Reklama

Kościół

Papież: niech na całej ziemi zapanuje pokój

Każdy z nas na wzór św. Franciszka z Asyżu jest powołany, aby stać się budowniczym pokoju – powiedział Ojciec Święty podczas modlitwy w tej intencji, w obecności przedstawicieli różnych wyznań religijnych Bułgarii na placu Niepodległości w Sofii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odbywające się mimo padającego deszczu spotkanie rozpoczęło się od odśpiewania przez chór dziecięcy piosenki „We Are the World”. Po włosku i bułgarsku odczytano „Pieśń słoneczną” (zwaną też „Pieśnią stworzeń”), autorstwa św. Franciszka z Asyżu. Następnie młody wolontariusz zapalił świecę i trzymane przez dzieci sześć lampionów, symbolizujących liczbę wyznań i religii reprezentowanych na placu, po czym odmówiono Psalm 122: „Ucieszyłem się, gdy mi powiedziano: «Pójdziemy do domu Pana». (...) Proście o pokój dla Jeruzalem”.

Po pieśni odśpiewanej przez chór dziecięcy swe modlitwy o pokój wypowiedzieli lub wyśpiewali przedstawiciele Ormian, żydów (pieśń śpiewana przez dzieci), protestantów i muzułmanów. Na koniec papież odczytał modlitwę św. Franciszka: „Panie, uczyń mnie narzędziem Twojego pokoju”, po czym wygłosił krótkie przemówienie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreślił, że św. Franciszek był wielkim świadkiem Miłości, która doprowadziła go do bycia autentycznym budowniczym pokoju. „Również każdy z nas, idąc w jego ślady, jest powołany, aby stać się budowniczym, «rzemieślnikiem» pokoju. Pokoju, o który musimy błagać i dla którego musimy pracować, będącego darem i zadaniem, darem a także stałym i codziennym wysiłkiem na rzecz budowania kultury, w której również pokój byłby prawem podstawowym” – powiedział Ojciec Święty.

Reklama

Wskazał, że pokój wymaga, by dialog stał się drogą; wzajemna współpraca - kodeksem postępowania; wzajemne porozumienie - metodą i kryterium. Mówiąc o miejscu modlitwy - ruinach starożytnego rzymskiego miasta Serdika - papież przypomniał, że na to miejsce przybywali przez wieki Bułgarzy z Sofii, należący do różnych grup kulturowych i religijnych, aby się spotkać i dyskutować. „Oby to symboliczne miejsce mogło stanowić świadectwo pokoju” – życzył papież.

Zachęcił wszystkich do czynnego udziału w tym dziele: przedstawicieli religii, polityki i kultury. „Pragnę, aby spełniło się marzenie papieża św. Jana XXIII o ziemi, gdzie pokój by się zadomowił. Podążajmy za jego pragnieniem i powiedzmy naszym życiem: Pacem in terris! Pokój na ziemi wszystkim ludziom miłowanym przez Pana” – stwierdził Franciszek.

Zabrzmiało radosne „Alleluja” z „Mesjasza” Georga Friedricha Händla. W tym czasie papież i przedstawiciele wyznań i religii przekazali sobie znak pokoju.

Z placu Niepodległości Franciszek odjechał do budynku nuncjatury apostolskiej na kolację i nocleg.

2019-05-06 20:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież odprawił Mszę św. w Sofii

„Nie bójcie się być świętymi, których potrzebuje ta ziemia, świętości, która nie odbierze wam sił, życia ani radości. Wręcz przeciwnie, ponieważ wy i dzieci tej ziemi staniecie się tym, o czym marzył Ojciec, kiedy was stworzył” – powiedział Franciszek podczas Mszy św. sprawowanej na placu Kniazia Aleksandra w centrum Sofii.

Liturgia sprawowana była po włosku i bułgarsku. W tym drugim języku przeczytano (a Ewangelię odśpiewano) czytania biblijne z III Niedzieli Wielkanocnej.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Zakon Maltański na Ukrainie: 4 miliony osób objętych pomocą

2025-09-23 17:31

[ TEMATY ]

pomoc

Ukraina

Zakon Maltański

4 miliony

Vatican Media

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Ludzie na Ukrainie muszą otrzymać pomoc, aby poradzić sobie ze skutkami wojny, fizycznymi i psychicznymi. I to stara się zapewniać od początku Suwerenny Zakon Maltański. O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz, który w zeszłym tygodniu odbył wizytę na Ukrainie.

Obecny na terytorium Ukrainy od ponad 30 lat Zakon Maltański uruchomił już w lutym 2022 roku - kiedy wybuchła wojna na pełną skalę na Ukrainie - skoordynowaną akcję wszystkich swoich Stowarzyszeń, Korpusów Ratunkowych oraz około 1000 wolontariuszy (zarówno zagranicznych, jak i ukraińskich), aby zapewnić pomoc medyczną, społeczną i psychologiczną, a także bezpieczne schronienie dla osób przesiedlonych w swoim kraju i do krajów sąsiednich. Wsparciem objęto około 4 miliony osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję