Reklama

Niedziela Świdnicka

Echa pieszej pielgrzymki świdnickiej

Grup szósta – wałbrzyska – uczestnicząca w XVI Diecezjalnej Pieszej Pielgrzymce Świdnickiej na Jasną Górę wyruszyła na pątniczy szlak, jako jedna z pierwszych w diecezji – już 30 lipca.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jej wyjście z Wałbrzycha poprzedzała okolicznościowa Msza św. odprawiona w kolegiacie w intencji uczestników, przez księży proboszczów z parafii, z których rekrutowali się tegoroczni pielgrzymi.

W nabożeństwie uczestniczyli też rodziny i znajomi pielgrzymów, wierni parafii śródmiejskiej, siostry zakonne, a także prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej, który przyszedł im życzyć powodzenia w drodze. Dodajmy, że nawiązując do górniczej historii miasta - pielgrzymkowa „szóstka” na znaku, niesionym na początku maszerującej kolumny - ma barwy górnicze, a jej członkowie idą w koszulkach opatrzonych „6” i napisem „Zielono-czarni”. (Koszulki były darem jednej z mieszkanek). Łatwo, więc ich rozpoznać w kręgu uczestników całej pielgrzymki świdnickiej. W kościele pw. Świętych Aniołów Stróżów pielgrzymów przywitał uroczyście proboszcz parafii kolegiackiej ks. Wiesław Rusin. Przedstawił zebranym nowego głównego przewodnika XVI Pieszej Diecezjalnej pielgrzymki świdnickiej – ks. Krzysztofa Iwaniszyna, który przygotował na wyjście z Wałbrzycha okolicznościowe kazanie oraz przewodnika grupy wałbrzyskiej ks. Piotra Koperę. Podziękował też tym wszystkim ludziom, którzy wyruszają z pielgrzymami i opiekują się nimi w drodze - na miejscach postoju - tworząc dla nich niezbędne zaplecze. Podkreślił, że XVI Pieszka Pielgrzymka Świdnicka ma miejsce w roku wyjątkowych jubileuszy: 15-lecia Diecezji Świdnickiej, obchodzonego w czerwcu 50-lecia kapłaństwa bp. Ignacego Deca i 75. rocznicy jego urodzin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Spróbujmy sobie odpowiedzieć na pytanie, po co idziemy – mówił na wstępie kazania główny główny pielgrzymkowy przewodnik ks. Krzysztof Iwaniszyn. - Ile jest w nas leków i niepokojów? Pielgrzymka to są nie tylko wakacje w drodze z modlitwą - to coś więcej - podkreślał. - To będzie moje i wasze spotkanie z Bogiem. To spotkanie nie będzie łatwe, nie będzie proste, bo będzie połączone z trudem ofiary, ale bogu się to spodoba! Ta pielgrzymka tak myślę może zupełnie zmienić nasze życie tego wam życzę. Pan jest łaskawy i pełen miłosierdzia – trzeba w to nam uwierzyć – akcentował.

Reklama

- Wiemy ile trudu nas czeka – mówił dalej - ale to jest Boże dzieło w nas, a jak coś jest bożym dziełem, to Pan Bóg temu pobłogosławi. Tylu ludzi jest zaangażowanych w tej pielgrzymki, żeby mogły się one odbyć sprawinie. Tylu jest ich w służbach na bazie. Zobaczcie w tym dzieło pana Boga, który nam pomaga. Po drodze spotkamy też wielu wspaniałych ludzi, patrzących na nas z podziwem, choć może czasem nie powiedzą nam tego wprost! Gratulujmy sobie, że potrafimy poświęcić wakacje swoje urlopy i podjąć taki wysiłek, by swoje troski i radości zanieść osobiście do stóp Pani Jasnogórskiej, oddać jej hołd, poprosić o wstawiennictwo u Syna. Dziękuję wam, za to, że idziecie na tę pielgrzymkę, dziękuję waszym bliskim, że was wspierają. Ale dziękujmy, też Panu Bogu, że nas wybrał i powołał! Pozwólmy mu tylko mówić do nas. Kto ma uszy niech sucha - podkreślił w podsumowaniu!

Krótką refleksją przed wyjściem na pielgrzymkę podzielił się, z nami, też ks. Piotr Kopera, z wałbrzyskiego klasztoru Zgromadzenia Ojców Pallotynów. - Jestem przewodnikiem pielgrzymkowej grupy szóstej już 15 raz. To o rok mniej niż liczy historia całej świdnickiej pieszej pielgrzymki. - Mamy – dziś – dzień „zerowy”, a dopiero jutro nastąpi wyjście oficjalne całej naszej XVI Diecezjalnej Pieszej Pielgrzymki Świdnickiej, po porannej Mszy świętej w katedrze. Po co idziemy? - Pielgrzymka daje człowiekowi takie uświadomienie tego, że w życiu nie najważniejsze są rzeczy materialne i rzeczy dotyczące naszego bytu – odpowiada ksiądz Kopera. Aczkolwiek - to w czasie pielgrzymki docenia się najbardziej proste rzeczy, których nie doceniamy w życiu codziennym, jak choćby tak prozaiczna rzecz jak skorzystanie z wody z prysznica – zauważa na marginesie. Bywały różne pielgrzymki, ta tegoroczna jest mniej liczna, ale mnie ucieszyło choćby to, że wałbrzyskim pielgrzymom na tym „zerowym” etapie towarzyszą w drodze do Świdnicy bliscy, stąd grupa dziś jest liczniejsza - niż wynika to z zapisów. Nie wiem, jak będzie w trasie. Ale do tej pory spotykaliśmy się zawsze z wielką serdecznością i z wielkim miłosierdziem. Ludzie z tych miejscowości, przez które przechodzimy i gdzie się zatrzymujemy, naprawdę bardzo chętnie i z wielkim miłosierdziem dzielą się z nami tym, czym mają.

Reklama

* Swoje troski i radości zanieśli osobiście do stóp Pani Jasnogórskiej!

Trudny dla Kościoła czas, którego wcześniej byśmy się nigdy nie spodziewali - obecnie w naszym kraju - ksiądz przewodnik skomentował słowami: - To jest wstrząsające, co słyszymy i do czego dochodzi – powiem tylko - może to nie opętanie, ale osaczenie przez złego ducha niektórych ludzi, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, co robią – na pewno!. Cóż powiedzieć. To jest tak, jak mówił Pan Jezus na krzyżu „Ojcze, przebacz, bo nie wiedzą, co czynią”, chyba tak trzeba mówić! I modlić się o nawrócenia!

Po Mszy świętej przy wałbrzyskiej kolegiacie pielgrzymi w uformowanej już kolumnie stojącej na ulicy – z krzyżem na czele, pomodlili się wznosząc ręce nad pozostającym w mieście osobami z ich rodzin, a te odpowiedziały podobnym gestem błogosławieństwa i słowami modlitwy. Pielgrzymkę przez miasto poprowadzili policjanci na motocyklach. W środę pątnicy wtopili się już w główny pielgrzymkowy nurt wyruszający spod – pierwszego kościoła diecezji. Zakończenie pieszej pielgrzymki świdnickiej, jak co roku – miało miejsce 9 sierpnia. Szacuje się, że tylko w sierpniu przed świętem Wniebowzięcia NMP - z różnych stron kraju – zmierza na Jasną Górę ok. 40 pieszych pielgrzymek. Pątnicy pokonują łącznie ponad 15 tysięcy kilometrów szlaków przecinających całą Polskę.

2019-08-08 10:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz udziału parafii w nowennie przed uroczystością NMP Częstochowskiej

[ TEMATY ]

Częstochowa

Jasna Góra

nowenna

uroczystość NMP Częstochowskiej

Karol Porwich/Niedziela

Procesja maryjna na Jasną Górę, 25 sierpnia 2020 r.

Procesja maryjna na Jasną Górę, 25 sierpnia 2020 r.

W ramach nowenny przed uroczystością Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej przez dziewięć kolejnych wieczorów, począwszy od 17 sierpnia, na szczycie jasnogórskim odprawiana będzie Msza św. ze specjalnymi kazaniami.

Głosić je będzie ks. dr Lucjan Bielas, historyk Kościoła z Krakowa. Na nowennę przybywać będą pieszo wierni z częstochowskich parafii.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jan Artur Tarnowski

2024-04-18 11:23

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Wczoraj w godzinach popołudniowych odszedł do Pana Jan Artur Tarnowski.

Syn ostatnich właścicieli Dzikowa zmarł w Warszawie. Za niecałe dwa miesiące obchodziłby swoje 91 urodziny. Odszedł Człowiek wielkiego serca otwartego zwłaszcza dla najbardziej potrzebujących, wspierał bowiem wiele instytucji, a zwłaszcza te, które zakładały lub zakładali jego przodkowie, kontynuując tym samym ich niepisany testament, jak Dom Pomocy Społecznej dla Osób Dorosłych Niepełnosprawnych Intelektualnie oraz dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych Intelektualnie, który przed przeszło wiekiem powołali do życia jego dziadkowie Zofia z Potockich i Zdzisław Tarnowski. Wspierał również ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, w tym obywatelki i obywateli Ukrainy, dotkniętych skutkami wojny.

CZYTAJ DALEJ

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję