Tematem przewodnim tegorocznej edycji „Muzyki w Raju” będzie Magia i moc lamentu. „Jeśli chce się w swoim dziele zamknąć uczucie, trzeba je najpierw przeżyć, a w najgorszym wypadku poznać - mówi Cezary Zych, spiritus movens festiwalu. - Wierzę, że ślady tego tajemnego języka międzyludzkiej komunikacji odnajduję w sztuce i w ten sposób docieram do najprawdziwszej prawdy o ludziach, których ciała już dawno zamieniły się w proch, a o duszach których trudno doprawdy powiedzieć coś pewnego. Wierzę, że odnajdę je we wspaniałych, poruszających, współczujących i pocieszających barokowych lamentach” - argumentuje motywy wyboru tematyki dla sierpniowego zasłuchania się w muzykę w paradyskim kościele.
Związki zespołu „Arte dei Suonatori” z Wyższym Seminarium Duchownym sięgają 2000 r. Dzięki tej współpracy pocysterskie opactwo w Paradyżu stało się miejscem, w którym orkiestra realizuje wszystkie swoje nagrania płytowe oraz coraz częściej koncertuje, zapraszając solistów z Europy i Japonii. Festiwal „Muzyka w Raju” odbywa się już po raz trzeci i rektor ks. Ryszard Tomczak ma nadzieję, że na stałe wpisał się w artystyczną przestrzeń Paradyża.
W tym roku wraz z zespołem „Arte dei Suonatori”, należącym do czołówki polskich orkiestr grających na instrumentach dawnych, wystąpią: Andreas Arend, Agnieszka Budzińska, Thomas van Essen, Martin Gester, Sébastien d’Hérin, Maria Keohane, Alexis Kossenko, Amélie Michel, Tom Pitt, Allan Rasmussen, Bolette Roed, Marek Rzepka, Pierre Torwald, Aline Zylberajch, Les Musiciens de Monsieur Croche. Dzięki systematycznej pracy oraz artystycznym kontaktom z najwybitniejszymi muzykami europejskimi, amerykańskimi i japońskimi, których corocznie zespół „Arte dei Suonatori” zaprasza na paradyski festiwal, orkiestra wypracowała swój własny, indywidualny styl wykonawczy, charakteryzujący się pięknym brzmieniem, żywiołową, a jednocześnie głęboką ekspresją.
W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat muzyka dawna stała się najpopularniejszą częścią tzw. „muzyki poważnej”; zaczęła rozbrzmiewać na niezliczonych koncertach i festiwalach, pojawiła się na tysiącach płyt, przyniosła ze sobą odkrywcze pomysły artystyczne, wprowadziła w świat muzyki poważnej młodzieńczość i niekonwencjonalność, ożywiła miejsca, w których życie kulturalne zatrzymało się wiele wieków temu. „Muzyka dawna - mówi Cezary Zych - to nie muzyka martwa, to muzyka pełna życia, radości i energii. Jej atrakcyjności dowodzi popularność, jaką cieszy się wśród słuchaczy różnych generacji we wszystkich zakątkach naszego globu. W dzisiejszym świecie muzyka dawna to po prostu persona grata”.
W programie „Muzyki w Raju” nie tylko nie zabraknie utworów największych kompozytorów baroku, jak: Georg Philipp Telemann, Georg Friedrich Haendel, Johann Sebastian Bach, ale i tych mniej znanych, jak: Johann Joachim Quantz, Carl Philipp Emanuel Bach, Joseph Nicolas Pancrace Royer, Jean-Marie Leclair, Claude Bégnigne Balbastre, Jean-Philippe Rameau, Antoine Forqueray, Joseph Bodin de Boismortier, Louis Couperin, Johann Kuhnau, François Couperin. Ich sonaty, lamentacje, suity, pieśni złożą się na 18 koncertów. Będzie zatem syntetyzujące spojrzenie Telemanna na muzykę; duety fletowe i muzyka „klawiszowa” na fortepian i klawesyn Bacha; będzie muzyka francuska - lutniowa, klawesynowa, gambowa, organowa; będą lamenty - niemieckie i włoskie. Każdy z pewnością znajdzie koncert, na który warto wybrać się w sierpniowy wieczór do Paradyża. Szczegóły programu można znaleźć na stronie: www.muzykawraju.pl
Pomóż w rozwoju naszego portalu