodzimy 11 listopada, było między innymi konsekwencją zaangażowania się Polaków w walkę o wolność. Najbardziej wyrazistym tego przejawem był zaciąg ochotników do Legionów Polskich.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już na jesieni 1914 r. z terenów Podbeskidzia do tworzących się Legionów Polskich odmaszerowały paramilitarne oddziały „Sokoła”. 26 sierpnia 1914 r. z Białej w stronę Wadowic, gdzie był punkt zborny, jako pierwsza wyruszyła grupa 78 junaków pod dowództwem Henryka Boryczki. Zaledwie trzy tygodnie po nich, na front udał się 120-osobowy zaciąg prowadzony przez Włodzimierza Mędzyńskiego. Ogólnie, do walki z Rosją i jej sojusznikami stanęło 650 ochotników z terenów obecnego powiatu bielskiego; 70 procent spośród nich stanowili rekruci z Bestwiny, Buczkowic, Bujakowa, Czańca, Kóz, Lipnika, Międzybrodzia, Rybarzowic i Wilkowic. W większości trafili oni do 3. batalionu Legionów, w skład którego wchodziła m.in. 12. kompania złożona z mieszkańców Wadowic, Białej i części Żywca. Walczyli oni na wschodnim froncie - w Bezarabii i na Wołyniu. W lipcu 1916 r. skończyła się dla nich wojna. Cały 3. batalion dostał się do rosyjskiej niewoli.
W odróżnieniu od legionistów z Białej, znacznie dłużej na froncie przebywali rekruci z Żywiecczyzny. Szlak bojowy zawiódł ich na Morawy, w Karpaty, pod Gorlice i Kielce, a od 1917 r. do Włoch - nad rzekę Piawę. Pierwsza grupa chotników z Żywca odmaszerowała 16 sierpnia 1914 r. Była to 1. kompania strzelców i liczyła 150 ludzi. Do końca tegoż roku z Żywiecczyzny wyruszyły na wojnę jeszcze cztery takie grupy. 300 ochotników z 2. kompanii pod dowództwem Tadeusza Jänicha opuściło Żywiec 22 sierpnia, 148 z 3. kompanii - 21 września, a 32 osobowy zaciąg - 3 października. Z Suchej Beskidzkiej, która stanowiła w tym czasie część powiatu żywieckiego, we wrześniu i październiku 1914 r. odmaszerowało na wojnę dalszych 148 legionistów. W pierwszym roku wojny z Żywca i Suchej do walk zgłosiło się łącznie 778 ochotników. Zluzowano ich dopiero 17 listopada 1918 r. Pułk, w którym walczyli, powrócił wtedy do Wadowic, gdzie zostali zdemobilizowani.
30 października 1918 r. grupa żywieckich obywateli rozbroiła magistrackich wartowników. Dało to początek oswobadzaniu miasta. Już kolejnego dnia na Rynku zebrał się tłum mieszkańców z zamiarem rozbrojenia okupantów. Do walki jednak nie doszło. Po negocjacjach dowódcy wojsk austriackich zgodzili się złożyć broń. Decyzję tę mieszkańcy nagrodzili wypłacając żołnierzom monarchii Austro-Węgier żołd i prowiantując na drogę. W większości byli to obywatele Rumuni i Węgier. Dwa tygodnie po tym wydarzeniu, z Żywca wyruszyły dwie kompanie z odsieczą dla Lwowa. W październiku uformowały się też oddziały ochrony pogranicza w Milówce, Istebnej i Zabłociu.
W Białej, podobnie jak w Żywcu, pierwszy powiew wolności mieszkańcy miasta odczuli 1 listopada. Wtedy to Bialski Komitet Narodowy opanował centrum miasta. 17 listopada do miasta wkroczyło polskie wojsko pod dowództwem generała Franciszka Aleksandrowicza. Fakt ten dał impuls do narodowych manifestacji w Bielsku. W dniu, w którym żołnierze gen. Aleksandrowicza znaleźli się w Białej, na dworcu kolejowym w Bielsku załopotała po 600 latach, pierwsza biało-czerwona flaga. W odróżnieniu od Białej i Żywca, Bielsko, podobnie zresztą jak i Cieszyn, zbyt szybko nie znalazło się w granicach II Rzeczypospolitej. Ze względu na spór terytorialny o Śląsk Cieszyński z Czechosłowacją, który w 1919 r. przerodził się w konflikt zbrojny, do macierzy powróciło w lipcu 1920 roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję