„Nowy ołtarz, wykonany przez stolarzy z oświęcimskiej pracowni U Salezjan, zaprojektował prof. Romulad Malina - powiedział Niedzieli ks. kan. Aleksander Witkowski, proboszcz parafii w Gołaczewach - w nowej nastawie znalazły się figury pochodzące z poprzedniego ołtarza: św. Piotra i św. Pawła, a obok nich postaci św. Wojciecha i św. Stanisława - patronów Kościoła polskiego. W centralnej części umieściliśmy tryptyk: Narodzenie Pana Jezusa, Zmartwychwstanie i spotkanie ze św. Marią Magdaleną oraz Wniebowstąpienie Jezusa. Na nowy ołtarz czekaliśmy, od chwili zamówienia, 2 lata. Myślę, że będzie on służył parafii długie lata. Wykonany jest z drzewa dębowego, a dodatkowo został pozłocony dukatowym, 24 karatowym złotem” - opowiada ks. prob. Aleksander Witkowski.
Ważną częścią uroczystości odpustowych były jubileusze: 50-lecia kapłaństwa: ks. Jana Krawca z archidiecezji częstochowskiej i 20-lecia kapłaństwa ks. Józefa Knapa z diecezji kieleckiej. Warto zaznaczyć, że oprócz nich z gołaczewskiej parafii pochodzi jeszcze 5 kapłanów, a 2 kleryków uczy się w seminariach duchownych - jeden z Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Sosnowieckiej w Krakowie, a drugi w seminarium Księży Salwartorianów.
Jak podaje tradycja kościół parafialny pw. św. Marii Magdaleny ufundował i wyposażył w 1225 r. biskup krakowski Iwo Odrowąż. W 1430 r. Paweł z Zatora, kanonik krakowski, przebudował kościół z drewnianego na murowany. Około 1540 r. zarządcą parafii był Klemens Janicki, znany poeta łacińsko-polski. Jak podają archiwalne zapisy w 1616 r. ks. Jakub Janidło, profesor Akademii Krakowskiej, wyposażył wnętrze kościoła. Kościół murowany i pierwotnie jednonawowy ulegał licznym przeróbkom i rozbudowie. W czasie interwencji wojsk carskich w 1707 r. odnotowano rabunki kozackie. Najbardziej ucierpiały wówczas świątynie, z których Kozacy rabowali wszystkie wartościowe przedmioty, a to co nie mogli zabrać niszczyli. W 1875 r. dzięki staraniom ks. Marcelego Kozłowskego rozbudowano nawę kościoła. Dramatyczną kartą historii parafii były wojny światowe. Nie oszczędziły one miejscowego kościoła. Zniszczone były sztandary, ławki, dach, posadzka, a także budynki przykościelne. Jednak i tym razem udało się odbudować kościół i utrzymać parafie. Na początku lat 90. XX wieku znów rozpoczęły się poważne inwestycje. Świątynia została wyłożona kamieniem pinczowskim, wybudowano kaplicę pogrzebową, wybrukowano plac przed kościołem i ogrodzono teren. Nową polichromię zaprojektował i namalował Janusz Łęgowski. Prezbiterium odnowiono w stylu gotyckim, zaś postaci w nawach namalowane zostały w stylu barokowym. Na sklepieniu artysta ukazał scenę z życia Patronki parafii - ucztę u faryzeusza Szymona i czterech Ewangelistów. Jako wotum za 2000 chrześcijaństwa parafianie wybudowali przydrożną kapliczkę Matki Bożej Nieustającej Pomocy. A w tym roku sosnowiecki Ordynariusz poświecił nowy ołtarz i tabernakulum.
„Żadnego remontu czy prac upiększających świątynię nie udałoby się przeprowadzić gdyby nie ofiarności i pomoc parafian, na których zawsze można liczyć” - podkreśla ks. kanonik Aleksander Witkowski. Takiemu stanowi rzeczy sprzyja pewna stabilizacja. Ks. Aleksander pracuje bowiem w Gołaczewach od 1991 r., zna potrzeby i możliwości lokalnej społeczności i umie z nią współdziałać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu