Stara i wciąż aktualna zasada teologiczna lex credendi - lex orandi - prawo wiary i życia według niej wyznacza prawo modlitwy - kolejny już raz sprawdza się we wspólnocie parafialnej w Lipinkach. Wspólnota ta swe powszednie i świąteczne życie ogniskuje wokół sanktuarium Matki Bożej Lipińskiej, czczonej tu od ponad pięciu stuleci w tajemnicy Jej wniebowzięcia. Zasada tę zapisują także strofy jednej z pieśni, jakimi od dawien dawna sławią tu ludzie swą Matkę i Królową.
W lipińskim kościele Maryi tron się wznosi,
Gdzie Matka Lipińska za nami Syna Swego prosi!
Ave, ave, ave - ave Maryja!
Zdrowaś, zdrowaś, zdrowaś - Zdrowaś Panno Maryjo!
Treść słów przywołanej pieśni w tym roku napełnia się szczególnym rumieńcem życia, bowiem tegoroczna uroczystość Wniebowzięcia - rozpoczynająca obchodzone tu od lat 3-dniowe uroczystości centralnego odpustu - zaznacza się wymownym faktem konsekracji nowej świątyni dedykowanej Matce Bożej Wniebowziętej, czczonej tu w Lipińskim Wizerunku.
Aktu konsekracji nowej świątyni dokona pasterz diecezji rzeszowskiej bp Kazimierz Górny, w przededniu 25. rocznicy koronacji łaskami słynącej Figury. Akt konsekracji będzie arcykapłańskim gestem pieczętującym 7-letni budowniczy trud parafian lipińskich, wznoszących jako jubileuszowe wotum nową świątynię pod przewodem proboszcza ks. kan. Wacława Śliwy, wspomaganego przez dzielnych współpracowników - księży wikariuszy, na czele z ks. Pawłem Białkiem, a także i ze zmarłym przed kilkoma miesiącami (8 XII 2004 r.) ks. prał. Kazimierzem Martyńskim, emerytowanym długoletnim proboszczem Lipinek. To za czasów jego proboszczowania trwały bezpośrednie przygotowania do koronacji i dokonał się akt koronacji wsławionej łaskami figury Matki Bożej. W wymownym dziele swój udział ma wielu wielkodusznych i ofiarnych czcicieli Pani Lipińskiej - ludzi dobrej woli, z kraju i z zagranicy, którzy pragną, by bardziej ich dzieło niż ujawnione imiona przysparzały Bogu chwały i czci Jego Matce Maryi.
W ciągu ponad 600 lat historii parafii w Lipinkach nowo zbudowana świątynia jest czwartą z rzędu - po skromnym drewnianym kościele pw. św. Marcina, murowanym z kamienia kościele Wielopolskich i obecnym z 1780 r. kościele fundacji Kuropatnickich. Wydarzenie to jest doniosłe z czysto naturalnych i historycznych względów, a cóż dopiero, jeśli zważy się, że budowa nowego kościoła kontynuuje wypisany na filarze prezbiterium dotychczasowej świątyni motyw tejże budowli: „Na chwałę Boga w Trójcy Jedynego i dla uczczenia Najświętszej Niepokalanej Dziewicy Matki Boga Wniebowziętej”.
Niezwykłej wymowy obecnemu wydarzeniu przydaje okoliczność zamierzonej zbieżności aktu konsekracyjnego nowego kościoła ze srebrnym jubileuszem koronacji Cudownej Figury, dokonanej przed 25 laty przez ówczesnego pasterza diecezji tarnowskiej abp. Jerzego Ablewicza. Wydarzenie to dokonało się przy współudziale 22 biskupów, ponad 800 kapłanów i kleryków, sióstr zakonnych i ponad 100-tysięcznej rzeszy pielgrzymów z diecezji, różnych stron Polski i z zagranicy.
Zgromadzili się oni na 3,5-hektarowej powierzchni koronacyjnego placu, obok odbudowanego z kolejnego w historii pożaru (8 V 1972 r.) kościoła parafialnego w Lipinkach. Nowo wybudowana świątynia poświadcza wiekową wiarę i miłość do Boga i Matki Jego Syna u mieszkańców wspólnoty parafialnej Lipinek i rozległej okolicy ziemi bieckiej i gorlickiej, a także zdumiewa nową lokalizacją w centrum wsi i życia jej mieszkańców. Tym samym raz jeszcze sprawdza się prorocze przesłanie zapisanej na marginesie starej Księgi Chrztów XVII-wiecznej pieśni, odnalezionej przez pochodzącego z Lipinek śp. ks. kan. Jana Patrzyka. To nim posłużyła się Boża Opatrzność, by w pomroku II wojny światowej zapalić nowe światło nadziei przez przywrócenie do kultu zapomnianego błogosławionego wizerunku Lipińskiej Pani z Dzieciątkiem Jezus na ręku na firmamencie nieba utrudzonych mieszkańców ziemi bieckiej i gorlickiej.
Będzie pamięć wiekami
Że tu słyniesz cudami.
Bądź w potrzebie,
Prosim Ciebie - Panno Maryjo!
Cdn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu