Parafia, której duszpasterzami od 1979 r. są księża sercanie, przygotowała się na uroczystość nawiedzenia także poprzez przystrojenie domów i ulic. Wszyscy ze zniecierpliwieniem oczekiwali na przybycie Niewiasty Eucharystii w znaku Jasnogórskiej Ikony Nawiedzenia. Kiedy więc bp Artur Miziński wprowadził Matkę Najświętszą do pochodzącej z początku XVII w., renesansowo-manierystycznej parafialnej świątyni, wierni nie kryli wzruszenia. Przedstawiciele wszystkich stanów, grup i wspólnot istniejących w parafii, na czele z proboszczem ks. Mieczysławem Piwowarkiem SCJ, w imieniu parafian serdecznie witali Matkę; Tę, która przybyła, aby mieszkańców Gołębia uczyć uwielbiać Boga i w perspektywie eucharystycznej odczytywać Magnificat oraz aby Jej Syn napełnił stągwie serc winem ewangelicznej miłości i prosili, aby rodziny były Bogiem silne, aby dzięki „niestrudzonej wierze rozpalonej miłością czynili wszystko z miłości ku Bogu”, by wytrwali wobec krzyża, trudów i niepowodzeń, a także by gorliwie służyli w bliźnich. „Madonno Czarna, Matko nasza najlepsza, naucz żyć nasze rodziny z Tobą dla Twojego Syna” - modlili się.
Bp Artur Miziński, przypominając bogatą historię parafii i zwracając uwagę na współodpowiedzialność w tworzeniu aktualnej historii Gołębia, pytał zgromadzonych: „Czy równie odpowiedzialnie, z szacunkiem do wielkich i niezmiennych wartości - jak Bóg, honor, ojczyzna, naród, rodzina - tworzymy historię?”. Podkreślając zaszczyt, jaki spotyka ludzi, których nawiedza Matka niosąca Syna, mówił o potrzebie refleksji nad wiarą, bo prawdziwe chrześcijaństwo jest wymagające, a Jezus Chrystus mówi, „byśmy życie oparli na Jego nauce, byśmy byli katolikami nie tylko z chrztu i innych sakramentów, ale byśmy byli tymi, którzy żyją w łasce uświęcającej, bez grzechów, bez zaniedbań miłości bliźniego, czyniąc dar z siebie dla innych”. Wzbudzając poruszenie sumień i serc zgromadzonych przed Niewiastą Eucharystii, Ksiądz Biskup zadawał pytania o wiarę żywą, ukierunkowaną na jednego Boga, wykluczającą innych realnych czy wymarzonych bożków, o świętowanie Dnia Pańskiego poprzez uczestnictwo we Mszy św., o troskę o bliźniego, życie małżeńskie i rodzinne, wychowanie dzieci i uczciwą pracę. „Trzeba nam powrócić do zachowywania Bożych przykazań, do przykazania miłości Boga i bliźniego, trzeba słuchać tego, co mówi do nas Jej Syn” - apelował bp Miziński. - „Aby żyć godnie i szczęśliwie, trzeba przychodzić tutaj często i napełniać stągwie naszego życia, serc i umysłów mądrością, która płynie od Boga, miłością, którą objawił Jezus Chrystus. Trzeba - zaczerpnąwszy stąd - nieść w życie te wartości i dzielić się nimi tak jak słudzy, którzy na weselu w Kanie rozdzielali wodę, która stała się winem” - pointował.
Czas nawiedzenia przeżywany w czasie jubileuszu 200-lecia diecezji lubelskiej splótł się także z czasem przygotowania do beatyfikacji ks. Leona Jana Dehona - założyciela Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego (Księży Sercanów), duszpasterzy gołębiowskiej parafii. Wraz z nim parafianie trwali przez całą dobę przed obliczem Matki i zawierzając Jej siebie, prosili, by w ich sercach, rodzinach i parafii wszystko stawało się nowe.
Pomóż w rozwoju naszego portalu