Reklama

Polska

Zakończył się Jubileuszowy Rok Łaski

W Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej w Kalwarii Pacławskiej 3 maja zakończy się Jubileuszowy Rok Łaski związany z 350-leciem istnienia kultu w tym miejscu. Uroczystej Mszy św. wieńczącej ten czas przewodniczył metropolita przemyski abp Adam Szal wraz z prowincjałem krakowskich franciszkanów o. Marianem Gołąbem. W Eucharystii uczestniczyli również niesłyszący, którzy przybyli do sanktuarium w dorocznej pielgrzymce.

[ TEMATY ]

Kalwaria Pacławska

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii abp Szal wskazywał, że wszyscy jesteśmy wezwani do przebywania w królestwie Chrystusa, to znaczy do bycia świętymi. – Ludzie w różny sposób zdobywają sławę, znaczenie i korony. Nieraz jest to droga walki, podboju, nieraz ta droga jest związana z przelewaniem krwi, z nieszczęściami. My zdobyliśmy i zdobywamy tę koronę przez krew Chrystusa. To Chrystus, dając nam wolność wyboru, pozwala nam wejść do swego królestwa – zaznaczył.

Metropolita przemyski podkreślił, że Maryja doświadczyła w swoim życiu działania Ducha Świętego, a teraz służy Kościołowi. – Tu na Kalwarii służy nam wszystkim, przychodzącym w pielgrzymkach i modlącym się przed jej wizerunkiem. Ona chce obdarzyć nas tą niezwykłą przyjaźnią, chce przybliżyć nas do Chrystusa, chce nauczyć nas otwartości na działanie Ducha Świętego, na Jego dary – mówił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na koniec kaznodzieja zachęcał: weźmy Maryję do siebie. – Św. Jan Apostoł wziął Maryję do siebie, to znaczy wziął ją jako nauczycielkę, wychowawczynię, królową. Jako tę, która pokazuje nie na siebie, ale na Chrystusa, bo On jest królem i do tego królestwa wszyscy mamy razem z Maryją dorastać i zmierzać – powiedział abp Szal.

O. Edward Staniukiewicz OFMConv, duszpasterz w sanktuarium w Kalwarii Pacławskiej, przyznaje, że rok jubileuszowy przyniósł ogromne owoce duchowe. – Nawet nie spodziewaliśmy się, że w ciągu tego roku tyle wydarzeń się dokona, tylu pielgrzymów przez to sanktuarium się przewinie. W ten czas wpisuje się też ojciec Wenanty Katarzyniec, bo w tym samym czasie jego doczesne szczątki zostały przeniesione z krużganków do świątyni. Wtedy jego kult bardzo się uwidocznił i pielgrzymów zaczęło przybywać – opowiada franciszkanin.

Zakonnik zaznacza, że popularność sługi Bożego o. Wenantego nie przyćmiewa kultu Matki Bożej, a wręcz przeciwnie – przyciąga on jeszcze więcej ludzi do Maryi. – On rzeczywiście przyprowadza. Jest tu coraz więcej osób, które przyjeżdżają po raz pierwszy właśnie do grobu o. Wenantego i odkrywają to miejsce i cudowny obraz Matki Bożej i są zachwyceni. Ten rok bardzo wpłynął na rozwój sanktuarium – mówi o. Staniukiewicz.

Reklama

Jubileuszowy Rok Łaski związany z 350-leciem istnienia kultu w Kalwarii Pacławskiej został zainaugurowany 3 maja 2018 r. Centralne uroczystości jubileuszowe miały miejsce podczas odpust Wniebowzięcia Matki Bożej od 11 do 15 sierpnia.

Stolica Apostolska nadała kalwaryjskiemu sanktuarium szczególne przywileje, odpusty i łaski roku jubileuszowego, dlatego każdy pielgrzym, nawiedzając to miejsce, mógł uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami każdego dnia roku jubileuszowego.

Kalwaria Pacławska to bardzo mała wioska (ok. 80 mieszkańców) w województwie podkarpackim. Leży ok. 25 km na południe od Przemyśla. Powstała z myślą upowszechniania kultu Męki Pańskiej, ale z czasem – ze względu na słynący łaskami obraz – stało się ważnym miejscem czci wobec Matki Bożej.

Założycielem Kalwarii był hrabia Andrzej Maksymilian Fredro. Z tą fundacją wiąże się pewna legenda, według której podczas polowania między porożem jelenia Fredrze miał się ukazać jaśniejący krzyż. W miejscu tym w 1665 r. hrabia postawił drewniany kościół i klasztor.

Charakterystycznymi dla Kalwarii Pacławskiej są nabożeństwa dróżek. Do ich odprawiania służy łącznie 41 kaplic ustawionych na kalwaryjskich wzgórzach. Dokładnie 3 maja 1668 roku pierwsi pątnicy przeszli dróżkami kalwaryjskimi, rozważając mękę Pana Jezusa.

2019-05-03 16:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ten krzyż nie jest na sprzedaż…

[ TEMATY ]

krzyż

Kalwaria Pacławska

o. Wenanty Katarzyniec

archiwum Autora

„Krzyż z Czyszek Ojca Wenantego”

„Krzyż z Czyszek Ojca Wenantego”

Niedzielny wieczór 23 lutego 2020 r. nie zapowiadał jakiegoś szczególnego wydarzenia w klasztorze franciszkanów w Kalwarii Pacławskiej. Zwykle, po wieczornych modlitwach i kolacji, jest czas rekreacji, rozmów, czy też wspólnego oglądania w miarę wartościowego filmu. Było już grubo po 21.00. Rzadko kiedy dzwonią też telefony z zewnątrz, szczególnie o tej porze i to w niedzielę. Tym razem było inaczej.

Sygnał telefonu przerwał błogi, klasztorny nastrój. Nawet któryś z braci zdziwił się, że o tej porze ktoś jeszcze do nas „się dobija”. Ponieważ siedziałem blisko, automatycznie podniosłem słuchawkę. „Mam na imię Piotr, dzwonię z Leszna w Wielkopolsce, przepraszam, że o tej porze, ale muszę podzielić się świadectwem” - usłyszałem w słuchawce. „Właśnie dzisiaj obejrzałem reportaż o Ojcu Wenantym Katarzyńcu. Nie daje mi spokoju krzyż, który jest w moim domu. Znalazłem go podczas jarmarku staroci na rynku w Lesznie. Od samego początku wpadł mi w oko i w głąb mojego serca. Chciałem go kupić. Jednak od właściciela stoiska usłyszałem słowa: Ten krzyż nie jest na sprzedaż… mogę go jedynie podarować lub otrzymać coś w zamian. „Po krótkich negocjacjach stałem się właścicielem krzyża. Wiedziałem od razu, że ma jakąś głęboką wartość duchową” - kontynuował mój telefoniczny rozmówca. „Nie znałem jego historii, choć nieraz byłem ciekawy, do kogo mógł należeć. Na spodzie podstawki krzyża jest przylepiona kartka, już trochę zniszczona, widać, że ktoś ją podklejał, aby nie straciła swej wartości. Na karteczce dopasowanej do podstawki odręczny napis: "Z lat 1915 Czyszki koło Lwowa". Zacząłem szukać w Internecie miejscowości Czyszki, znalazłem - mała miejscowość koło Lwowa na Ukrainie. Jak ten krzyż znalazł się tutaj, w Lesznie, po tylu latach w moim domu? Dopiero reportaż o Ojcu Wenantym otworzył mi oczy. Przecież ten krzyż mógł trzymać w swoich rękach i modlić się przed nim sługa Boży Wenanty Katarzyniec, on w tym czasie, tam właśnie pełnił swoją kapłańską posługę. Czy jest to możliwe? Wywnioskowałem to z reportażu w telewizji” - nie przerywał swojej historii rozmówca.

CZYTAJ DALEJ

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Pio Si/pl.fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 13, 1-15.

Wielki Czwartek, 28 marca

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek we Wschowie z biskupem Tadeuszem

2024-03-28 22:04

[ TEMATY ]

Zielona Góra

fara Wschowa

Krystyna Pruchniewska

Wschowa

Wschowa

Liturgii Wieczerzy Pańskiej w kościele pw. św. Stanisława we Wschowie przewodniczył biskup diecezjalny Tadeusz Lityński.

Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii p. Krystyny Pruchniewskiej:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję